Polska może być krajem nowoczesnym, ale jednocześnie powinniśmy zachować pamiątki przeszłości - powiedziała wiceminister kultury Magdalena Gawin podczas sympozjum o pomnikach niepodległości, które odbyło się w poniedziałek w Białymstoku.
Wiceminister Gawin, jednocześnie główny konserwator zabytków, przypomniała, że w 2019 r. kwota z budżetu dla konserwatora zabytków na ratowanie zabytków w województwie podlaskim wynosi 2 mln zł, podczas gdy w 2018 r. było to 270 tys. zł. Zaznaczyła, że Podlaskie miało najniższą sumę w kraju w porównaniu z innymi regionami.
"Województwo podlaskie było zawsze na samym dole" - mówiła Gawin. Podkreślała, że strategia zrównoważonego rozwoju kraju zakłada zrównoważony rozwój całej Polski, "nie tylko poszczególnych województw", nie tylko dużych miast.
Gawin mówiła, że Podlaskie jest regionem "bogatym" w zabytki, zwłaszcza jeśli chodzi o architekturę drewnianą. Wskazywała, że "przepiękna" architektura drewniana, także świecka, znajduje się w Podlaskiem także w mniejszych miejscowościach i powinno się o nią zadbać.
"Polska może być nowoczesnym krajem, bardzo nowoczesnym, ale jednocześnie powinniśmy zachować pamiątki przeszłości. Te właśnie zabytki, te drewniane, które może dzisiaj nie wyglądają ładnie, które wydaje się, że powinny przeminąć razem z czasami, w których je budowano, uważam, że powinny zostać. Więc bardzo liczę na to, że właściciele, zarządcy tych obiektów będą składali wnioski (o dotacje na renowacje)" - powiedziała Gawin. Przypomniała, że koniecznym warunkiem do złożenia wniosku jest wpis danego obiektu do rejestru zabytków.
W ocenie wiceminister Gawin, województwo podlaskie jest regionem, gdzie - jak to określiła - "zachowały się autentyczne praktyki współżycia ludzi różnych kultur, religii". "To jest dla nas też bardzo ważne. Słowem, tutaj na Podlasiu pozostała taka materialna i duchowa pamiątka I Rzeczypospolitej" - mówiła podczas sympozjum wiceminister Gawin.
Część wykładowa sympozjum dotyczyła kościoła Św. Rocha w Białymstoku, który został zbudowany jako wotum za odzyskanie niepodległości przez Polskę ( prace budowlane zaczęły się w 1927 r., budowla była gotowa w 1945 r.). Od grudnia 2018 r. kościół ma tytuł pomnika historii nadany mu przez prezydenta RP Andrzeja Dudę.
Metropolita białostocki abp Tadeusz Wojda powiedział, że cieszy się, że kościół Św. Rocha została zaliczony "w poczet 100 wspaniałych pomników niepodległości". Przypomniał, że budowa kościoła nie zaczęła się od razu, gdy powstała idea wzniesienia go jako wotum za odzyskanie niepodległości przez Polskę, ale było to spowodowane tym, że były wtedy trudne warunki ekonomiczne. "Myślę, że każde dobro, które jest dobrem indywidualnym jest przede wszystkim dobrem społecznym, wspólnotowym, dlatego trzeba o to dobro dbać" - mówił metropolita.
Abp Wojda podkreślał, że są w Podlaskiem starsze kościoły niż kościół Św. Rocha, "o kilka wieków starsze". "Dlatego też chcemy o nie dbać, chcemy też współpracować z urzędem zabytków, konserwatorem zabytków, żeby to, co pozostało po nas, po pokoleniach przeszłych, żeby to pozostało też dla pokoleń przyszłych, żeby to zostało uchronione od zniszczeń" - mówił abp Wojda.
Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski uważa, że trzeba wokół zabytków tworzyć "dobrą atmosferę" i że będą się o to starać różne środowiska. "Żeby wokół ochrony naszych zabytków tworzyć jak najlepszą atmosferę w naszym województwie. Do tego są potrzebne różnego rodzaju wsparcia instytucjonalne różnych środowisk" - mówił Paszkowski. Podkreślał także, że przybywa pasjonatów, którzy wiedzą jak ważną kwestią jest ochrona zabytków i dóbr kultury.
Współpracę z wojewódzkim konserwatorem zabytków deklarował też wicemarszałek województwa Stanisław Derehajło. Podkreślał, że w tegorocznym budżecie samorząd regionu zwiększył do 1 mln zł - kwotę na ochronę zabytków. Deklarował, że władze województwa będą się starać zwiększać t kwotę w kolejnych latach.
Spotkanie zorganizował Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Białymstoku.(PAP)
autor: Izabela Próchnicka
itm/