W niedzielę po raz pierwszy w Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu oprowadzanie po wystawie odbywa się w języku rosyjskim. Jak mówi PAP Joanna Filipczyk, dyrektor opolskiej GSW, to oferta dla rosnącej liczby osób rosyjskojęzycznych w regionie.
Po raz pierwszy w Galerii Sztuki Współczesnej oprowadzanie po wystawie jest w języku rosyjskim. Jak wyjaśnia w rozmowie z PAP Joanna Filipczyk, dyrektor GSW, to przejaw otwarcia na rosnącą w regionie liczbę osób rosyjskojęzycznych. Wstęp na niedzielną wystawę pt. "Opawska szkoła fotografii" jest bezpłatny.
"Obywateli państw zza naszej wschodniej granicy, którzy przyjeżdżają do nas, by tu pracować, uczyć się, a coraz częściej zakładać tu własne firmy, jest coraz więcej. Są widoczni w wielu dziedzinach naszego życia, a język rosyjski jest słyszalny na uczelniach, ulicach, w sklepach i zakładach pracy. Możliwość oprowadzenia po wystawie w języku rosyjskim jest poszerzeniem naszej oferty i otwarciem na tę grupę mieszkańców województwa, która z pewnością ma potrzeby wychodzące poza pracę zarobkową" - wyjaśnia dyrektor Filipczyk.
Zdaniem władz GSW, chociaż w grupie obcokrajowców przybywających do województwa opolskiego zdecydowaną większość stanowią obywatele Ukrainy, to wybór języka rosyjskiego daje możliwość lepszego zapoznania z tematyką wystaw także dla obywateli innych państw, gdzie język rosyjski nadal jest powszechnie znany i używany.
"W przyszłości chcemy w naszej placówce prezentować prace osób, które w przeszłości wybrały Polskę jako swoją nową ojczyznę. Obecnie żyją i pracują w naszym kraju, jednak w twórczości nawiązują do kraju swojego pochodzenia. Przyglądamy się także pracom zza naszej wschodniej granicy, by poprzez prezentację ich sztuki przybliżyć osiągnięcia kulturalne tamtych państw mieszkańcom naszego wielokulturowego i wielonarodowego regionu" - powiedziała Filipczyk. (PAP)
autor: Marek Szczepanik
masz/ mmu/