143 obrazy z Kolekcji Malarstwa Współczesnego, głównie dzieł rzadko pokazywanych, można będzie obejrzeć na ekspozycji „Widoczne Niewidoczne", dostępnej dla publiczności od 14 czerwca w Muzeum Narodowym w Warszawie.
"Pokaz +Widoczne Niewidoczne+ nie jest kolejną odsłoną stałej Galerii Sztuki XX i XXI wieku" - powiedziała kurator Anna Manicka na środowej konferencji w siedzibie MNW. "Zamierzamy przygotować taką wystawę po zamknięciu tego pokazu, co nastąpi pod koniec tego roku. A zatem w połowie 2020 r. planujemy otwarcie nowej galerii" - poinformowała.
Kurator podkreśliła, że pokaz został przygotowany w rekordowym tempie trzech miesięcy, a jego główną ideą jest prezentacja wyboru rzadko pokazywanych publiczności i przechowywanych w muzealnych magazynach obrazów z Kolekcji Malarstwa Współczesnego MNW, liczącego ok. pięć tysięcy dzieł. "Każde zbiory muzealne wymagają wyboru, selekcji. Obecny pokaz obejmuje 143 dzieła" - dodała.
Wystawę podzielono na dziesięć kategorii tematycznych. Niemal w każdej z nich pojawiają się zarówno obrazy z początku XX wieku, jak i powojenne. Ekspozycja - zdaniem kurator - "pozwala obserwować jak pewne trendy ewoluują lub wracają po latach".
Wystawę otwiera część "Jesteśmy..." i wielkoformatowe prace Zofii Stryjeńskiej, a także obrazy Wacława Borowskiego, Ludomira Sleńdzińskiego czy Tymona Niesiołowskiego. "Po I wojnie światowej artyści brali aktywny udział w tworzeniu życia kulturalnego narodu, mieli jednak różne doświadczenia artystyczne i wynikające z nich odmienne wizje nowej sztuki narodowej. Pojawiały się zarówno pomysły awangardowe, jak i tradycyjne, nawiązujące do folkloru lub sztuki dawnej" - powiedziała Magdalena Nowak, kuratorka tej części ekspozycji.
Kolejna część wystawy nosi nazwę "Deformacja i geometria". Pokazywane są tu prace Formistów Tytusa Czyżewskiego, Leona Chwistka i Jana Hrynkowskiego. Także Stanisława Ignacego Witkiewicza, który pozostał jednak artystą osobnym. "Formiści posługiwali się ekspresjonistyczną, futurystyczną i kubistyczną deformacją przedmiotu" - zaznaczyła kuratorka Ewa Skolimowska, odpowiedzialna za tę cześć pokazu. Na ekspozycji znalazły się też prace Władysława Strzemińskiego, Zbigniewa Gostomskiego, Henryka Stażewskiego oraz abstrakcyjne dzieła tzw. Koła Wojciecha Fangora.
W części "Gry barwne" zaprezentowano prace Jana Cybisa, Józefa Czapskiego, Artura Nacht-Samborskiego, Piotra Potworowskiego i Zygmunta Waliszewskiego - kapistów, przedstawicieli jednego z najważniejszych nurtów dwudziestolecia międzywojennego.
"Kapiści interesowali się kolorem jako podstawowym elementem kształtującym strukturę obrazu. Tematyka zeszła na dalszy plan. Kapiści tworzyli głównie martwe natury, pejzaże i sceny z życia codziennego" - zaznaczyła kuratorka tej części wystawy Katarzyna Szydłowska-Schiller. W "Grach barwnych" znalazły się też prace artystów bliższych współczesności, jak np. Tadeusza Dominika, Juliana Raczki czy Jana Pamuły.
"Realizmy" - kolejna część wystawy - prezentuje obrazy dokumentujące "dynamicznie zmieniającą się rzeczywistość", m.in. Rafała Malczewskiego i Michała Rouby. "Obok istniał całkowicie odmienny nurt, reprezentowany przez Jana Gotarda, Janusza Podoskiego, Czesława Wdowiszewskiego i Jana Wydrę, nawiązujących do realistycznych scen rodzajowych malarstwa holenderskiego XVII wieku" - zwróciła uwagę kurator Magdalena Nowak.
"Postęp i cywilizacja" - to futurystyczne malarstwo dwudziestolecia międzywojennego, które po II wojnie światowej zastąpione zostało realizmem socjalistycznym. Na ekspozycji znalazły się m.in. prace Leona Chwistka czy Marka Włodarskiego. Sztukę socrealizmu reprezentują obrazy Józefy Wnukowej i Aleksandra Kobzdeja. Zaprezentowano również prace Andrzeja Zaborowskiego oraz Haliny Eysymont, Tadeusza Grzegorczyka i Benona Liberskiego. Kuratorem tej części jest Hanna Doroszuk.
