Blisko sto polskich wydarzeń kulturalnych przygotowano dla publiczności na Ukrainie w ramach programu "I, Culture" i innych przedsięwzięć związanych z polskim przewodnictwem w Radzie Unii Europejskiej. Program ten zaprezentowano w piątek w Kijowie. "Kijów to jedna ze stolic, która znajduje się na liście dziesięciu priorytetowych miejsc w promocji kulturalnej Polski podczas naszego przewodnictwa w Radzie UE" - mówił podczas piątkowej prezentacji programu ambasador Polski na Ukrainie Henryk Litwin.
Polski maraton kulturalny rozpocznie się na Ukrainie już w sobotę. Otworzy go spektakl "Planeta Lem" w wykonaniu Teatru Biuro Podróży. Pokaz odbędzie się na placu przed Soborem Św. Zofii w centrum Kijowa.
W niedzielę w tym samym miejscu mieszkańcy ukraińskiej stolicy będą mogli przyłączyć się do wspólnego szycia wielkiego fragmentu puzzla, który ułoży się w efekcie w hasło "I, Culture". Poszczególne części układanki powstają w stolicach różnych państw. Prócz Kijowa są to: Berlin, Bruksela, Kopenhaga, Londyn, Madryt, Mińsk, Moskwa, Paryż, Pekin, Tokio i Warszawa.
W trakcie polskiej prezydencji na Ukrainie odbędą się także koncerty polskich wykonawców, pokazy filmów, spotkania z artystami.
"Część programu +I, Culture+, która odbywa się w Kijowie, napawa nas szczególną dumą, bo miejscowa publiczność jest fantastyczna" - mówił podczas prezentacji Paweł Potoroczyn, szef Instytutu Adama Mickiewicza, który przygotował program kulturalny polskiej prezydencji.
Dyrektor Instytutu Polskiego w Kijowie Jarosław Godun wyjaśnił, że stolica Ukrainy znalazła się wśród dziesięciu miast świata, gdzie najszerzej prezentowany jest program kulturalny polskiej prezydencji.
"Ukraina jest ważnym krajem Partnerstwa Wschodniego i najbliższym sąsiadem Polski. Jest rzeczą naturalną, że Kijów wszedł do tej grupy dziesięciu wybranych stolic" - powiedział w rozmowie z PAP Godun.
Poza Kijowem przedsięwzięcia kulturalne polskiego przewodnictwa w Radzie UE odbywają się w: Berlinie, Brukseli, Londynie, Madrycie, Mińsku, Moskwie, Paryżu, Pekinie oraz Tokio.
Polska prezydencja potrwa do końca roku.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ hes/ jbr/