Cerkiew, ratusz, część domów - w Witebsku na północnym wschodzie Białorusi, gdzie urodził się Marc Chagall, wciąż można rozpoznać niektóre uwiecznione przez niego charakterystyczne punkty przedwojennej topografii, choć miasto bardzo ucierpiało podczas walk.
Urodzony w 1887 r. Chagall spędził w Witebsku dzieciństwo i młodość. W twórczości często powracał do tego okresu, który przedstawiał jako sielankowy i beztroski. Tu poznał swoją wielką miłość: pierwszą żonę Bellę i tu stawiał pierwsze kroki jako artysta. Chodząc dziś po mieście szlakiem, który przemierzał wiele lat temu, łatwo znaleźć miejsca, które znane są z jego dzieł.
„Miasto zostało zniszczone podczas II wojny światowej w 93 proc., więc niewiele budynków zachowało się w takiej postaci, w jakiej widział je Chagall. Przed wojną Witebsk liczył 139 tys. mieszkańców, a jak go wyzwalano, naliczono ich tylko 118” – podkreśla Nadzieja Misiul z Muzeum Marca Chagalla w Witebsku. Do dziś przetrwały głównie murowane domy.
Zachował się przede wszystkim dom przy ulicy Pokrowskiej, który należał do rodziców Chagalla. Mieli ich oni przy tej ulicy kilka, ale pozostałe były drewniane i spłonęły podczas wojny, gdy atakowano leżący w pobliżu dworzec kolejowy. Dziś w budynku tym znajduje się filia Muzeum Marca Chagalla. Odtworzono w nim wnętrze witebskiego domu przełomu XIX/XX wieku. Z oryginalnego wyposażenia z czasów malarza pozostało jednak niewiele - mała apteczka w ciemnego drewna, metalowa taca, mała biała deseczka do krojenia i malowany talerzyk.
Urodzony w 1887 r. Chagall spędził w Witebsku dzieciństwo i młodość. W twórczości często powracał do tego okresu, który przedstawiał jako sielankowy i beztroski. Tu poznał swoją wielką miłość: pierwszą żonę Bellę i tu stawiał pierwsze kroki jako artysta. Chodząc dziś po mieście szlakiem, który przemierzał wiele lat temu, łatwo znaleźć miejsca, które znane są z jego dzieł.
Większość znanych z obrazów malarza budynków zachowała się po drugiej stronie rzeki Dźwiny, gdzie mieszkała jego ukochana Bella Rosenfeld. Jej rodzice wynajmowali piętro w hotelu „Brazi” przy stojącym do dziś ratuszu, gdzie prowadzili sklep jubilerski i mieszkali. „To była znana, bogata rodzina. Zachowały się tylko fundamenty hotelu” – mówi Misiul. Ich zarys jest dziś dobrze widoczny na skwerze przy ratuszu. Naprzeciwko hotelu „Brazi” przetrwały dwa budynki mieszkalne, które Chagall uwiecznił na obrazie „Akt nad Witebskiem” z 1933 r.
Ratusz, który był murowany już w czasach Chagalla, oraz stojącą obok cerkiew Zmartwychwstania Pańskiego Chagall przedstawił natomiast na obrazach „Szary dom” i „Błękitny dom”. Cerkiew została wysadzona a w latach 1930., ale odbudowano ją kilka lat temu w postaci znanej malarzowi.
Zakochani Marc i Bella często spotykali się na moście łączącym obie części miasta, o czym Bella pisze w swoich wspomnieniach. „Wyglądało to bardzo romantycznie: ona przychodziła z bukietem kwiatów” - mówi Misiul. Most nie przetrwał wojny, ale w jego miejscu został zbudowany nowy, z którego rozciąga się panorama przypominającą w głównych zarysach przedwojenną.
