Osiem tomów wierszy, dramatów, esejów i listów, wiele z nich dotąd niepublikowanych, znajdzie się w "Dziełach zebranych" Tymoteusza Karpowicza. Pierwszy tom wierszy ukaże się jeszcze w tym roku.
15 grudnia Tymoteusz Karpowicz, nazywany przez krytyków "ostatnim poetą niemożliwym", "marzycielem z czwartego wymiaru", skończyłby 90 lat. Pisarz zmarł w 2005 roku. W rocznicę jego urodzin nakładem wrocławskiego Biura Literackiego ukaże się pierwszy tom "Dzieł zebranych" tego pisarza - „Wiersze, tom 1" z utworami z sześciu poetyckich książek Karpowicza: "Żywe wymiary" (1948), "Gorzkie źródła" (1957), "Kamienna muzyka" (1958), "Znaki równania (1960)", "W imię znaczenia" (1962) oraz "Trudny las" (1964).
Pisarz zmarł w 2005 roku. W rocznicę jego urodzin nakładem wrocławskiego Biura Literackiego ukaże się pierwszy tom "Dzieł zebranych" tego pisarza - „Wiersze, tom 1" z utworami z sześciu poetyckich książek Karpowicza: "Żywe wymiary" (1948), "Gorzkie źródła" (1957), "Kamienna muzyka" (1958), "Znaki równania (1960)", "W imię znaczenia" (1962) oraz "Trudny las" (1964).
Seria Biura Literackiego zaplanowana została na pięć najbliższych lat - ostatnia książka ukaże się w 2015 roku, w dziesiątą rocznicę śmierci autora. Jan Stolarczyk, redaktor przygotowywanych od kilku lat przez Biuro Literackie dzieł zebranych Tymoteusza Karpowicza, ma do dyspozycji m.in. obszerne archiwum autora składające się z dokumentów zostawionych przez poetę w jego wrocławskiej willi oraz przywiezionych do Wrocławia z Chicago. Pokaźnych rozmiarów archiwum zawiera m.in. maszynopisy i rękopisy poezji, dramatów, ale także esejów i listów, w tym wiele materiałów nigdy wcześniej niepublikowanych.
"Na ujrzenie światła dziennego czekają jeszcze karty nieznane nawet wytrawnym karpowiczologom czy po prostu wielbicielom poety. Myślę tutaj zarówno o zapowiadanych listach i innych materiałach odsłaniających życie prywatne +samotnika z Oak Park+, jak i o nieznanych tekstach poetyckich, które zapewne tkwią w gęstym i trudnym do przebycia lesie karpowiczowskich fiszek" - uważa Joanna Mueller, od lat zajmująca się twórczością Karpowicza.
Publikacja "Dzieł zebranych" Karpowicza to element projektu "Dziedzictwo literackie" realizowanego przez Miasto Wrocław i Biuro Literackie, którego celem jest wspieranie badań nad spuścizną literacką najważniejszych twórców związanych ze stolicą Dolnego Śląska (m.in. takich autorów jak: Andrzej Falkiewicz, Tymoteusz Karpowicz, Krystyna Miłobędzka, Tadeusz Różewicz, Rafał Wojaczek).
Dzięki zaangażowaniu Gminy Wrocław sprowadzono do stolicy Dolnego Śląska prochy Marii i Tymoteusza Karpowiczów, wykupiono archiwum autora i umożliwiono prace badawcze z nim związane. Teraz miasto czyni staranie o przejęcie willi Karpowicza na wrocławskich Krzykach, którą zamierza z czasem przekształcić w dom pracy twórczej.
Tymoteusz Karpowicz (1921-2005) był poetą, prozaikiem, dramaturgiem, tłumaczem i krytykiem literackim. Należał m.in. do redakcji "Nowych Sygnałów" (1956-1957) i "Odry" (1958-1976). Pełnił funkcję prezesa wrocławskiego oddziału Związku Literatów Polskich. Towarzyszył poetyckim debiutom m.in. Rafała Wojaczka i Bogusława Kierca. W 1973 roku wyjechał na stałe z Polski, w 1978 roku objął stanowisko profesora na University of Illinois w Chicago.
Publikację pierwszego tomu "Wierszy" poprzedzi debata na internetowych stronach wydawnictwa Biuro Literackie "Po co nam +Dzieła zebrane+ Karpowicza?". Przez blisko dwa tygodnie badacze twórczości autora, krytycy literaccy, pisarze oraz czytelnicy zastanawiać się będą nad rzeczywistym miejscem Karpowicza na literackiej mapie Polski. (PAP)
aszw/ ls/