Dwubiegunowość polskiej rzeczywistości, można pokazać tylko przy pomocy teatru - powiedziała PAP reżyser Anna Augustynowicz, która w środę w Instytucie Teatralnym w Warszawie odebrała Nagrodę im. Konrada Swinarskiego pisma „Teatr” za spektakl „Odlot” poruszający temat katastrofy smoleńskiej.
W Instytucie Teatralnym im. Raszewskiego w Warszawie w środę wieczorem wręczono laury czasopisma "Teatr" za sezon 2021/22. Redaktor naczelny miesięcznika "Teatr" prof. Jacek Kopciński przypomniał, że, jak co roku miesięcznik przyznaje nagrody za najlepsze role żeńskie, męskie oraz za najlepszą reżyserię w minionym sezonie teatralnym.
Nagrodę im. Konrada Swinarskiego dla najlepszego reżysera w sezonie 2021/22 przyznano Annie Augustynowicz za reżyserię "Odlotu" na podstawie sztuki Zenona Fajfera w Teatrze Współczesnym w Szczecinie.
"+Odlot+ Zenona Fajfera - oto prawdziwie odlotowy poemat dramatyczny, który wymaga od czytelnika wyjątkowych kompetencji i specjalnej dyspozycji. (...) W przypadku wystawienia nie może być mowy o tradycyjnej adaptacji. Dla zainscenizowania +Odlotu+ trzeba znaleźć nowy język teatru i naszej laureatce udała się ta sztuka" - powiedział w laudacji redaktor naczelny "Teatru".
Zwrócił uwagę, że "pomysł z pozoru wydaje się prosty". "Oto naprzeciw publiczności siadają bohaterowie niczym ich lustrzane odbicia. Jedynie fotele są tyleż teatralne, co lotnicze. Scena odbija więc widzów w tym, co stanowi ich, naszą największą zbiorową traumę lat ostatnich. Mowa, rzecz jasna, o zakończonym katastrofą locie polskiej delegacji do Smoleńska" - wyjaśnił.
"Siłą teatru smoleńska tragedia, po jedenastu latach od tamtych wydarzeń, została podniesiona do poziomu mitu, który jest zarazem antymitem. Nieustannie poruszamy się w przestrzeni serio i buffo, afirmacji i profanacji - między +Weselem+ a +Ślubem+, +Umarłą klasą+ Tadeusza Kantora a +Naszą klasą+ Tadeusza Słobodzianka. Między krystalicznie brzmiącym słowem Norwida i rapem" - podkreślił prof. Kopciński.
"To, że +Odlot+ Zenona Fajfera przygotowany w Teatrze Współczesnym w Szczecinie został uhonorowany Nagrodą im. Konrada Swinarskiego, jest dla ogromnym zaszczytem i wyróżnieniem" - przyznała w rozmowie z PAP laureatka.
Pytana, czy "przedstawienie zawieszone pomiędzy serio a buffo było najwłaściwszym instrumentem analizy polskiej rzeczywistości", Anna Augustynowicz powiedziała: "myślę, że ta dwubiegunowość polskiej rzeczywistości, od jakichś dołów potężnych do stanów niemalże maniakalnych, jest czymś, co tylko przy pomocy teatru można ujrzeć". "Dlatego forma zaproponowana w +Odlocie+ jest formą mocną - po to, żebyśmy sami mogli się przekonać, iż współtowarzysze podróży, czyli widzowie, którzy indywidualnie towarzyszą każdemu z nas na widowni - widzą to samo. I w momencie, gdy to przedstawienie się spełnia - spełnia się także sens teatru" - powiedziała.
Augustynowicz zapowiedziała, że 27 października rozpoczyna próby "Sędziów" Stanisława Wyspiańskiego w Teatrze im. A. Fredry w Gnieźnie. Laur im. Aleksandra Zelwerowicza za najlepszą kobiecą kreację aktorską minionego sezonu przyznano Dominice Bednarczyk. Uhonorowano ją za rolę Konrada w "Dziadach" na podstawie dramatu Adama Mickiewicza w reż. Mai Kleczewskiej w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.
