W Muzeum w Tykocinie odbył się w niedzielę pokaz obchodów święta Purim. Placówka od lat organizuje obchody najważniejszych żydowskich świąt, nawiązując do tradycji miasteczka, w którym przez kilka wieków istniała liczna społeczność żydowska.
Purim to jedno z najważniejszych świąt żydowskich, nazywane żydowskim karnawałem lub Świętem Odmienionych Losów. Żydzi w Purim składają jałmużnę, obdarowują się prezentami, mężczyźni przebierają się za kobiety. Przypada w miesiącu księżycowym Adar, miesiąc przed świętem żydowskiej Paschy.
W ramach obchodów tego święta, w muzeum - mieszczącym się w synagodze - przygotowano kilka atrakcji. Jak powiedziała PAP kierowniczka muzeum w Tykocinie Maria Pisarska-Kalisty, w obchodach uczestniczyło ok. 200 osób.
Było można obejrzeć przedstawienie "Purimszpil", opowiadające historię powstania święta Purim, opisanego w biblijnej Księdze Estery. Spektakl przygotował Tykociński Teatr Amatorski, który - jak powiedziała Pisarska-Kalisty - po kilku latach wznowiłdziałalność.
Tykocin ma kilkusetletnie tradycje żydowskie. Gmina żydowska istniała tam od 1522 roku, przed wojną uważana była za jedną z największych w kraju. Przestała istnieć w sierpniu 1941 roku, gdy w pobliskim Lesie Łopuchowskim hitlerowcy zgładzili 2,5 tys. mieszkańców miasteczka.
Zainteresowani mogli też wysłuchać wykładu przybliżającego tradycje Święta Purim. Na zakończenie każdy mógł spróbować hamantaszy, inaczej zwanych uszami bądź kieszeniami Hamana, słodkich trójkątnych ciasteczek wypełnionych makiem. Pisarska-Kalisty wyjaśniła, że to typowy purimowy poczęstunek.
Święto Purim obchodzi się na pamiątkę wydarzeń z przełomu V i VI wieku przed naszą erą, gdy od całkowitej zagłady w ówczesnym imperium perskim Żydzi zostali uratowani przez królewską metresę (faworytę), Żydówkę Esterę.
Król perski Achaszwerosz za namową swego namiestnika Hamana, któremu Żyd Mordechaj nie chciał oddać czci boskiej, wydał dekret o zagładzie wszystkich Żydów. Estera, powiadomiona o dekrecie przez samego Mordechaja, który był jej krewnym, zdołała podstępem doprowadzić do konfliktu króla i jego namiestnika. Król unieważnił dokument, kazał powiesić Hamana i jego synów, Mordechaja zaś uczynił swym pierwszym ministrem.
Według biblijnej Księgi Estery, dekret o zagładzie Żydów nosi datę 13 adara i wówczas to Mordechaj wyciągnął los (co do swej przyszłości), czyli "pur" po hebrajsku, w liczbie mnogiej - "purim". Stąd pochodzi nazwa święta.
W związku z tym, że Żydzi uniknęli zagłady, Purim to święto radości. Należy się cieszyć, bawić i ucztować, ale także dawać biednym jałmużnę, a przynajmniej 2 zaprzyjaźnionym rodzinom wysłać słodkie wypieki. Zgodnie z tradycją święta, także na obchodach w Tykocinie nie zabrakło poczęstunku słodyczami.
Tykocin ma kilkusetletnie tradycje żydowskie. Gmina żydowska istniała tam od 1522 roku, przed wojną uważana była za jedną z największych w kraju. Przestała istnieć w sierpniu 1941 roku, gdy w pobliskim Lesie Łopuchowskim hitlerowcy zgładzili 2,5 tys. mieszkańców miasteczka.
Tykocin to miejsce licznych wycieczek Żydów z całego świata, którzy odwiedzają zabytkową synagogę i tam się modlą. (PAP)
swi/ jbr/