Senat odrzucił w czwartek informację o działalności Rady Mediów Narodowych w 2021 roku. Odrzucenie informacji rekomendowała senacka Komisja Kultury.
Za odrzuceniem głosowało 53 senatorów, 45 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
W czasie posiedzenia Senatu przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański przypomniał, że "w ubiegłym roku, czyli w roku, który obejmuje informacja, głównym obszarem, w którym Rada Mediów Narodowych podejmowała swoje czynności, działania było formowanie na nowe kadencje rad programowych spółek mediów publicznych".
Wskazał także, że oprócz tego podejmowali "pewne decyzje personalne wynikające z zakończenia kadencji niektórych członków zarządów spółek medialnych czy członków rad nadzorczych spółek medialnych". "Wszędzie też w tych wypadkach była kontynuacja pracy w tych organach przez osoby, których kadencja upłynęła" - dodał.
Czabański zaznaczył ponadto, że "koszty działalności Rady Mediów Narodowych w ubiegłym roku były o ponad 12 proc. niższe niż w roku 2020".
Przewodniczący Rady Mediów Narodowych odniósł się także do uwagi senatora Sławomira Rybickiego (KO), że "w tej obszernej informacji brakuje poprawek czy też zdania odrębnego tych członków rady, którzy zostali przegłosowani przez większość związaną z obozem władzy". "My, jak każdy organ powoływany przez parlament czy tego rodzaju oficjalny organ, jesteśmy zobowiązani wykonywać ustawy, które są dla nas prawem" – powiedział przewodniczący RMN. Wyjaśnił, że "ustawa nie przewiduje zdania odrębnego w informacji".
"Oczywiście to zdanie odrębne jest złożone do protokołu. Protokoły są dostępne, to nie jest dokument tajny" - przypomniał. "Na dodatek jest praktyka zapraszania przez komisje sejmową i senacką wszystkich członków rady i każdy członek rady, łącznie z tym, który ma zdanie odrębne, może się wypowiadać przy okazji dyskusji o działalności z ubiegłego roku. W komisji senackiej też tak było, że pan Juliusz Braun wyjaśnił powody tego zdania odrębnego o informacji i dlaczego tak to widzi, a nie inaczej" - podkreślił.
Senator-sprawozdawca Barbara Zdrojewska (KO) zwróciła uwagę, że "ktoś powiedział, że to jest grube sprawozdanie". "Tak, to jest grube sprawozdanie, ponieważ Rada Mediów Narodowych po prostu wsadza do tego sprawozdania uchwały. Praktycznie tam jest niewiele treści, tylko są same dokumenty dotyczące podejmowanych decyzji" – podkreśliła.
W informacji o działalności RMN w 2021 r. wskazano, że Rada jest organem właściwym w sprawach powoływania i odwoływania składów osobowych zarządów i rad nadzorczych spółek publicznej radiofonii i telewizji oraz Polskiej Agencji Prasowej. W związku z tym Rada zajęła się m.in. sytuacją zaistniałą w Spółce Polskie Radio – Regionalna Rozgłośnia w Szczecinie "PR Szczecin" Spółka Akcyjna wskutek rezygnacji dotychczasowego prezesa Artura Kubaja oraz sprawą wakatu w Radzie Nadzorczej Polskiego Radia – Regionalna Rozgłośnia w Szczecinie "PR Szczecin" Spółka Akcyjna po rezygnacji Pawła Bakuna.
W dokumencie przypomniano, że do kompetencji Rady należy wyrażanie zgody na powoływanie dyrektorów oddziałów terenowych TVP S.A. W tym zakresie Rada podjęła uchwałę ws. wyrażenia zgody na powołanie dyrektora oddziału terenowego w Szczecinie w Spółce Telewizja Polska S.A. z siedzibą w Warszawie - Piotra Dziemiańczuka.
W okresie sprawozdawczym - czytamy - RMN odbyła 14 posiedzeń z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej. Podczas nich odbyła m.in. dyskusję dotyczącą wysokości diet członków rad programowych spółek publicznej radiofonii i telewizji, oddziałów terenowych TVP S.A. oraz Telewizji Polonia i postanowiła nie zmieniać ich wysokości w stosunku do poprzedniej kadencji. Prócz tego podejmowała m.in. tematykę zagrożeń związanych ze zmianami nadawania naziemnej telewizji cyfrowej, stanu finansów spółek publicznej radiofonii i telewizji oraz PAP, składów osobowych organów zarządzających w spółach publicznych radiofonii i telewizji oraz spraw bieżących.
Rada Mediów Narodowych została powołana na mocy ustawy, która weszła w życie w 2016 r. Trzej członkowie Rady wybierani są przez Sejm, a dwaj powoływani przez prezydenta spośród kandydatów wskazanych przez największe kluby opozycyjne.(PAP)
Autorka: Anna Kruszyńska
akr/ pat/