W części galerii "Upadek i rozpad" jest mowa o katastrofizmie w sztuce na przykładzie prac Bronisława Linkego, Andrzeja Wróblewskiego, Jonasza Sterna, Aleksandra Kobzdeja i Mariana Bogusza. Jest też seria obrazów z lat 80. XX wieku, oddającym nastroje społeczne w czasie stanu wojennego; znalazł się tu m.in. obraz Edwarda Dwurnika "Krakowskie Przedmieście" - widok głównej warszawskiej ulicy "spętanej" linami, kratami, poprzedzielanej barierami, a wszystko utrzymane w błękitnym świetle, przypominającym ekran telewizora. Są tam też prace Zbyluta Grzywacza, Ryszarda Woźniaka i Jarosława Modzelewskiego.
"Kolejne dekady XX wieku przyniosły odmienne wizje modelu obywatela i człowieka - +Nowego człowieka+, bo tak się nazywa ta część wystawy - zaznacza kurator Doroszuk. - Artyści pokazują nowe relacje człowieka z przyrodą, a także nowe formy spędzania czasu: w kawiarni, restauracji, na rowerze. Pojawia się też krytyka konsumpcjonizmu".
Te tematy widoczne są w pracach Aleksandra Jędrzejewskiego, Jeremiego Kubickiego, Leokadii Bielskiej-Tworkowskiej, Romana Kramsztyka, Bronisława Wojciecha Linkego, Tadeusza Makowskiego i Jerzego Nowosielskiego. Podejmują je też Maria Ewa Łunkiewicz-Rogoyska, Teresa Pągowska i Ewa Kuryluk.
Kolejna część pokazu "Materia organiczna" przedstawia czas tzw. odwilży w polityce kulturalnej w pierwszej połowie lat 50. ubiegłego stulecia. Zaprezentowano tu prace Tadeusza Kantora, których energia - jak zaznaczyła kurator Ewa Skolimowska - powstała poprzez impulsywne wylewanie farby bezpośrednio na powierzchnię płótna. "Materia to żywioł, to ruchliwe życie. W Polsce była to manifestacja wolności" - dodała.
Eksponowane są tu również dzieła Tadeusza Brzozowskiego, Jerzego Tchórzewskiego, Erny Rosenstein, Józefa Szajny, który swoim płótnem przypomina o traumatycznych przeżyciach w obozach koncentracyjnych w Auschwitz i Buchenwaldzie. Odwilż 1956 roku była zjawiskiem krótkotrwałym. Już w 1959 roku w Komitecie Centralnym partii odbyła się dyskusja o przeciwdziałaniu sztuce nowoczesnej.
Dziewiąta część pokazu, "Obecność" to - jak określiła kurator Magdalena Nowak - "+powrót do rzeczy+, czyli wprowadzanie prawdziwych przedmiotów w obręb dzieł; powstają wtedy ready mades, objet trouve, asamblaże i montaże".
Pokazywane są tu prace Józefa Czapskiego i Janusza Przybylskiego, a także Ryszarda Grzyba, Jana Tarasina, Andrzeja Bielawskiego, Pauliny Ołowskiej i asamblaże Kantora.
Pokaz "Widoczne Niewidoczne" zamyka dział "Inne stany świadomości", w którym prezentowane są m.in. prace działającej w latach 60. i 70. XX wieku grupy artystycznej ONEIRON – Andrzeja Urbanowicza, Henryka Wańka oraz luźno związanego z grupą Zdzisława Beksińskiego. "Artystów interesowała ezoteryka, sztuka magiczna i surrealizm - zaznacza kurator Katarzyna Szydłowska- Schiller. - Zupełnie inaczej prezentuje się tu twórczość Władysława Hasiora, dla którego źródłem inspiracji jest sztuka naiwna, ludowa religijność i jej magiczny charakter".
Pokaz został przygotowany przez zespół pracowników Zbiorów Sztuki Nowoczesnej Muzeum Narodowego w Warszawie pod kierunkiem kuratora dr Anny Manickiej.
Ekspozycję, która będzie dostępna dla publiczności od 14 czerwca do 1 grudnia 2019, zorganizowano dzięki wsparciu mecenasów Muzeum Narodowego w Warszawie: PKN ORLEN oraz PZU oraz dofinansowaniu ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. (PAP)
Anna Bernat
abe/ agz/