Tytułem „Człowiek stulecia” uhonorowano 10 Białostocczan ważnych dla historii Białegostoku wybranych w stulecie odzyskania przez to miasto niepodległości. Nazwiska ogłoszono we wtorek podczas gali w Operze i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku.
Dziesięciu Białostocczan stulecia to ludzie żyjący, tworzący i pracujący na rzecz miasta przez ostatnie sto lat. Są to: Irena Białówna, Stanisław Bukowski, Tomasz Frankowski, Ryszard Kaczorowski, Mikołaj Kawelin, abp Edward Kisiel, Jerzy Maksymiuk, Seweryn Nowakowski, Jakub Szapiro i Mordechaj Tanenbaum. Wybrała ich specjalna kapituła złożona z przedstawicieli różnych środowisk.
Gala podczas której ogłoszono nazwiska dziesięciu Białostocczan, uhonorowanych tytułem "Człowiek stulecia" była częścią wtorkowych głównych uroczystości trwających od kilku dni obchodów setnej rocznicy zakończenia niemieckiej okupacji Białegostoku - 19 lutego 1919 roku. Tego dnia z miasta odjechał ostatni pociąg z niemieckim wojskiem ewakuującym się do Prus Wschodnich, a na ulicach pojawili pierwsi polscy żołnierze. Dlatego tę datę przyjmuje się za symboliczny dzień "odzyskania niepodległości" przez Białystok.
Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, powiedział podczas gali, że chce oddać hołd zarówno dziesięciu wyróżnionym Białostocczanom, jak też tym bezimiennym, którzy to miasto budowali. Przypomniał, że przedwojenny Białystok był miastem wielu wyznań, kultur i narodowości, ale wszyscy ci ludzie to miasto budowali i o nie walczyli.
Podziękował wszystkim, którzy wybrali Białystok na swoje miejsce do życia i pracy; życzył, aby nadal potrafili budować wspólnotę i byli dumni z tego miasta.
Osobiście nagrodę odebrał były piłkarz Jagiellonii Białystok Tomasz Frankowski. Powiedział, że jest zaskoczony tym wyróżnieniem: "coraz bardziej wciskałem się w fotel, jak widziałem osoby nominowane przede mną". Frankowski pogratulował i podziękował wszystkim nominowanym; podziękował też swoim najbliższym, którzy "mieli na niego największy wpływ". "Dbajmy więc o swoje rodziny, dbajmy o nasze miasto, dbajmy o Białystok" - podkreślił.
Pośmiertnie uhonorowano pierwszego metropolitę białostockiego abp. Edwarda Kisiela (1918-93). Nagrodę w jego imieniu odebrał obecny metropolita białostocki abp Tadeusz Wojda. "Myślę, że w jego osobie możemy odnaleźć tych wszystkich kapłanów, którzy zarówno w czasach przed odzyskaniem niepodległości, jak i po odzyskaniu niepodległości starali się służyć temu miastu, temu społeczeństwu" - powiedział abp Wojda.
W imieniu pozostałych osób nagrody odebrali członkowie rodzin, przyjaciele oraz przedstawiciele organizacji i instytucji je upamiętniających.
Irena Białówna (1900-82) była lekarzem-pediatrą przez kilkadziesiąt lat niosącą pomoc najmłodszym Białostocczanom, m.in. organizatorką i prezesem Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego.
Architekt Stanisław Bukowski (1904-79) był jednym z pierwszych powojennych konserwatorów zabytków oraz autorem pierwszego po II wojnie światowej planu przebudowy Białegostoku.
Ryszard Kaczorowski (1919-2010) to ostatni prezydent RP na uchodźstwie, Białostocczanin, kory zawsze podkreślał swoje związki z miastem - zginął w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku.
Płk. Mikołaj Kawelin (1865-1944) był jednym ze współzałożycieli i prezesem Białostockiego Klubu Sportowego BKS "Jagiellonia".
Jerzy Maksymiuk to pochodzący z Białegostoku wybitny dyrygent, m.in. założyciel Polskiej Orkiestry Kameralnej.
Seweryn Nowakowski (1894-1943) był ostatnim przed wybuchem II wojny światowej prezydentem miasta w latach 1934-39.
Jakub Szapiro (1897-1941) był kontynuatorem myśli twórcy języka esperanto Ludwika Zamenhofa, założycielem Białostockiego Towarzystwa Esperantystów.
Mordechaj Tanenbaum (1916-43) był przywódcą powstania w białostockim getcie, które wybuchło 16 sierpnia 1943 roku. (PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ pat/