Noworoczny pokaz ogni sztucznych zgromadził we wtorek tysiące widzów w centrum Pragi. Tematem trwających prawie 11 minut fajerwerków była wolność i aksamitna rewolucja, której 30. rocznicę Czesi będą obchodzić w listopadzie br.
Pokaz rozpoczął się piosenką „Modlitwa dla Marty” w wykonaniu Marty Kubiszowej. Pochodzący z 1968 roku utwór, po 20 latach stał się nieformalnym hymnem aksamitnej rewolucji.
Fajerwerkom towarzyszył dialog ojca z córką, która chce dowiedzieć się, co wydarzyło się przed 30 laty. Rozbrzmiewała muzyka zespołów Rolling Stones i Beatles, a także śpiewana od początku lat 70. w drugim obiegu piosenka jednego z czeskich bardów Jaroslava Hutki.
Kilkadziesiąt tysięcy widzów mogło usłyszeć odgłosy spacyfikowanej przez milicję demonstracji z 17 listopada 1989 roku, która zapoczątkowała upadek komunizmu w Czechosłowacji.
Na zakończenie pokazu przemówił prezydent Pragi Zdeniek Hrzib, który m.in. oświadczył, ze Praga jest jednym z najpiękniejszych historycznych miast świata, ale powinna być także miastem nowoczesnym i wygodnym do życia.
Na pokaz złożyły się 4033 wystrzały ładunków pirotechnicznych o łącznej wadze około 4 ton. Niewykluczone, że przyjęte owacyjnie fajerwerki w centrum Pragi były ostatnim takim pokazem z wykorzystaniem granatów hukowych oraz głośnej muzyki. Takiej formie świątecznych fajerwerków sprzeciwiają się ekolodzy, wskazujący na szkody wyrządzane przede wszystkim ptakom żyjącym w mieście.
Za pokaz Praga zapłaciła ponad 66 tys. euro.
Z Pragi Piotr Górecki (PAP)
ptg/ mal/