„Sprawy paszportowe. Aleksander Ładoś – zapomniany Sprawiedliwy” to fabularyzowany dokument o polskim dyplomacie, który w czasie wojny wraz z m.in. współpracownikami z ambasady RP w Bernie ratował Żydów od wywózki do obozów zagłady. Premiera filmu odbędzie się w środę w Rzeszowie.
W czasie Holokaustu pracownicy ambasady RP Bernie w Szwajcarii na czele z szefem placówki Aleksandrem Ładosiem, wraz ze środowiskami żydowskimi w Szwajcarii, w nielegalnie zdobytych blankietach paszportów państw południowoamerykańskich dokonywali fałszywych wpisów dla tysięcy Żydów. Sfałszowane paszporty chroniły właścicieli przed wywózką do obozów zagłady.
Jak poinformowała Karolina Woźniak z Podkarpackiej Komisji Filmowej, twórcy filmu przedstawiają mechanizmy działania tzw. grupy berneńskiej (zwanej też grupą Ładosia) oraz role, jakie pełnili w niej poszczególni jej członkowie, czyli dyplomaci i działacze żydowscy. Stworzyli oni system nielegalnej produkcji „paszportów ratujących życie".
Woźniak przypomniała, że korzenie Aleksandra Ładosia prowadzą do Głogowa Małopolskiego na Podkarpaciu, skąd pochodził jego ojciec Jan. „Pamięć o znamienitym rodaku jest w Głogowie Młp. nadal żywa i to z inicjatywy lokalnych władz powstał film” – zaznaczyła Woźniak.
Zdjęcia do filmu powstały m.in. w Ambasadzie RP w Bernie, Fundacji Archivum Helveto-Polonicum we Fryburgu, Instytucie Pamięci Narodowej w Warszawie, Instytucie Pileckiego w Warszawie, Miejscu Pamięci i Muzeum Auschwitz-Birkenau, Głogowie Małopolskim oraz w pałacyku myśliwskim Potockich w Julinie (wieś Wydrze, woj. podkarpackie), który w fabularyzowanych scenach zagrał polskie poselstwo w Bernie.
Twórcy dokumentu korzystali z pomocy ekspertów i badaczy oraz ambasadora RP w Szwajcarii Jakuba Kumocha, który opowiedział o działaniu grupy Ładosia i funkcjonowaniu polskiej ambasady w czasie II wojny światowej.
Jak mówił PAP w maju ambasador Kumoch, właściwszym określeniem niż grupa berneńska jest grupa Ładosia.
"Termin grupa berneńska stawia nas trochę w kłopocie. Za 20-30 lat będzie to kojarzone ze Szwajcarią, a nie z Polską (...). Mówienie o grupie Ładosia jest bardziej precyzyjne. W momencie kiedy on podjął decyzję o udzieleniu takiej pomocy w tym momencie jego pracownicy spełniali te swoje funkcje. Bez decyzji ambasadora nic by się nie stało. Zresztą żydowscy uczestnicy tej akcji, np. Chaim Eiss nazywał go w listach Sprawiedliwym Wśród Narodów Świata, pisali: bez niego nie ocalał by nikt” – mówił PAP ambasador Kumoch.
W filmie wykorzystano także wiele unikatowych materiałów archiwalnych udostępnionych m.in. przez Fundację Helveto-Polonicum we Fryburgu i Miejsce Pamięci i Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. Są tam m.in. Archiwum Eissa dokumentujące działania polskiej dyplomacji dla ratowania Żydów podczas II wojny światowej, w którym znajdują się m.in. paszporty paragwajskie oraz oryginalne zdjęcia do paszportów z danymi osobowymi.
O swojej pracy nad serią artykułów o grupie Ładosia w filmie opowiadają dziennikarze "Dziennika Gazety Prawnej" Zbigniew Parafianowicz oraz Michał Potocki.
To właśnie ich teksty, które ukazały się w sierpniu 2017 roku, stały się impulsem do powrotu do badań oraz rozpowszechnienia wiedzy o działalności grupy berneńskiej dotąd znanej wąskiej grupie specjalistów-historyków.
Film powstał w ramach Podkarpackiej Kroniki Filmowej edycja 2018. Jest to program mający na celu utrwalenie w postaci filmów dokumentalnych wydarzeń, miejsc i ludzi związanych z regionem.
Producentem filmu, który wyreżyserował Roland Dubiel, jest Urząd Gminy Głogów Małopolski. Koproducentem - Wojewódzki Dom Kultury w Rzeszowie i Podkarpacka Komisja Filmowa. Projekcji towarzyszyć będzie spotkanie z twórcami filmu. Wstęp na pokaz jest bezpłatny, ale obowiązują wejściówki.(PAP)
autor: Agnieszka Pipała
api/ itm/