Otwarcie wystawy instalacji obrazującej wiersz „Marzenie” Abramka Koplowicza – chłopca z Litzmannstadt Ghetto, którego zamordowali Niemcy podczas wojny – odbyło się online w łódzkim Centrum Dialogu im. Marka Edelmana – podaje dyrektor placówki Joanna Podolska.
Symboliczne, bo z powodu pandemii tylko w sieci, otwarcie instalacji inspirowanej niezwykłym wierszem Abramka Koplowicza pod tytułem "Marzenie" to przypomnienie historii chłopca, który w getcie pisał wiersze. "Jego marzenia były niemal takie same jak jego współczesnych rówieśników" - napisano w wirtualnym katalogu instalacji.
"Ten wiersz towarzyszył nam przez prawie 10 lat istnienia Centrum Dialogu im. Marka Edelmana" - powiedziała jego dyrektor Joanna Podolska. "Docelowo instalacja ma stanąć w Parku Ocalałych, który otacza naszą placówkę" - dodała.
Instalacja nawiązuje do drewnianego strychu, który w getcie - zdaniem organizatorów wystawy - być może pozwalał Abramkowi wyobrażać sobie dalekie podróże i po prostu się schować, aby choć przez chwilę zapomnieć, co działo się w zamkniętej przez Niemców dzielnicy Łodzi. Konstrukcja ma formę drewnianego domku z zakamarkami, szparami i świetlikami. Do środka można wejść, co - jak przypuszczają organizatorzy wystawy - szczególnie zainteresuje najmłodszych odbiorców, kiedy domek stanie już w parku.
"Wiersz +Marzenie+ napisał w getcie nastoletni Abramek Koplowicz" - powiedziała Podolska. "Utwór jest o tym, co chciałby robić każdy chłopiec, czyli m.in podróżować. Z powodu uwięzienia w gettcie marzeń tych nie sposób było spełnić" - podkreśliła.
Abramek Koplowicz został zamordowany w niemieckim obozie zagłady w Auschwitz-Birkenau, dokąd został wywieziony w 1944 roku razem z matką. Ojciec nastoletniego poety przeżył i po wojnie na strychu jednego z domów w dawnym gettcie odszukał zeszyt z utworami syna.
Autorem instalacji ilustrującej wiersz "Marzenie" jest Mikołaj Smoleński a kuratorem Magdalena Kamińska. Wystawę w Centrum Dialogu im. Marka Edelmana dofinansowało ministerstwo kultury, dziedzictwa narodowego i sportu oraz urząd miasta w Łodzi. (PAP)
Autor: Hubert Bekrycht
hub/ mrr/