Premiera sztuki Floriana Zellera "Z drugiej strony" odbędzie się w piątek w Teatrze Powszechnym im. Jana Kochanowskiego w Radomiu. Współczesny francuski dramaturg opowiada w niej o braku odwagi, by mówić to, co się myśli.
Reżyser spektaklu Zbigniew Rybka sięgnął po utwór Zellera po raz drugi. Trzy lata wcześniej wyreżyserował w Radomiu inną jego sztukę pt. "Prawda". Zdaniem Rybki, Zeller podejmuje tematy, które interesują także innych dramaturgów. Jednak atutem francuskiego dramaturga jest przyjęta przez niego konwencja, fakt, że "pisze on niby na żarty, ale jednocześnie bardzo serio" - jak mówił reżyser.
"Z drugiej strony" to napisana w 2016 r. sztuka o dwóch parach. Jedna z nich to małżeństwo z długim stażem. Ich przeciwieństwem jest druga para - długoletni przyjaciel domu i jego nowa partnerka, dla której porzucił żonę.
Zdaniem reżysera ważnym wątkiem sztuki jest kwestia prawdy i szczerości w związku. "Problem polega na tym, że jakichś powodów, może z braku odwagi czy nadmiaru delikatności, nie mówimy tego, co naprawdę myślimy" - mówił reżyser.
Florian Zeller (ur. 1979) jest pochodzącym z Paryża pisarzem i autorem sztuk teatralnych. W 2016 r. brytyjski dziennik "The Guardian" nazwał go "najbardziej ekscytującym nowym autorem sztuk teatralnych naszych czasów".
"Z drugiej strony" jest przedostatnią premierą dla dorosłej publiczności, wystawianą w tym roku w Radomiu. W Sylwestra widzowie zobaczą komedię "Najdroższy" Francisa Vebera w reżyserii Tomasza Mana. (PAP)
autor: Ilona Pecka
ilp/ aszw/