Spektakle i koncerty prezentujące tradycje kulturowe społeczności z różnych krajów Afryki znalazły się w programie 11. edycji Brave Festivalu, który 10 lipca rozpocznie się we Wrocławiu.
Od początku festiwalu, organizowanego przez wrocławski Teatr Pieśni Kozła, towarzyszy mu hasło „Przeciw wypędzeniom z kultury”. Jego ideą jest próba ocalenia od zapomnienia elementów kultur społeczności z różnych, często egzotycznych części świata. Dlatego co roku podczas festiwalu przedstawiciele różnych kultur prezentują w formach spektakli i koncertów swoje zwyczaje, obrzędy oraz rytuały.
Tegoroczna edycja imprezy jest poświęcona przede wszystkim tradycji griotów – opowiadaczy, muzyków, ale także historyków, nauczycieli i dyplomatów z Afryki Zachodniej. „To kultura przekazywania historii i istotnych opowieści wyłącznie poprzez ludzką pamięć i muzykę. Grioci to potężne klany, w których umiejętności i zrozumienie społecznej roli przechodzą z pokolenia na pokolenie od setek lat. Mają też niezwykle twórcze podejście do tradycji. Dzięki temu zachowują esencję własnej tożsamości kulturowej, jednocześnie stale się rozwijając i inspirując innych. Doskonale odnajdują się w szerokim nurcie współczesnej muzyki, pozostając przy tym sobą” - podkreślił dyrektor festiwalu Grzegorz Bral.
Kuratorką tegorocznego Brave Festivalu jest griotka Sona Jobarteh - pierwsza kobieta, która profesjonalnie gra na korze (instrument muzyczny używany w Afryce Zachodniej).
Jak podkreślają organizatorzy, jednym z najważniejszych gości tegorocznej edycji festiwalu będzie Balla Kouyate z Mali, wirtuoz balafonu (tradycyjny zachodnioafrykański instrument perkusyjny). To przedstawiciel jednego z najstarszych griockich klanów, którego historia sięga 700 lat. Na festiwalu wystąpi również m.in. mieszkający w Mali Abu Diarra, zwany "Hendrixem ngoni". Ngoni to rodzaj lutni, charakterystyczny dla kultury ludów zamieszkujących Mali.
Na festiwalu będą gościć również m.in. przedstawiciele kultur społeczności zamieszkujących Zanziba. Przed wrocławską publicznością zaprezentuje się grupa Taarab/Kidumbak Ensemble. Nazwa grupy pochodzi od dwóch charakterystycznych dla Zanzibaru tradycji muzycznych – taarab i związanej z nią kindumbak. Grupy wykonujące taarab korzystają z afrykańskich i europejskich instrumentów, a w ich utworach pojawiają się elementy arabskich, wschodnioafrykańskich, a nawet hinduskich tradycji muzycznych. Natomiast kindumbak to swobodniejsza i bardziej folkowa wersja taarab. Pozostawia muzykom więcej miejsca na improwizację i interakcję z publicznością.
Do Wrocławia przyjadą również w tym roku przedstawiciele Pigmejów Aka, zamieszkujących lasy równikowe Konga. „Szukałem takiego zespołu przez wiele lat. Pigmeje Aka interesowali mnie ze względu na ich polifonię, inspirowaną głosami deszczowego lasu. To jedna z najbardziej kunsztownych form polifonii na świecie” – powiedział Bral.
W ramach festiwalu odbędzie się również przegląd filmów. W tym roku głównym wydarzeniem tej części festiwalu będzie projekcja fabularnej trylogii pustyni w reż. Nacera Khemira oraz jego dokumentalnych produkcji.
Festiwalowi Brave co roku towarzyszy jego edycja skierowana do dzieci - Brave Kids. W tym roku biorą w niej udział dzieci z Polski i m.in. Brazylii, Czeczenii czy Kirgizji. Warsztaty dla nich organizowane odbywają się m.in. we Wrocławiu, Warszawie, Puszczykowie k. Poznania, Wałbrzychu i po raz pierwszy w Przemyślu. Ich finał, którym będzie wspólnie przegotowany spektakl teatralny, zostanie zaprezentowany 12 lipca we Wrocławiu.
Jak powiedziała producentka Brave Kids Justyna Warecka, w warsztatach edukacyjnych dzieci weźmie, oprócz grup zagranicznych, m.in. młodzież ze świetlicy środowiskowej z warszawskiej Pragi oraz zespół z Wałbrzycha, który kultywuje tradycje kultury górniczej tego miasta.
Dochód uzyskany ze sprzedaży biletów na Brave Festival co roku przekazywany jest organizacji charytatywnej Rokpa International, która po tragicznym trzęsieniu ziemi w Nepalu prześle je do tego kraju. W ocenie organizatorów będzie to około 150 tys. zł.(PAP)
pdo/ je/