Operą "Don Carlo", opowiadającą o nieszczęśliwej miłości hiszpańskiego infanta do żony jego ojca, króla Filipa II, Teatr Wielki-Opera Narodowa w Warszawie upamiętni 200. rocznicę urodzin Giuseppe Verdiego. Premiera spektaklu odbędzie się w niedzielę.
Inscenizacja "Don Carlo" w reż. Willy'ego Deckera powstała na zamówienie De Nederlandse Opera w Amsterdamie w 2004 r. Wznowienie spektaklu na warszawskiej scenie przygotowała reżyser Meisje Hummel, Orkiestrę Teatru Wielkiego-Opery Narodowej poprowadzi dyrektor artystyczny instytucji, włoski dyrygent Carlo Montanaro.
Jak mówiła na wtorkowej konferencji prasowej Hummel, w operze "Don Carlos" Verdi skoncentrował się nie tylko na tragicznej relacji ojca i syna, ale także na Kościele katolickim, który w Hiszpanii w XVI w. - czyli w czasie, w jakim rozgrywa się akcja dzieła - miał niezwykle silną pozycję. "Kościół nakazywał wtedy postrzegać Boga nie jako dobrego i miłosiernego ojca, lecz jako surowego sędziego" - mówiła reżyser. Ten wizerunek Boga, według niej, odzwierciedla w dramacie postać ojca, który skazuje swojego syna na śmierć.
Giuseppe Verdi urodził się 10 października 1813 r. w Le Roncole k. Busseto we Włoszech. Jako autor 28 dzieł scenicznych, wystawianych na świecie po dziś dzień, przeszedł do historii jako jeden z najwybitniejszych kompozytorów oper. Rozgłos przyniosły mu szczególnie opery "Rigoletto", "Trubadur" i "Traviata", skomponowane w latach 50. XIX w. Operę "Don Carlo" kompozytor napisał u szczytu swojej twórczości.
Początkowo francuska księżniczka Elżbieta jest przyrzeczona jako żona tytułowemu Don Carlowi, synowi króla Hiszpanii Filipa II. Elżbieta i Don Carlos zakochują się w sobie. Wkrótce jednak ojciec księżniczki, król Francji Henryk II Walezy zmienia swoją decyzję, postanawiając, że zawarcie pokoju z Hiszpanią przypieczętuje ślub jego córki nie z Don Carlem, lecz z jego ojcem.
W Teatrze Wielkim-Operze Narodowej w postać króla wcieli się bas Rafał Siwek, Don Carla zagra tenor Giancarlo Monsalve, a Elżbietę - sopran Natalija Kowalowa. Baryton Davide Damiani jest odtwórcą roli przyjaciela Don Carla, markiza Posy, a mezzosopran Agnieszka Zwierko - księżnej Eboli.
Do napisania opery "Don Carlos" zainspirował Verdiego dramat Friedricha Schillera pod tym samym tytułem. Autorami libretta byli Joseph Mery i Camille du Locle. Premiera sztuki, skomponowana na zamówienie paryskiej opery, miała uświetnić wystawę światową we francuskiej stolicy w 1867 r. Opera nie spodobała się jednak cesarzowej Eugenii, hiszpańskiej arystokratce. Winą za marny w jej mniemaniu spektakl obarczyła swojego męża, cesarza Napoleona III, któremu zarzucała powierzenie tak ważnej opery zagranicznemu kompozytorowi.
Potem opera bez pierwszego aktu i baletu została zaprezentowana w Bolonii i Londynie. Włoska i angielska publiczność przyjęła ją z wielkim uznaniem. Na scenie w Warszawie zostanie pokazana wersja skrócona.
Giuseppe Verdi urodził się 10 października 1813 r. w Le Roncole k. Busseto we Włoszech, zmarł 27 stycznia 1901 r. w Mediolanie. Jako autor 28 dzieł scenicznych, wystawianych na świecie po dziś dzień, przeszedł do historii jako jeden z najwybitniejszych kompozytorów oper. Rozgłos przyniosły mu szczególnie opery "Rigoletto", "Trubadur" i "Traviata", skomponowane w latach 50. XIX w. Operę "Don Carlo" kompozytor napisał u szczytu swojej twórczości. Obok działalności muzycznej, angażował się także w życie polityczne, był zwolennikiem zjednoczenia Włoch; w 1861 r. został posłem pierwszego parlamentu włoskiego.
Jak zapowiedział na wtorkowej konferencji prasowej dyrektor opery Waldemar Dąbrowski, w ramach Roku Verdiowskiego Teatr Wielki-Opera Narodowa wznowi dwie inscenizacje oper kompozytora, będzie to "Traviata" i "Rigoletto". Obchody rocznicy zainaugurowała gala sylwestrowa "Viva Verdi", która odbyła się pod patronatem ambasadora Republiki Włoskiej w Warszawie. (PAP)
mce/ ls/