14. Festiwal Era Schaeffera pt. „Malarstwo Dźwiękowe - portret improwizowany” odbędzie się w czwartek w warszawskim Basenie Artystycznym. Spektakl zainspirowany jest rzadko prezentowaną twórczością plastyczną dramatopisarza, kompozytora, historyka muzyki Bogusława Schaeffera.
Era Schaeffera to wydarzenie cykliczne z pogranicza muzyki, teatru i tańca, bazujące na bogatym dorobku twórczym polskiego kompozytora, teoretyka muzyki, dramaturga, filozofa i grafika Bogusława Schaeffera odbywające się regularnie w sezonie jesiennym od 2009 roku w Warszawie. Festiwal jest multimedialnym i audiowizualnym wydarzeniem inspirowanym dźwiękiem, słowem, ruchem, obrazem, utrzymanym w technice collage'u.
Era Schaeffera odbywała się na różnych stołecznych scenach. Tym razem spektakl będzie można obejrzeć w Basenie Artystycznym – Nowej Scenie Warszawskiej Opery Kameralnej. Reżyserem spektaklu jest Magdalena Małecka-Wippich, za animacje odpowiada Joanna Zemanek. Inspiracją do scenariusza dla były dla artystek grafiki Schaeffera. Artystki nazwały je "grafikolażami". Ich zdaniem, "to nazwa, która najlepiej oddaje charakter dzieł plastycznych Schaeffera, będących czymś pomiędzy grafiką a kolażem właśnie". "Do wspomnianych +grafikolaży+, które zostaną poddane animacji w trakcie koncertu, zostanie na żywo zaimprowizowana muzyka. Całość zaś, dopełni napisana specjalnie na tę okazję opowieść o Schaefferze zaczerpnięta z jego życia i twórczości" - podali PAP organizatorzy.
"Analizując twórczość Bogusława Schaeffera pomyślałam: a gdyby dzieła plastyczne potraktować jak utwory muzyczne? Dlaczego nie mielibyśmy grać dzieł plastycznych? Kto powiedział, że tylko nuty mają prawo głosu? Spróbujemy to zrobić. Będzie energicznie, nostalgicznie, analogowo, elektronicznie, jazzowo, operowo, a nawet beat boksersko" – powiedziała Magdalena Małecka-Wippich, reżyser i altowiolistka, cytowana w informacji.
Przesłaniem tegorocznej Ery Schaeffera są słowa kompozytora: "grafika, uspokaja duszę". Zdaniem reżyser, "to ważne w obecnych czasach, gdzie najważniejsze wydają się sukces, szybkość, multitasking, jasno określony cel, presja doskonałości, a z drugiej strony dotyka nas pośpiech, bylejakość, nadprodukcja, zalew wszechobecnego kiczu, biodegradacja planety, konflikty zbrojne". "A przecież jest jeszcze sztuka, która wciąż może pełnić rolę schronienia. Sztuka, w której na przekór rzeczywistości nadal jest miejsce na zachwyt, kontemplację, brak logiki, radość, wytchnienie, niedoskonałość i tajemnicę" - dodała. Według niej, w "+grafikolażach+ Schaeffera widać odważne połączenia kolorystyczne, obsesyjnie powracające motywy, strzępy partytur, wycinki kolorowych gazet, radosną, niczym nieskrępowaną twórczość. Barwne antidotum na szary i bolesny świat".
Dramatopisarz, kompozytor, historyk muzyki Bogusław Schaeffer urodził się 6 czerwca 1929 r. we Lwowie. Zaczął komponować mając 17 lat. Studiował muzykologię na Uniwersytecie Jagiellońskim i kompozycję w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Krakowie u Artura Malawskiego. W 1953 r. obronił pracę dyplomową poświęconą twórczości Witolda Lutosławskiego. Wykładał kompozycję w Akademii Muzycznej w Krakowie, prowadził także kursy współczesnej kompozycji m.in. w Salzburgu, Yorku i Middelburgu. Jako kompozytor uznawany jest za przedstawiciela awangardy, jako muzykolog - za znawcę nowych prądów i tendencji w muzyce.
Pierwszą sztukę teatralną Schaeffer napisał w 1955 r. Od tamtej pory utworzył blisko 40 partytur teatralnych dla aktorów. Do najbardziej znanych i najczęściej granych na międzynarodowych scenach należą "Audiencja I", "Audiencja II", "Audiencja III, czyli Raj Eskimosów", "Audiencja IV", "Audiencja V", "Scenariusz dla nieistniejącego, lecz możliwego aktora instrumentalnego" (grany przez ponad 40 lat przez Jana Peszka), "Kwartet dla czterech aktorów", "Próby" i "Tutam".
Schaeffer, nazwany przez Stefana Kisielewskiego "ojcem nowej muzyki w Polsce", jest autorem książek z zakresu teorii i historii muzyki m.in. "Wstępu do kompozycji", "Klasyków dodekafonii" i "Kompozytorów XX wieku".
Bogusław Schaeffer zmarł 1 lipca 2019 r. w Salzburgu.(PAP)
Autor: Olga Łozińska
oloz/ pat/