Złożenie kwiatów pod pomnikiem Adama Mickiewicza w Wilnie zainaugurowało w poniedziałek 24. Międzynarodowy Festiwal Poetycki "Maj na Wilią", w którym uczestniczy około 30 twórców z Polski, Litwy, Niemiec, Francji, Szwecji, Belgii, USA i Ukrainy.
Tegoroczny festiwal jest poświęcony 125. rocznicy urodzin Melchiora Wańkowicza, pisarza związanego z Litwą.
"Ten rok jest bardzo bogaty w rocznice – rok Józefa Piłsudskiego, Tadeusza Kościuszki, Józefa Korzeniowskiego (Josepha Conrada). Postanowiliśmy jednak za patrona festiwalu obrać Melchiora Wańkowicza, twórcę nieco zapomnianego, mocno osadzonego i związanego z Litwą" - powiedział w rozmowie z PAP inicjator i organizator imprezy, wileński poeta i dziennikarz Romuald Mieczkowski.
Wańkowiczowi zostanie poświęcona konferencja z udziałem Aleksandry Ziółkowskiej-Boehm, byłej asystentki pisarza. Odbędzie się autokarowa wycieczka litewskim tropem Wańkowicza. Uczestniczy "Maja nad Wilią" m.in. odwiedzą podwileńską miejscowość Lewidany - majątek babki pisarza, w którym spędził dzieciństwo - a także Jodańce na Kowieńszczyźnie – dawną własność Melchiora Wańkowicza i jego siostry Reginy.
W ramach festiwalu, w którym uczestniczą nie tylko poeci, pisarze, ale też dziennikarze, muzycy i malarze, zaplanowanych jest wiele spotkań poetyckich, wizyty w polskich organizacjach i placówkach, w Związku Pisarzy Litwy, w wileńskim hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki.
Od kilku lat festiwalowi poetyckiemu "Maj nad Wilią" towarzyszy festiwal filmów emigracyjnych i o Polakach za granicą EMIGRA. W ramach tej inicjatywy w Wilnie zostanie zaprezentowanych kilka filmów o Polakach z Ukrainy i filmowy reportaż z Ameryki Południowej "Polak brazylijski".
Organizowany od 24 lat Międzynarodowy Festiwal Poetycki "Maj na Wilią" zajmuje znaczące miejsce w życiu kulturalnym litewskich Polaków, ale też Litwy. Jak zaznacza Mieczkowski, "to przede wszystkim spotkania twórców z całego świata z Litwą i litewskimi twórcami, ale też jest to doskonała możliwość nawiązania kontaktów".
"Tylko po ubiegłym festiwalu powstały setki publikacji, audycji radiowych i telewizyjnych, powstały nowe przekłady, a nawet książki. Ukazał się np. tomik poezji Marii Duszki po polsku i litewsku +Wolność chmur/Debesu laisve+, zaistniały polskie wiersze po litewsku i nawet po albańsku, po festiwalu odbyły się spotkania twórców wileńskich w Gdańsku i na Opolszczyźnie, a Tomasz Snarski – prawnik z Gdańska i literat - otrzymał zaproszenie na festiwal w Meksyku" - wymienia dyrektor festiwalu.
24. Międzynarodowy Festiwal Poetycki "Maj na Wilią" zakończy się w czwartek.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ ulb/ ap/