Kolarski: polityka historyczna będzie jednym z filarów prezydentury Andrzeja Dudy

PAP: Panie ministrze, czy Andrzej Duda będzie prowadził, podobnie jak prezydent Lech Kaczyński, debatę z ludźmi nauki i sztuki, na wzór seminariów lucieńskich?

Wojciech Kolarski: Otwarta prezydentura Andrzeja Dudy będzie polegać na współpracy z reprezentantami wszystkich środowisk, które chcą posiadać wpływ na sprawy publiczne w Polsce. Kultura narodowa była jednym z tematów, który znalazł się w orędziu inauguracyjnym, co pokazuje, że środowiska twórcze będą mieć w tym dialogu szczególne miejsce, a w prezydencie uważnego rozmówcę.

Wojciech Kolarski: Otwarta prezydentura Andrzeja Dudy będzie polegać na współpracy z reprezentantami wszystkich środowisk, które chcą posiadać wpływ na sprawy publiczne w Polsce. Kultura narodowa była jednym z tematów, który znalazł się w orędziu inauguracyjnym, co pokazuje, że środowiska twórcze będą mieć w tym dialogu szczególne miejsce, a w prezydencie uważnego rozmówcę.

Prezydent niedługo zainicjuje cykl debat ideowych, który nawiąże do tradycji seminariów w Lucieniu. Spotkania dla intelektualistów i ludzi kultury reprezentujących różne środowiska będzie stałym punktem prezydentury Andrzeja Dudy.

W miejsce czterech biur zajmujących się dotychczas w Kancelarii Prezydenta sprawami społecznymi powstały dwa biura: ds. dialogu i ds. interwencji. To ostatnie jest realizacją zobowiązania z kampanii prezydenckiej o utworzeniu tzw. Dudapomocy. Biuro Dialogu i Inicjatyw Obywatelskich będzie miejscem, w którym prezydent będzie czerpał wiedzę o postulatach obywateli i oczekiwaniach systemowych rozwiązań, na których najbardziej zależy Polakom.

PAP: Prezydent powołuje Radę Dialogu Społecznego, ma w niej swojego przedstawiciela - kto nim będzie? Kiedy Rada zostanie powołana?

Wojciech Kolarski: Do 27 sierpnia ustawa o Radzie Dialogu Społecznego musi zostać opublikowana w Dzienniku Ustaw. Od tego momentu strony współtworzące Radę mogą przedstawiać prezydentowi wnioski o powołanie członków. Prezydent sam nie może wyznaczać terminów, może jedynie oczekiwać na aktywność pracodawców, pracowników i strony rządowej. Prezydentowi zależy jednak, żeby jeszcze na początku września minister pracy i polityki społecznej zainicjował procedurę powoływania Rady, tym samym, żeby Rada niezwłocznie rozpoczęła pracę. Nie ma jeszcze deklaracji, kto będzie reprezentował prezydenta w Radzie.

PAP: Andrzej Duda jako kandydat zapowiadał wsparcie budowy muzeów: Muzeum Historii Polski, Muzeum Kresów Wschodnich, Muzeum Ziem Zachodnich i Muzeum Żołnierzy Wyklętych. W jaki sposób prezydent może przyczynić się do powstania tych placówek?

Wojciech Kolarski: Polityka historyczna będzie jednym z filarów prezydentury Andrzeja Dudy. Nasza historia powinna napełniać nas dumą, a odkrywanie naszej przeszłości i czerpanie z tego, co w niej najszlachetniejsze, powinno służyć kształtowaniu przyszłości. Na instytucje muzealne trzeba popatrzeć jako na część polityki historycznej prowadzonej przez prezydenta. Prezydent Andrzej Duda będzie wspierał takie inicjatywy i pomagał w znalezieniu środków na ich realizację, patronując tym przedsięwzięciom. Muzeum Historii Polski, nad którym po 8 latach przerwy wreszcie wznowiono prace, powinno wpisać się w cykl obchodów 100-lecia niepodległości i zostać trwałym świadectwem tego wydarzenia.

PAP: Jakim cyklicznym imprezom będzie patronował prezydent Andrzej Duda? Czy będzie patronował wszystkim inicjatywom, które wspierał prezydent Bronisław Komorowski?

Wojciech Kolarski: Polityka historyczna będzie jednym z filarów prezydentury Andrzeja Dudy. Nasza historia powinna napełniać nas dumą, a odkrywanie naszej przeszłości i czerpanie z tego, co w niej najszlachetniejsze, powinno służyć kształtowaniu przyszłości.

Wojciech Kolarski: Patronat prezydenta nad wydarzeniem jest wielkim wyróżnieniem i ma symboliczne znaczenie. Dlatego prezydent będzie obejmował honorowy patronat nad takimi wydarzeniami, które mają szczególne znaczenie dla całej wspólnoty, lub stanowią wzór postawy, którą prezydent pragnie dać za przykład do naśladowania. Już w pierwszą sobotę września prezydent Andrzej Duda będzie patronował ogólnopolskiej akcji promującej czytelnictwo i polską literaturę. Narodowe Czytanie to inicjatywa, która zrodziła się w czasie kadencji Bronisława Komorowskiego i teraz, za prezydentury Andrzeja Dudy, będzie kontynuowana.

