Premiera „Emigrantów” Sławomira Mrożka zainauguruje w niedzielę działalność Reduty – sceny kameralnej w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Lublinie. Nazwa nawiązuje do pierwszego w Polsce eksperymentalnego teatru Reduta, założonego przez Osterwę.
„Emigranci” Mrożka z 1974 r. to jeden z najważniejszych polskich dramatów okresu powojennego. Bohaterami sztuki są dwaj mężczyźni, którzy zamieszkują wspólnie suterenę w niekreślonym kraju Europy Zachodniej. Jeden z nich wybrał emigrację z powodów politycznych, drugi - dla zarobku.
Według reżysera spektaklu Franciszka Szumińskiego pokazany w dramacie Mrożka konflikt pomiędzy bohaterami sztuki, różnice kulturowe i mentalne widoczne pomiędzy tymi „uwięzionymi na emigracji” dwoma przeciwstawnymi postaciami jest aktualny i widoczny także dzisiaj. „Główne ich problemy, to problemy tożsamościowe, dotyczące bytowania w miejscu, które nie jest ich domem, w którym są wykorzenieni i podejmują próbę jakiegoś sformułowania swojej własnej tożsamości w tym obcym miejscu” – powiedział Szumiński.
Odbudowana scena będzie się nazywać Reduta. Nazwa odwołuje się do historycznego, pierwszego w Polsce eksperymentalnego teatru-laboratorium założonego przez Juliusza Osterwę i Mieczysława Limanowskiego, działającego w latach 1919-39 w Warszawie, Wilnie i Grodnie. „Osterwa to był reformator teatru. Gdyby nie on, nie byłoby dziś teatrów eksperymentalnych” – wyjaśniła Dorota Ignatjew.
Premiera spektaklu, w którym zagrają Paweł Kos i Wojciech Rusin, odbędzie się w niedzielę. Będzie to pierwsze przedstawienie na odbudowanej – po dziewięciu latach przerwy – scenie kameralnej Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie. „To będzie miejsce, gdzie będą mogły być tworzone spektakle dla małej widowni, małe formy teatralne, czasami eksperymentalne” – powiedziała dyrektor Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie Dorota Ignatjew.
Odbudowana scena będzie się nazywać Reduta. Nazwa odwołuje się do historycznego, pierwszego w Polsce eksperymentalnego teatru-laboratorium założonego przez Juliusza Osterwę i Mieczysława Limanowskiego, działającego w latach 1919-39 w Warszawie, Wilnie i Grodnie. „Osterwa to był reformator teatru. Gdyby nie on, nie byłoby dziś teatrów eksperymentalnych” – wyjaśniła Ignatjew.
Przypomniała, że w historii lubelskiego Teatru im. Osterwy w Lublinie, funkcjonowały małe sceny, które również nawiązywały do teatru Reduta. W 1961 roku – z udziałem Haliny i Jana Machulskich - powołano eksperymentalną scenę „Reduta 61”. W późniejszych latach scena zmieniała nazwę - m.in. Scena Małych Rzeczywistości, Scena Inicjatyw – a w latach 70-tych ub. wieku nazywała się „Reduta 70”.
Największym powodzeniem na małej scenie cieszył się spektakl „Rozmowy z katem” w reż. Zbigniewa Sztejmana, na podstawie książki Kazimierza Moczarskiego. Przedstawienie miało premierę w kwietniu 1997 r. i było grane aż 257 razy, do 2010 roku.
Ze względu na niedostosowanie do wymogów BHP mała scena w Teatrze im. Osterwy zakończyła działalność w 2010 r. Ponownie – już jako scena Reduta - zostanie otwarta 3 listopada.
Odremontowanie sceny i jej wyposażenie kosztowało w sumie ok. 185 tys. zł i - jak powiedziała Ignatjew - sfinansowano je ze środków zaoszczędzonych przez teatr. „Myślę, że to wszystko sprawi, iż będzie tu tworzony stały repertuar, równoległy do tego na dużej scenie” – dodała dyrektor teatru.(PAP)
Autorka: Renata Chrzanowska
ren/ pat/