Tym samym mostem Chagall chodził do pracy, gdy w 1918 r. objął posadę witebskiego komisarza ds. sztuki. „Kiedy Chagall był komisarzem narodowym ds. sztuki, chodził do pałacu gubernatora, bo tu mieściły się rewolucyjne władze – opowiada Misiul. - Kiedyś plac przed pałacem nazywał się Pałacowy, a na środku znajdowała się fontanna. To było ulubione miejsce witebszczan w czasach Chagalla. Grała tu orkiestra, spacerowały eleganckie damy i kawalerowie”.
Przy placu Pałacowym stał też gmach z czerwonej cegły, namalowany przez Chagalla na obrazie „Zakochani nad miastem” z 1915 r., na którym widać parę frunącą nad Witebskiem. W dwupiętrowym murowanym budynku, który przetrwał wojnę, mieści się dziś Muzeum Marca Chagalla, gdzie można obejrzeć prace graficzne artysty. Dom oficjalnie stoi przy ulicy Putnej 2. „Putna została nazwana na cześć sowieckiego komisarza wojskowego guberni witebskiej. Ale ludzie czasem się mylą i przysyłają nam listy na ulicę Putina” – mówi Misiul.
Jako komisarz Chagall stworzył w Witebsku akademię sztuki. „Kiedy Chagall był komisarzem, zależało mu na tym, by przyjeżdżali do niej jako wykładowcy moskiewscy malarze. Tak trafił tu (awangardowy malarz, twórca „Czarnego kwadratu”) Kazimierz Malewicz. Mieszkał tu około 3 lat. To było dwóch różnych ludzi: Chagall skromny, jąkał się, a Malewicz przywódca i orator. Dzieliły ich też poglądy na sztukę” – podkreśla Misiul.
Budynek akademii sztuki zachował się i trwa w nim obecnie remont. Został oddany do wykorzystania miejscowemu Centrum Sztuki Współczesnej.
Chagall, podobnie jak Bella, urodził się w rodzinie chasydzkiej i chodził do synagogi. „Otrzymał tradycyjne religijne wychowanie jak każdy żydowski chłopiec. Najpierw do domu przychodzili rabini, potem został zapisany do chederu. Teraz na budynku przy ulicy Kalinina jest tablica, że był tam cheder. Można powiedzieć, że tu zrodziło się zainteresowania Chagalla Biblią” – mówi Misiul.
Jak podkreśla, w rodzinie Chagalla mówiło się w jidysz. „Jego nazwisko brzmiało Szagał. Na imię dano mu Moisiej (Mojżesz) na cześć proroka. Rodzice mówili na niego Mojsze, Moszka. Przodkowie Chagalla podchodzili spod Mohylewa. Jeden z jego prapradziadków też był malarzem i ozdabiał synagogi” – mówi.
W 1900 r. Chagall zaczął się uczyć w 4-klasowej szkole rzemieślniczej, w klasie ślusarsko-tokarskiej, której budynek też się zachował. Teoretycznie Żydów tam nie przyjmowano, ale Chagall pisał w późniejszym okresie życia, że zapisano go, bo mama dała łapówkę. Artysta nie znosił systematycznego nauczania, a z przedmiotów lubił geometrię i rysunki.
Przez jakiś czas Chagall uczył się retuszowania fotografii, bo rodzice chcieli, żeby tym się zajmował. Gdy ostatecznie wykrystalizowały się jego zainteresowania, zaczął się uczyć u witebskiego malarza i pedagoga Jehudy Pena, który jest autorem znanego portretu Chagalla z 1914 r. Dziś na budynku, gdzie żył i pracował Pen, wisi pamiątkowa tablica. „Chagall szanował swojego nauczyciela. Pisał do niego listy i poświęcał mu wiersze” – podkreśla Misiul.
W 1920 r. Chagall wyjechał z Witebska na zawsze - do Berlina, a potem do Francji. W 1941 roku przeniósł się do USA, gdzie mieszkał przez okres wojenny, by powrócić potem do Francji. Zmarł w 1985 r. Nie odwiedził po wojnie Witebska.
Z Witebska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ ro/