"Aktorka nie wciela się w Konrada - przeciwnie to Konrad wciela się w grającą go kobietę. Nasza laureatka ujęła bohaterowi Mickiewicza pychy, a dodała mu swej empatii" - napisał w laudacji prof. Kopciński, podkreślając, że "słowo cierpienie nie jest w jej ustach frazesem". "Konrad w jej ciele nie bluźni Bogu, ale odprawia nad nim sąd. Jest to sąd ofiary, a nie uwiedzionego geniusza" - ocenił przewodniczący jury. Pod nieobecność laureatki nagrodę odebrała jej córka Kaja Krzyżowska i dyrektor Teatru im. Słowackiego w Krakowie Krzysztof Głuchowski.
Nagrodę im. Aleksandra Zelwerowicza za najlepszą kreację aktorską w sezonie 2021/22 odebrał Łukasz Lewandowski. Wyróżniono go za rolę Ucznia / Jerzyka w "Sztuce intonacji" na podstawie dramatów Tadeusza Słobodzianka w reż. Anny Wieczur w Teatrze Dramatycznym m.st. Warszawy.
"Aktor gra Jerzego Grotowskiego w spektaklu Anny Wieczur tak, jak uczyniliby to najwięksi aktorzy w historii Teatru Dramatycznego. Wciela się w rolę guru XX-wiecznego teatru, a zarazem zaznacza wobec niego dystans" - napisano w werdykcie jury. "Chwilami do złudzenia przypomina Grotowskiego. Patrzy tak jak on, podobnie się porusza, mówi, zapala papierosa" - oceniono. „Jego rola nie jest krytyką czy dekonstrukcją legendy. Jest namysłem nad fenomenem artysty, który zjawia się w cudzym ciele i prowokuje rozmowy na temat istoty teatru" - podkreślił prof. Kopciński w laudacji.
W tym roku postanowiono nie przyznawać Nagrody Specjalnej "Teatru" za całokształt osiągnięć. Zamiast tego organizatorzy gali upamiętnili zmarłego 15 maja br. wybitnego aktora teatralnego, filmowego i telewizyjnego, artystę przez ponad 40 lat związanego ze Starym Teatrem im. Modrzejewskiej w Krakowie, Jerzego Trelę.
Prof. Kopciński przypomniał, że Jerzy Trela był dwukrotnie laureatem Nagrody im. A. Zelwerowicza. "Był to - jak wiemy - jeden z największych aktorów w historii teatru polskiego. Twórca, aktor, który ucieleśnił romantyczny charyzmat" - ocenił. "Ale dwie role - role Konrada w +Dziadach+ i +Wyzwoleniu+ zagrał wtedy, kiedy jeszcze nie istniała nasza nagroda. W związku z tym otrzymał je za inne kreacje" - wyjaśnił.
"W sezonie 1990/91 za najlepszą rolę męską została uznana jego rola Ojca w +Ślubie+ Witolda Gombrowicza w reż. Jerzego Jarockiego, a w sezonie 1998/99 otrzymał po raz drugi tę nagrodę za rolę Samuela w +Sędziach+ Stanisława Wyspiańskiego w reż. Jerzego Grzegorzewskiego w Teatrze Narodowym w Warszawie" - przypomniał redaktor naczelny "Teatru".
Uczestnicy gali rozdania nagród obejrzeli trzy fragmenty spektakli z udziałem Jerzego Treli - "Ślubu" w reż. Jarockiego w Starym Teatrze w Krakowie, "Sędziów" w reż. Grzegorzewskiego w Teatrze Narodowym w Warszawie i "Wyzwolenia" w reż. Augustynowicz w Teatrze Polskim w Warszawie.
Doroczne laury miesięcznika "Teatr" przyznało jury w składzie: prof. Jacek Kopciński (przewodniczący), Jacek Cieślak, Katarzyna Flader-Rzeszowska, Katarzyna Tokarska-Stangret i Jacek Wakar.
Nagroda im. K. Swinarskiego dla najlepszego reżysera minionego sezonu teatralnego jest przyznawana od 1976 r., a Nagrody im. Aleksandra Zelwerowicza dla najlepszej aktorki i najlepszego aktora - od roku 1984. Miesięcznik "Teatr" to najstarsze polskie czasopismo, poświęcone teatrowi współczesnemu. Jego pierwszy numer ukazał się w 1945 r.(PAP)
autor: Grzegorz Janikowski
gj/ aszw/