29 młodych recytatorów z dwunastu krajów bierze udział w jubileuszowych, 20. finałach Konkursu Recytatorskiego dla Polaków z Zagranicy „Kresy”, które w poniedziałek rozpoczęły się w Białymstoku. Laureatów poznamy w sobotę. „Kresy” są jedynym konkursem recytatorskim organizowanym dla środowisk polonijnych. Ma on podtrzymywać ich związki z krajem i popularyzować polszczyznę.
Głównym organizatorem konkursu jest podlaski oddział stowarzyszenia Wspólnota Polska. W tym roku do Białegostoku przyjechali recytatorzy z dwunastu krajów, m.in. z Litwy, Łotwy, Ukrainy, Mołdawii, Rosji i Kazachstanu. Największą grupą będą uczestnicy z Rosji, w finałach wezmą udział recytatorzy z trzech tamtejszych środowisk polonijnych, m.in. z Kaliningradu i Irkucka.
Jak powiedziała PAP w poniedziałek Agnieszka Pietrasz ze stowarzyszenia Wspólnota Polska, w tym roku do finałów zakwalifikowano 31 recytatorów. Jednak dwóch z nich, ze względów osobistych, nie mogło przyjechać. To uczestnicy z Gruzji oraz Sankt Petersburga (Rosja). Dodała, że dopiero wieczorem w poniedziałek dotrą uczestnicy z Kaliningradu.
Uczestnicy, to finaliści wielostopniowych eliminacji, którzy startują w kategorii dorosłych. Dwie pozostałe kategorie, rozstrzygane w poszczególnych krajach, to grupa dzieci i młodzieży. W tym roku do konkursu zgłosiło się prawie 3 tys. uczestników; najmłodszy miał cztery lata.
Podczas tygodniowych finałów „Kresów” w Białymstoku, ich uczestnicy wezmą udział w warsztatach teatralnych m.in. z kultury mowy, interpretacji tekstu i technik aktorstwa, będą też oglądać spektakle w Białostockim Teatrze Lalek. Odbędzie się również specjalne spotkanie wigilijne.
Koncert galowy "Kresów", z ogłoszeniem zwycięzców, odbędzie się w sobotę, 10 grudnia, w Białostockim Teatrze Lalek. Na koncercie zostanie też zaprezentowany film, który powstał specjalnie na okoliczność 20-lecia konkursu, a także wydawnictwo ze wspomnieniami uczestników konkursu, ich nauczycieli i jurorów.
Prezes podlaskiego oddziału stowarzyszenia Wspólnota Polska, Anna Kietlińska, podsumowując w rozmowie z PAP dwadzieścia lat organizacji „Kresów”, powiedziała, że od początku zasadą konkursu było to, aby go rozbudowywać o uczestników z kolejnych krajów.
Przypomniała, że w pierwszych edycjach brali udział Polacy mieszkający na Białorusi, Litwie i Ukrainie. Obecnie, co roku, w „Kresach” uczestniczą recytatorzy z kilkunastu krajów, w szczególności ze wschodniej i południowej Europy.
Organizatorzy chcą teraz rozszerzać „Kresy” o zachodnie kraje, o Polonię z Niemiec, Wielkiej Brytanii a nawet Stanów Zjednoczonych. Kietlińska powiedziała, że środowiska te są zainteresowane udziałem w konkursie, ale np. ze względów organizacji roku szkolnego w tych krajach, finaliści nie mogliby przyjechać do Białegostoku na cały tydzień. Dlatego, jak podkreśliła, może będzie trzeba spróbować zmienić formułę finałów.
Do tej pory w „Kresach” wzięło udział ponad 40 tys. uczestników z 15 krajów. (PAP)
swi/ rof/ ls/