Zbigniew Namysłowski to jeden z największych polskich muzyków XX wieku. To postać niezwykle ważna dla polskiego jazzu i polskiej kultury – powiedział PAP Piotr Rodowicz wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Jazzowego.
„Zbigniew Namysłowski to obok Krzysztofa Komedy najbardziej polski z polskich muzyków jazzowych” – podkreśla wspominając zmarłego w poniedziałek saksofonistę, kompozytora i lidera zespołów Piotr Rodowicz.
Według Rodowicza, Namysłowski jest znany na całym świecie właśnie jako przedstawiciel polskiego jazzu, brzmień polskich, oryginalnych, jako muzyk przemawiający własnym charakterystycznym językiem. „A to dla artysty cel najwyższy: mieć własny język, własny głos, własny rozpoznawalny styl” – mówił wiceszef PSJ.
„Namysłowski był wybitnym kompozytorem, znakomitym liderem zespołów, ale był też wspaniałym nauczycielem. W szkole na Bednarskiej ten wielki muzyk zawsze chętnie dzielił się z młodzieżą swoją wiedzą, talentem, umiejętnościami. Przez lata prowadził w tej szkole superband. Najwyższym zaszczytem dla studentów było znalezienie się w składzie tego zespołu” – wspomina Rodowicz dodając, że po latach Zbigniew Namysłowski kontynuował prace z młodymi muzykami podczas organizowanych od 25 lat w Tatrach Jazz Campingów Kalatówki.
„Wielu polskich muzyków jazzowych zawdzięcza mu tak wiele. To, co tak szczodrze im przekazywał, nie zostanie nigdy zapomniane” - powiedział Rodowicz.
Zbigniew Namysłowski zmarł w poniedziałek. Miał 82 lata. (PAP)
autorka: Anna Bernat
abe/aszw/