Na Litwie rozpoczął się w czwartek 29. międzynarodowy Wileński Festiwal Filmowy „Kino pavasaris” („Filmowa Wiosna”). Program obejmuje pokaz przeszło 100 filmów nominowanych m.in. do Oscara oraz 50 wydarzeń towarzyszących. Polska zgłosiła osiem filmów.
Największy festiwal filmowy w kraju zainaugurował polsko-brytyjsko-amerykański dramat historyczny „Strefa interesów” Jonathana Glazera, laureat dwóch tegorocznych Oscarów. „Ten film jest tak ważny i mocny, że musiał być filmem otwierającym” – mówi Dovile Grigaliunaite, przedstawicielka organizatorów festiwalu.
Natomiast listę polecanych przez organizatorów produkcji otwiera film Agnieszki Holland „Zielona granica”. Dyrektor festiwalu Algirdas Ramaszka przyznaje, że gdyby miał wybrać tylko jeden film z programu, który chciałby pokazać wszystkim, byłaby to „Zielona granica”.
„Dla mnie jest to film o człowieczeństwie – uzasadnia swój wybór. - Dziś żyjemy w bardzo skomplikowanym świecie, w którym wszystko jest bardzo zagmatwane i łatwo się w nim zagubić, a jedynym właściwym kierunkiem w poszukiwaniu prawdy jest po prostu człowieczeństwo. Mogę śmiało powiedzieć, że jest to jeden z najmocniejszych i najważniejszych filmów, jakie widziałem w swoim życiu”.
Wśród polecanych produkcji są też: „Dobrzy nieznajomi” reż. Andrew Haigh, „W żółtym kokonie” reż. Ph?m Thien An, „Creatura” reż Elena Martin, “Czarownica miłości” reż. Anna Biller.
Wizytówką polskiego programu przygotowanego przy współpracy z Instytutem Polski w Wilnie są „Chłopi” polsko-serbsko-litewska Hugh Welchmana i Doroty Kobieli Welchman. Przewidziane jest też spotkanie z reżyserem Hugh Welchmanem oraz z artystkami, które tworzyły obrazy do filmu - Alicją Kajtanowską i Aiste Kanapickaite.
Polski program proponuje również film „Skąd donikąd” w reżyserii Maćka Hamela, „To nie jest mój film” Marii Zbąskiej, „Być kimś” Michała Toczka i inne.
„Staramy się, aby filmy, które są prezentowane na festiwalu, były najnowszej produkcji, które już zdobyły nagrodę, uznania międzynarodowe” – powiedziała PAP Dorota Mamaj, dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie.
Polskie produkcje na Litwie są dobrze znane i - jak podkreśla dyrektor - oczekiwane.
„Bardzo się staramy, aby polska kinematografia była obecna na czołowych festiwalach litewskich. Jesteśmy też bardzo dumni, że możemy promować tak wspaniałych naszych twórców, cały przemysł filmowy” – podkreśla Mamaj.
Instytut Polski w Wilnie od lat uczestniczy z polskimi filmami w głównych litewskich festiwalach „Kino pavasaris” oraz w odbywającym się jesienią Europejskim Forum Filmowym Scanoroma. Co roku organizuje też na Litwie swój festiwal filmu polskiego.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ kar/