„Single-use”, „toxic”, „justice”, „nowiczok”, „tomos” - to wyrazy, które w różnych krajach świata wybrano na Słowa Roku 2018. W Polsce Słowem Roku została „konstytucja”.
W kolejnych krajach zespoły, które zajmują się wybieraniem Słów Roku ogłaszają swoje decyzje dotyczące roku 2018. Jak podkreślił językoznawca z polskiej kapituły Słowa Roku Marek Łaziński, zawsze z największym zainteresowaniem oczekiwane są decyzje językoznawców brytyjskich.
Redakcja Słownika Collinsa na Słowo Roku 2018 wybrała przymiotnik "single-use", czyli "jednorazowy". Przedmioty przeznaczone do jednokrotnego użytku w ostatnich miesiącach stały się synonimem zaśmiecania świata, przede wszystkim oceanów. Użycia wyrazu "single-use" zwiększyły swoją częstotliwość czterokrotnie od 2013 roku - wyjaśnił Marek Łaziński. Na krótkiej liście Collinsa znalazły się także: "backstop" ("rozwiązanie awaryjne") oznaczające reguły, które zostaną zastosowane, jeśli negocjacje warunków Brexitu nie dojdą do skutku, "floss" — rodzaj tańca, "gammon", czyli "baleron" — określenie osoby, najczęściej białego konserwatysty w średnim wieku, który głosował za Brexitem, "gaslight", czyli "podsycanie wątpliwości co do zdrowia psychicznego", "plogging" — jogging połączony ze zbieraniem śmieci, oraz "whitewash" — "wybielanie", co odnosi się do obsadzania ról postaci pochodzących z mniejszości etnicznych białymi aktorami.
Natomiast redakcja Słowników Oksfordzkich wybrała na słowo 2018 roku przymiotnik "toxic", który, jak zaznaczają autorzy rankingu, "stał się jadowitym określeniem wydarzeń, o których najwięcej w minionym roku mówiono". Wśród najczęstszych zastosowań słowa "toksyczny" były jego związki ze słowami "chemiczny", "męskość", "substancja", "środowisko", "związek", "kultura", "odpady", "algi" oraz "powietrze". "Z wszystkimi zjawiskami opisywanymi przez te połączenia w mniejszym lub większym stopniu zetknęliśmy się i w Polsce. W NKJP oprócz kontekstów podanych przez brytyjskich słownikarzy znajdziemy też +toksyczne aktywa+, +papiery+, a także ideologie, które — podobnie jak produkty — mogą być moralnie toksyczne" - przypomniał Łaziński.
Na krótkiej liście Słowników Oxfordzkich znalazły się też słowa: "gaslighting", "incel" - "ktoś (zwykle heteroseksualny mężczyzna) w przymusowym celibacie" (skrót od "involuntary celibate"), "gammon" oraz "big dick energy" (BDE) - "ktoś, kogo cechuje wewnętrzna siła, mający poczucie własnej wartości". "Wyrażenie big dick energy (a także akronim BDE), mimo jawnego nawiązania do kolokwialnego, a nawet wulgarnego, określenia męskich genitaliów, jest też odnoszone do kobiet. Ktoś, kto ma BDE, promieniuje swoją energią. Zwrotu użyto w tweecie, a odnosi się do niewymuszonej pewności siebie, biorącej się z poczucia własnej wartości opartego na dokonaniach, wiedzy lub umiejętnościach. Jest to też przykład wyrażenia, które zostało spopularyzowane przez media społecznościowe, co dało redaktorom Oxford Dictionaries okazję — nieczęstą w lingwistyce — by je dość precyzyjnie datować" - wyjaśnił Łaziński.
Także amerykański słownik Merriam-Webster podał wyrazy najczęściej wyszukiwane w zeszłym roku. Słowem najczęściej wpisywanym w wyszukiwarkę było "justice" (sprawiedliwość). Wyraz ten w Stanach Zjednoczonych pojawiał się przede wszystkim w kontekście Departamentu Sprawiedliwości i śledztwa prokuratora Muellera, ale też w związku z przesłuchaniami kandydata na sędziego Sądu Najwyższego, Bretta Kavanaugh. Kolejne pozycje zajęły: "nationalism" (użyte w przemówieniu Donalda Trumpa, który sam siebie określił jako nacjonalistę), "pansexual" ("wszechpłciowy" jako określenie osoby, której preferencje seksualnie nie są ograniczone do określonej orientacji płciowej), a także "lodestar", czyli "gwiazda przewodnia" — w odniesieniu do osoby, która jest wzorcem postępowania. Wcześniej słowo rzadko stosowane, użyte zostało w ub.r. przez "New York Times" jako charakterystyka zmarłego niedawno senatora Johna McCaina.
Towarzystwo Języka Niemieckiego wybrało na Słowo Roku 2018 neologizm "Heisszeit", czyli "gorący czas". Rzeczownik podobny do "Eiszeit", czyli "epoka lodowcowa", ma zwracać uwagę na problem ocieplenia klimatu, ale przypomina też o wyjątkowo upalnym tegorocznym lecie. Drugie i trzecie miejsce zajmują słowa komentujące bieżącą politykę i gospodarkę. "Funklochrepublik" to w dosłownym tłumaczeniu "republika z dziurawym zasięgiem radiowym" (chodzi o słaby zasięg sieci komórkowej poza obszarami najgęściej zaludnionymi), a "Ankerzentren" to centra koncentracji imigrantów.
