„Szaberplac, moja miłość” bośniackiej reżyserki Tanjany Miletić Orucević to najnowsza produkcja Wrocławskiego Teatru Współczesnego. Premiera spektaklu inspirowanego powojenną historią Wrocławia oraz historią współczesnych konfliktów zbrojnych w Europie Środkowo-Wschodnie odbędzie się 29 września.
Tytułowy Szaberplac był jednym z największych targowisk w powojennym Wrocławiu. Powstał pod koniec 1945 r. na dzisiejszym placu Grunwaldzkim. Handlowano tam niemal wszystkim, a miejsce przyciągało ludzi różnych narodowości.
Pochodząca z Mostaru w Bośni i Hercegowinie Orucević w rozmowie z dziennikarzami podkreśliła, że Szaberplac w jej spektaklu jest metaforą. „To metafora, która łączy przeszłość i teraźniejszość (…) to metafora, która opisuje to, co się dzieje z ludźmi i przedmiotami po wojnie czy w wyniku czystek etnicznych” - mówiła reżyserka.
Dodała, że sam temat szabru jako przejmowania własności w „dzisiejszym materialistycznym świecie jest wciąż bardzo aktualny”.
Spektakl, którego premiera odbędzie się 29 września na Scenie na Strychu, powstał w wyniku współpracy twórców z Wrocławia i Mostaru.
„Szaberplac, moja miłość” to pierwsza z czterech zaplanowanych na ten sezon artystyczny premier we Wrocławskim Teatrze Współczesnym.
W grudniu na Dużej Scenie zostanie wystawiony spektakl „Pidżamowcy” w reżyserii Marcina Libera, w lutym zaś „Genialna przyjaciółka” - spektakl na podstawie tetralogii Eleny Farrante w reżyserii Weroniki Szczawińskiej. Ostatnią premierą nowego sezonu będzie „Pani Furia” w reżyserii Krzysztofa Czeczota. To przedstawienie zostanie pokazane w maju.
Ryszard Nowak, wicedyrektora Wrocławskiego Teatru Współczesnego, poinformował, że w tym roku sezon artystyczny będzie krótszy z powodu remontu budynku teatru, który ma się rozpocząć pod koniec maja.
Piotr Doczekalski(PAP)
pdo/ itm/