Werdykt jury nie był zaskoczeniem, był wyważony i trafny - powiedziała PAP prof. Joanna Domańska, komentując wyniki Konkursu Chopinowskiego. Jej zdaniem, biorąc pod uwagę perfekcję wykonania, Koreańczyk Seong-Jin Cho był najlepszy z szóstki laureatów nagród głównych.
Wyniki ogłoszono w nocy z wtorku na środę. Lauratem I nagrody został Koreańczyk Seong-Jin Cho. Drugą nagrodę zdobył kanadyjski pianista Charles Richard-Hamelin; trzecią - Amerykanka Kate Liu, czwartą - Eric Lu ze Stanów Zjednoczonych. Piąte miejsce zajął Kanadyjczyk Ying (Tony) Yang, a szóste - rosyjski pianista Dmitry Shishkin. Polak Szymon Nehring otrzymał wyróżnienie.
"Werdykt nie był zaskoczeniem: był bardzo wyważony i jeśli chodzi o moje osobiste zdanie - jak najbardziej trafny" - powiedziała PAP pianistka Joanna Domańska, prof. Akademii Muzycznej we Wrocławiu. - Może tylko w jednym elemencie bym trochę dyskutowała z VI nagrodą dla Dymitrija Shishkina, bo chętniej na tym miejscu widziałabym Aimi Kobayashi, no ale wszystko jest jednak kwestią estetyki. Ani Shishkin, ani Kobayashi nie byli nieskazitelni w swoich kreacjach, mieli momenty znakomite, mieli momenty słabsze, więc trudno ostatecznie nie zgodzić się z decyzją jury".
Komentując przyznanie I nagrody dla Koreańczyka Seong-Jin Cho, prof. Domańska uznała, że jest ona jak najbardziej zasłużona. "Pianista ten we wszystkich etapach prezentował bardzo równy, wysoki poziom gry; gry znakomitej technicznie, eleganckiej. Naprawdę ten pianista dysponuje świetnym gatunkiem dźwięku" - dodała.
Seong-Jin Cho - według niej - wpisuje się w estetykę naszych czasów, gdy wielka waga jest przykładana do perfekcji wykonania. "Pod tym względem był on najlepszy z całej szóstki laureatów nagród głównych. Każdemu przydarzały się jakieś niedociągnięcia, natomiast on jeden grał bezbłędnie i wykazywał wielkie opanowanie estradowe i wielką odporność psychiczną, a to jest niezbędny atut dla koncertujących pianistów. Laureat tej edycji jest znakomity i jest to wybór bardzo trafny " - podkreśliła prof. Domańska.
Pytana o fakt nieprzyznania nagrody za Koncert, uznała, że "nie było wykonania znakomitego". "Uważnie słuchałam tych wykonań i trzeba powiedzieć, że każda interpretacja, czy to Koncertu e-moll op.11, czy Koncertu f-moll op.21, który jako jedyny finalista wykonał Kanadyjczyk Charles Richard-Hamelin, niosła w sobie jakieś usterki. Choć wydaje mi się, że znowu obronną ręką, jeśli chodzi o wykonaniu Koncertu, wyszedł Koreańczyk Seong-Jin Cho" - oceniła.
Nagrodę specjalną Polskiego Radia przyznaną za najlepsze wykonanie mazurków Kate Liu profesor uznała za bardzo zasłużoną. "Młoda Amerykanka urodzona w Singapurze zagrała je w natchniony sposób, przepięknie".
"Generalnie cieszy bardzo wysoki poziom XVII edycji Konkursu Chopinowskiego" - podkreśliła prof. Domańska.
XVII Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina zakończy się 23 października. Publiczność jeszcze trzykrotnie będzie miała okazję wysłuchać wyróżnionych pianistów: 21, 22 i 23 października w Filharmonii Narodowej w Warszawie podczas Koncertów Laureatów. (PAP)
abe/ agz/