Spektakl "Legiony to..." z udziałem osób niedowidzących i niewidomych oraz młodzieży licealnej przygotował w ramach obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości Teatr Dramatyczny w Białymstoku. Pokaz odbędzie się w niedzielę, 10 listopada.
Teatr Dramatyczny im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku, we współpracy z Podlaskim Okręgiem Polskiego Związku Niewidomych oraz VI Liceum Ogólnokształcącym im. Króla Zygmunta Augusta w Białymstoku, realizuje projekt "Świętujmy razem 100-lecie Niepodległej – Teatr Dramatyczny im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku dostępny". Na ten cel instytucja pozyskała dotację z wieloletniego programu "Niepodległa".
"Projekt zakładał, abyśmy wspólnie obchodzili Święto Niepodległości" - mówiła we wtorek na konferencji prasowej koordynatorka projektu, kierownik literacki białostockiego teatru Jolanta Hinc-Mackiewicz. Powiedziała, że podczas tego projektu jego uczestnicy: osoby niewidome i niedowidzące oraz młodzież, pracując razem nauczyli się wiele od siebie nawzajem, co - w jej ocenie - było najważniejsze.
Uczestnicy przygotowali wspólnie przedstawienie "Legiony to...", które jest adaptacją dramatu Zygmunta Nowakowskiego "Gałązka rozmarynu". Koordynatorka mówiła, że spektakl to efekt warsztatów teatralnych, w których wzięły udział osoby niewidzące i niewidome oraz młodzież z VI LO. Trwały one ponad miesiąc, wzięło w nich udział ok. 40 osób. Spektakl wyreżyserował Piotr Szekowski - aktor Teatru Dramatycznego.
Spektakl będzie można zobaczyć w niedzielę w południe w Teatrze Dramatycznym, będzie on też dostępny dla osób niewidomych i niedowidzących - przygotowano do niego audiodeskrypcję.
"Jesteśmy przeszczęśliwi, że teatr wpadł na taki pomysł, żeby realizować taki projekt. Dla nas to jest ważne, że teatr otwiera się na osoby niepełnosprawne, na osoby niewidome i niedowidzące, bo my też tak samo chcemy uczestniczyć w pełni w życiu społecznym, w życiu kulturalnym" - mówiła na konferencji Krystyna Korolko, wiceprezes Podlaskiego Okręgu Polskiego Związku Niewidomych.
Cieszy się, że podopiecznym związku niewidomych udało się uczestniczyć w tym projekcie - bo jak podkreśliła - "przyczyniają się do obchodów tak ważnego święta, odzyskania niepodległości". Korolko dodała też, że ważny był udział młodzieży. "Młodzież raz, że też czci razem z nami to święto, a dwa - widzi jak osoby niewidome funkcjonują i w każdym momencie będą mogły pomóc (takim) osobom, kiedy je spotkają" - mówiła.
Wicedyrektora VI Liceum Ogólnokształcącego Magdalena Dziejma mówiła, że udział w tym projekcie był bardzo pouczający dla pracowników i uczniów szkoły. Powiedziała, że miała na początku obawy, jak młodzież odnajdzie się wśród osób niepełnosprawnych, czy nie powie czegoś, co mogłoby te osoby urazić. "Tutaj okazało się, że nasi współpracownicy (...) to są tak otwarte osoby, tak serdeczne, tak ciepłe, z takim poczuciem humoru i z takim dystansem, że my tylko możemy się tej otwartości od nich uczyć" - mówiła Dziejma.
Jedna z uczestniczek projektu, Olga, uczennica VI LO, powiedziała, że praca nad spektaklem była dla niej niezwykłą przygodą. "Tym bardziej, że mogliśmy przeżyć coś nowego, coś z osobami niewidomymi, niewidzącymi, które to osoby są niezwykłe, bo mają niezwykłe poczucie humoru, na scenie zawsze coś nas rozśmieszało" - mówiła Olga.
Olga wzięła też udział w szkoleniu z asystowania osobom niewidomym, które odbyło się w ramach projektu. W niedzielę będzie też jedną z wolontariuszek, które wezmą udział w spacerze po zakamarkach Teatru Dramatycznego przygotowanego specjalnie z myślą o osobach niewidomych i niedowidzących. Odbędzie się on przed spektaklem.(PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ aszw/