Spektakl Agaty Dudy-Gracz „Kumernis, czyli o tym jak świętej panience broda rosła” wygrał zakończony w niedzielę w Gdyni 11. Festiwal Sztuk Współczesnych R@Port. Z kolei Gdyńską Nagrodą Dramaturgiczną przyznano Jolancie Janiczak za sztukę „Sprawa Gorgonowej”.
Organizatorem Festiwalu, który rozpoczął się 22 maja, a zakończył w niedzielę, był Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza w Gdyni.
Ideą R@Portu jest prezentacja spektakli teatralnych, które miały swoje premiery w minionym roku, a które w swojej treści bazowały na polskiej literaturze współczesnej. W ramach festiwalowego konkursu pokazano siedem sztuk. W niedzielę na gali, która miała miejsce w gdyńskim Teatrze Miejskim, ogłoszono zwycięzcę. Został nim spektakl Agaty Dudy-Gracz „Kumernis, czyli o tym jak świętej panience broda rosła” z Teatru Muzycznego im. Danuty Baduszkowej w Gdyni.
Jak zaznaczył ogłaszając werdykt jeden z członków jury reżyser teatralny Piotr Kruszczyński, jurorzy byli „pod wrażeniem ogromnej siły oddziaływania (spektaklu) na emocje widowni”, a samo przedstawienie uznali za „przejmujące, pełne pasji widowisko, które charakteryzuje się wyrafinowaną grą z teatralną tradycją oraz autorską formą”.
Reżyserka nie mogła przyjechać z Krakowa na ogłoszenie wyników, ale w liście, który odczytano w czasie ceremonii, napisała m.in.: „słowo dziękuję mieści w sobie wiele najróżniejszych uczuć i zastępuje wszystko to, o czym mówić się wstydzimy i każde dziękuje jest inne, to moje – z Krakowa mailem wysłane, jest bałaganem stanów euforycznych”.
Ideą R@Portu jest prezentacja spektakli teatralnych, które miały swoje premiery w minionym roku, a które w swojej treści bazowały na polskiej literaturze współczesnej. W ramach festiwalowego konkursu pokazano siedem sztuk.
„Teraz to my – z jeszcze większym zapałem Panienkę będziemy krzyżować” – napisała też reżyser, dodając, że w „Kumernis” znajduje się m.in. następująca fraza „Miłowanie, to taka choroba, co kobietom rozum odbiera”. „I za to odebranie rozumu dziękuję mojemu zespołowi, organizatorom R@Portu, panu Jackowi Sieradzkiemu, jury oraz dyrektorowi (Teatru Muzycznego w Gdyni) - Igorowi Michalskiemu” – napisała też Dudy-Gracz.
Jury R@Portu wyróżniło też dwa przedstawienia: „Przyjdzie Mordor i nas zje, czyli tajna historia Słowian” Ziemowita Szczerka w reżyserii Remigiusza Brzyka z Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie oraz „Ony” Marty Guśniowskiej w reżyserii Daniela Adamczyka z Centrum Kultury i Teatru Czytelni Dramatu w Lublinie.
Wśród konkursowych propozycji znajdowały się także: "Zapolska Superstar (czyli jak przegrywać, żeby wygrać)" Jana Czaplińskiego, w reż. Anety Groszyńskiej (Teatr Dramatyczny im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu), "Wojny, których nie przeżyłam" Agnieszki Jakimiak i Weroniki Szczawińskiej, w reżyserii tej ostatniej (Teatr Polski im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy), "Karskiego historia nieprawdziwa" Szymona Bogacza, w reż. Julii Mark (Teatr im. Cypriana Kamila Norwida w Jeleniej Górze) oraz "Sąsiedzi" Andrzeja Sadowskiego w reżyserii autora (Teatr Barakah w Krakowie).
Wymienione sztuki zostały wybrane przez dyrektora programowego R@Portu, Jacka Sieradzkiego (jest on redaktorem naczelnym czasopisma teatralnego "Dialog") spośród ok. 80 przedstawień z całej Polski. Poza Kruszczyńskim w jury tegorocznego festiwalu R@Port zasiadali teatrolog z Uniwersytetu Gdańskiego Zbigniew Majchrowski oraz dramaturg Artur Pałyga.
Nagroda Główna Festiwalu R@Port dla twórców przedstawienia wynosi 50 tys. złotych i została ufundowana przez prezydenta Gdyni.
Własną nagrodę przyznała też festiwalowa publiczność. Zdobył ją spektakl „Ony”, a jego twórcy otrzymają 10 tys. ufundowane przez Zarząd Morskiego Portu Gdynia S.A.
Nieodłączną częścią festiwalu było też czytanie pięciu - wybranych spośród 216 zgłoszonych - sztuk nominowanych do finału Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej i ogłoszenie laureata tej nagrody. Finałowe teksty dramatyczne oceniała pięcioosobowa kapituła, w której zasiadali m.in. historyk literatury, krytyk teatralny Jacek Kopciński oraz reżyser filmowy, teatralny i aktor Jerzy Stuhr (przewodniczący jury).
W niedzielę w czasie gali ogłoszono, że w dziewiątej już edycji GND zwyciężyła sztuka „Sprawa Gorgonowej” Jolanty Janiczak.
Jak zaznaczył, odczytując werdykt, Stuhr, jury uznało, że „Sprawa Gorgonowej” „zwraca uwagę oryginalną konstrukcją dramaturgiczno-językową i ukazuje, w jaki sposób wielkie wydarzenia medialne mogą przysłonić niebezpieczeństwa aktualnej polityki”.
Stuhr podkreślił dużą różnorodność sztuk zgłoszonych w tym roku do nagrody, co sprawiło, że „inaczej niż w poprzednich latach” można było stworzyć „dosyć satysfakcjonujący bukiet finałowej piątki”. „Wielogodzinna dyskusja jury na temat utworów jest dowodem na to, że doceniliśmy wkład autorów w rozwój i formy teatralnej i treści” – powiedział Stuhr, dodając, że „po raz pierwszy pojawiły się utwory, które w bardzo dosadny czasem sposób oceniały obecną polską rzeczywistość”.
Poza zwycięskim tytułem o GND walczyły w tym roku także sztuki: „Pawi tren” Iwony Korszańskiej, „Ciało moje” Marka Pruchniewskiego, "Supernova live" Sandry Szwarc oraz „Ogrody chwały” Jacka L. Zawady.
Autorka najlepszego tekstu otrzyma nagrodę w wysokości 50 tys. zł ufundowaną przez prezydenta Gdyni.
W tym roku przyznano też honorową Alternatywną Nagrodę Dramaturgiczną, którą dysponowało jury składające się z pięciu dobranych w konkursie młodych osób zainteresowanych kulturą. Swoje wyróżnienie przyznały one sztuce „Supernova Live” Sandry Szwarc, uznając m.in. jej „oryginalność” oraz „poszukiwanie nowej jakości w języku i eksperymentowanie z jego formą, rytmem i brzmieniem”. (PAP)
aks/ abr/