Wojna i przemoc to temat spektaklu „Halo” w reżyserii Przemysława Błaszczaka, którego premiera odbędzie się w czwartek w Instytucie im. Jerzego Grotowskiego we Wrocławiu
Spektakl został zrealizowany przez członków działającego w Instytucie Grotowskiego Studia Kokyu – poinformowała w środę PAP rzeczniczka placówki Katarzyna Spychała.
Fabułę przedstawienie stanowi opowieść rozpisana na siedem aktorek. Jak podkreślają twórcy spektaklu, jego celem jest zdefiniowanie na nowo męskich i żeńskich pierwiastków wojny i przemocy.
Źródło inspiracji dla twórców stanowiły książki, m.in.: „Święto wiosny” Modrisa Eksteinsa, „Wojna umarła, niech żyje wojna” Eda Vulliamy’ego „Wojna nie ma w sobie nic z kobiety” i „Ostatni świadkowie” Swietłany Aleksijewicz oraz „Dziennik” Wacława Niżyńskiego.
Prace nad spektaklem trwały dwa lata. Aktorzy Studia Kokyu, jak sami podkreślają, „poruszają się między polem treningu fizycznego aktora a doświadczeniem płynącym z praktyki japońskich sztuk walki, zwłaszcza aikido”.
Pokazy premierowe spektaklu odbędą się w czwartek, piątek i w sobotę w Instytucie Grotowskiego.(PAP)
autor: Piotr Doczekalski
pdo/ pat/