Se-ma-for Muzeum Animacji – jedyna placówka w Polsce poświęcona technice i historii animacji - otwarte zostanie w czwartek w Łodzi. W muzeum poza lalkami czy scenografią znajdą się interaktywne elementy przybliżające tajniki poklatkowej animacji lalkowej.
Muzeum Animacji powstało na bazie istniejącego od 2008 roku Muzeum Bajki Se-ma-fora. Placówka jest kameralna - zajmuje 300 mkw. w pofabrycznym budynku na terenie powstającego Nowego Centrum Łodzi. Jej remont i wyposażanie trwało trzy miesiące i kosztował mniej więcej 360 tys. zł.
Ekspozycja została tak przygotowana, żeby pokazać cały proces produkcji lalkowego filmu animowanego. "Zaczynając od wejścia pokazujemy storyboard, przechodzimy przez proces tworzenia lalki, a następnie przez scenografię, zdjęcia, montaż, postprodukcję, aż do sali kinowej" - mówiła PAP dyrektor muzeum Paulina Zacharek.
Na ekspozycji można zobaczyć lalki słynnych bohaterów dobranocek – Misia Uszatka, pingwina Pik Poka, Trzy Misie czy Colargola, fragmenty scenografii m.in. oscarowego "Piotrusia i Wilka" oraz sprzęt filmowy.
Na ekspozycji można zobaczyć lalki słynnych bohaterów dobranocek – Misia Uszatka, pingwina Pik Poka, Trzy Misie czy Colargola, fragmenty scenografii m.in. oscarowego "Piotrusia i Wilka" oraz sprzęt filmowy.
Po modernizacji muzeum jest wyposażane w interaktywne elementy przybliżające tajniki animacji. Na widzów czekać będzie sześć pulpitów multimedialnych, na których oglądać będzie można fragmenty filmów, gra w storyboard, dubbingowanie, zabawa poświęcona technice wieloplanu, samodzielna animacja konstrukcji i lalek.
Jest także stanowisko umożliwiające stworzenie własnego filmu w kopii scenografii nagrodzonego Oscarem "Tanga" Zbigniewa Rybczyńskiego, a w niewielkim kinie będzie można zobaczyć finał procesu produkcji.
Według przedstawicieli muzeum wystawa adresowana jest nie tylko do dzieci, a goście muzeum będą mogli stać się jej współtwórcami. "Każdy, kto przyjdzie do muzeum będzie mógł coś stworzyć, zostawić dla muzeum i stanie się to elementem naszej kolekcji, lub zabrać swoją pracę do domu" - dodała szefowa placówki.
Na wystawie prezentowane będą w przyszłości nie tylko największe hity Se-ma-fora, ale także inne eksponaty prezentujące sztukę animacji. Wystawę będzie można zwiedzać samodzielnie, bądź też z doradcą, który będzie m.in. pomagał w obsłudze elementów interaktywnych.
Środki na modernizację Muzeum Animacji pochodziły z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej – na remont kina. Od czwartku do niedzieli zaplanowano dni otwarte pod hasłem "Muzeum w Akcji!". Poza bezpłatnym zwiedzaniem i serią projekcji na sobotę zaplanowano Dzień Mistrzów, czyli spotkanie z Witoldem Gierszem i Zbigniewem Rybczyńskim.
Na niedzielę przygotowano atrakcje dla rodzin z dziećmi. Zwiedzanie, projekcje i artystyczne warsztaty plastyczne urozmaici spotkanie podczas którego dzieci spróbują swoich sił w tworzeniu dialogów do filmu animowanego i dubbingowaniu.
Materiałem będzie premierowy odcinek "Zajączka Parauszka" najnowszej dziecięcej produkcji łódzkiego Se-ma-fora.
Natomiast już w środę rozpoczyna się w Łodzi trzecia edycja Se-Ma-For Film Festival poświęconego animacji poklatkowej (stop motion). W ciągu czterech dni zobaczyć będzie można niemal 300 animacji z 30 krajów. W programie znajdą się także m.in. Międzynarodowy Konkurs na Najlepszą Animację Stop Motion, spotkania i warsztaty z twórcami.
Se-ma-for Produkcja Filmowa jest następcą utworzonego w 1947 roku łódzkiego Studia Małych Form Filmowych Se-ma-for, które ostatecznie zlikwidowano w 1999 r. Wtedy to grupa realizatorów, walcząca o podtrzymanie tradycji, założyła nową spółkę. Specjalnością łódzkiego studia jest poklatkowa animacja lalkowa.
Realizuje ono także klasyczne filmy rysunkowe, plastelinowe, wycinankowe, cyfrowe animacje 2D i 3D oraz filmy eksperymentalne. Do jego największych osiągnięć należy zrealizowany wspólnie z brytyjską firmą BreakThru film "Piotruś i Wilk" nagrodzony Oscarem w 2008 roku. Jego najnowsze produkcje tylko w ciągu ostatnich dwóch lat objechały 140 festiwali i nagradzane były ponad 40 razy. (PAP)
szu/ abe/