PAP: Andrzej Duda jako kandydat na prezydenta mówił, że niedopuszczalne jest usuwanie z kanonu lektur niektórych klasycznych pozycji. W tym kontekście wymieniał między innymi dzieła Henryka Sienkiewicza. W jaki sposób prezydent miałby wpłynąć na kształt tego, co czytają uczniowie?

Wojciech Kolarski: Kompetencje prezydenta są wyraźnie określone, ale wpływy i znaczenie prezydentury nie wynikają jedynie z formalnego umocowania w przepisach prawa. Postawa, dobór spraw i tematów, które prezentuje, również mają znaczenie. Oczywiście w tej konkretnej sprawie potrzebna jest współpraca z Ministerstwem Edukacji Narodowej. Natomiast zajęcie jednoznacznego stanowiska, nawet presja, czy mówiąc kolokwialnie, lobbing na rzecz danej sprawy w takich wypadkach może przynieść dobre skutki.

PAP: Czy pomnik smoleński stanie przed Pałacem Prezydenckim? Czy zaplanowane jest spotkanie z prezydent Warszawy Hanną Gronkiewicz-Waltz?

Wojciech Kolarski: Pamięć powinna łączyć. 10 kwietnia i kolejne dni żałoby narodowej były czasem wielkiej jedności Polaków. Prace nad upamiętnieniem tego wydarzenia powinny odwoływać się do tych emocji, które wszyscy wtedy odczuwaliśmy. Prezydent ma świadomość, że to nie w jego rękach jest decyzja o lokalizacji pomnika, ale zależy mu na godnym upamiętnieniu tej narodowej tragedii. Prezydent będzie o tej sprawie rozmawiał z władzami miasta. Nie chcę jednak mówić o tym, kto ma zainicjować spotkanie. Prezydent będzie też rozmawiał o innych sprawach, które dzielą Polaków. Żeby budować wspólnotę, trzeba zaczynać od dialogu i rozmowy.

PAP: Panie ministrze, jakie jest zdanie pana prezydenta i jego otoczenia na temat kształtu mediów publicznych? Czy prezydent widzi konieczność zmian, także ustawowych, w tej dziedzinie?

Wojciech Kolarski: Problemem mediów publicznych w Polsce jest ich gwałtowna komercjalizacja. Zaczynają w bardzo małym stopniu spełniać rolę, do której zostały powołane. Misyjność przegrywa kosztem rozrywki, często bardzo taniej. W interesie państwa polskiego jest zajęcie się tą sprawą. Media publiczne powinny stać się miejscem, w którym mówi się o najważniejszych sprawach i które spełnia funkcje forum dialogu w publicznej debacie. Prezydent jest namawiany przez wiele środowisk, żeby zainicjować debatę, której zwieńczeniem będzie nowa ustawa o mediach publicznych. W tej sprawie z propozycją spotkania zwróciło się Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich.

Wojciech Kolarski: Na instytucje muzealne trzeba popatrzeć jako na część polityki historycznej prowadzonej przez prezydenta. Prezydent Andrzej Duda będzie wspierał takie inicjatywy i pomagał w znalezieniu środków na ich realizację, patronując tym przedsięwzięciom. Muzeum Historii Polski, nad którym po 8 latach przerwy wreszcie wznowiono prace, powinno wpisać się w cykl obchodów 100-lecia niepodległości i zostać trwałym świadectwem tego wydarzenia.

PAP: Przed nami wielkie rocznice, m.in. setna rocznica odzyskania niepodległości. Jak wyglądają przygotowania? Czy wiadomo coś o szczegółach tych szczególnych obchodów?

Wojciech Kolarski: 100-lecie niepodległości to wielkie wydarzenie. Polityka historyczna i wiele wydarzeń kulturalnych inicjowanych przez prezydenta wpisze się w program obchodów. Zaplanowaliśmy cykl wydarzeń, które rozpoczną się już w przyszłym roku, a swoją kulminację znajdą w 2018 roku. Na początku roku zostanie ogłoszony program. Do jego opracowania zostaną zaproszone instytucje publiczne i środowiska obywatelskie. Właśnie obywatelski charakter obchodów będzie ich kluczowym elementem.

PAP: Jak będzie wyglądać polityka odznaczeń prezydenta Andrzeja Dudy? Czy wiemy, kto otrzyma odznaczenia w najbliższym czasie?

Wojciech Kolarski: Prezydent będzie dbał o uhonorowanie osób, które mają szczególne zasługi dla polskiej wspólnoty i które dla młodego pokolenia Polaków są przykładem, że poza życiem prywatnym i poza poszukiwaniem osobistego sukcesu należy angażować się w sprawy dotyczące całej zbiorowości. Prezydent będzie pamiętał o bohaterach naszej wolności z odchodzącego już pokolenia, które doświadczyło dramatu totalitarnych ideologii. Będzie również pamiętał o osobach z pokolenia Solidarności, które stało się pokoleniem założycieli wolnej Polski po 1989 roku. Pierwsze odznaczenia zostaną wręczone tym osobom podczas uroczystości 35-lecia Solidarności.

Rozmawiali: Tomasz Grodecki i Katarzyna Nocuń (PAP)

tgo/ kno/ itm/