W Rosji Słowo Roku wybiera kapituła pod przewodnictwem kulturologa Michaiła Epsztajna z udziałem pisarzy (m.in. Ludmiły Ulickiej), językoznawców i dziennikarzy. Za najważniejsze słowo roku uznano "nowiczok" - nazwę bojowej substancji toksycznej, którą w tym roku próbowano otruć byłego rosyjskiego tajnego agenta, Siergieja Skripala, i jego córkę. Drugie miejsce przyznano przymiotnikowi "toxic", czyli "toksyczny". Słowo to ma w języku rosyjskim podobnie różnorodne odniesienia jak w polskim i angielskim (toksyczne związki), ale w roku 2018 kojarzy się ze sprawą, która ogniskowała uwagę polityki i mediów w Rosji i w Wielkiej Brytanii. Trzecie miejsce zajmują "emerytura" i "emeryt".
Rosyjskie Słowo Roku wybierane jest w różnych kategoriach. W kategorii "antyjęzyk" zwyciężyła obietnica Władimira Putina złożona Rosjanom na wypadek wojny jądrowej. Brzmiała ona: "My pójdziemy do raju, a oni [agresorzy] po postu zdechną". Neologizm Roku to "wochrokracja" — władza służb specjalnych i oligarchów jako ich mocodawców. Łaziński zwrócił uwagę na jedno z wymienianych przez rosyjskie jury słów o znaczeniu pejoratywnym - "telenienawiść" - zgrabną kontaminację słów.
Ukraiński słownik na słowo roku wybrał "Tomos", czyli dekret o autokefalii Cerkwi Prawosławnej Ukrainy.
W Szwajcarii słowa roku dla trzech podstawowych języków wybiera zespół lingwistów z Zuryskiej Wyższej Szkoły Nauk Stosowanych Tegoroczne słowo niemieckojęzyczne to "Doppeladler", czyli "dwugłowy orzeł". Znak takiego orła złożyli z rozcapierzonych palców dłoni i zahaczonych kciuków dwaj szwajcarscy piłkarze albańskiego pochodzenia w geście tryumfu po wygranym meczu z Serbią na mistrzostwach świata. Ten gest wzbudził falę gwałtownych dyskusji nie tylko o sporcie, ale o polityce i wielonarodowym państwie. Wzywano nawet wprowadzenia w Szwajcarii zakazu posiadania podwójnego obywatelstwa. I tak dwugłowy orzeł zaczął symbolizować podwójne obywatelstwo... "Najdziwniejsze jest to, że dwugłowy orzeł, za pomocą którego Albańczycy okazują wyższość Serbii, jest w godle Albanii, ale także Serbii i innych państw, które odwołują się do tradycji dwuwładzy cesarstwa rzymskiego (dwugłowego orła ma w herbie Rosja, miało cesarstwo Karola Wielkiego i Habsburgów)" - skomentował Marek Łaziński.
To samo znaczenie ma włoskie Słowo Roku w Szwajcarii: "gesto dell’aquila" czyli "gest orła"; z kolei francuskojęzyczne słowo roku 2018 to "chargementale", czyli "stres" lub jego przyczyny.
Słowo Roku 2018 w Austrii było już Słowem Roku 2005. Określenie "Schweigekanzler", czyli "milczący kanclerz", odnosi się do Sebastiana Kurza, który, zdaniem dziennikarzy i komentatorów, ucieka od jasnych deklaracji w ważnych sprawach, tak jak to czynił przed kilkunastu laty Wolfgang Schuessel. Drugie miejsce zajmuje "Nichtrauchervolksbegehren", czyli "petycja niepalących". Chodzi o niemal milion podpisów pod protestem przeciw przepisom łagodzącym ograniczenie palenia w miejscach publicznych. Trzecie miejsce zajęło "#MeToo" (Słowo Roku w 2017 w Szwajcarii, w pierwszej trójce w 2017 w Niemczech, był to hashtag roku 2017 w Stanach Zjednoczonych).
Portugalczycy wybrali słowo "enfermeiro nurse", czyli "pielęgniarka", co odnosi się do protestów pielęgniarek przeciwko niskim zarobkom i przeciążeniu pracą, które miały miejsce w 2018 roku w całej Portugalii.
Słowa Roku wybierane są w wielu krajach m.in. w Japonii. Japanese Kanji Proficiency Society wybrało na słowo roku znak, który można przełożyć jako angielskie "disaster" ("katastrofa"). Odnosi się ono do trzęsienia ziemi, które w 2018 roku nawiedziło Osakę.
W zeszłym tygodniu internauci i kapituła językoznawców wybrało jako Słowo Roku wyraz "konstytucja". Kolejne miejsca w plebiscycie internautów zajęły rzeczowniki "dane (RODO)" i "niepodległość". (PAP)
autor: Agata Szwedowicz
aszw/ pat/