Dyskusja na temat publikacji „Dalej jest noc” powinna odbywać się zgodnie z regułami przyjętymi w świecie naukowym - zaapelowało we wtorek Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Jesteśmy gotowi na prowadzenie takiej krytycznej debaty - podkreślili badacze Holokaustu.
Oświadczenie działającego przy PAN Centrum Badań nad Zagładą Żydów wystosowano - jak podkreślono - "wobec ataków medialnych" na publikację "Dalej jest noc. Losy Żydów w wybranych powiatach okupowanej Polski" i na jej autorów oraz wobec próby podważania wiarygodności naukowej Centrum.
Badacze Holokaustu, w tym współautorzy "Dalej jest noc", m.in. prof. Barbara Engelking i prof. Jan Grabowski, oświadczyli, że w ostatnich dniach rozpoczęli sukcesywne publikowanie odpowiedzi "na zastrzeżenia i zarzuty podniesione w publikacjach pracowników Instytutu Pamięci Narodowej". Pierwsze odpowiedzi - prof. Grabowskiego i Dagmary Swałtek-Niewińskiej - są już dostępne na stronie internetowej Centrum.
"Odpowiadamy rzeczowo, mimo że obserwujemy próby zdyskredytowania naszych badań oraz opartej na nich książki za pomocą sensacyjnych materiałów w mediach, zawierających - obok wątków merytorycznych - niedopuszczalne generalizacje, manipulacje i pomówienia. Wyrażamy zdecydowany sprzeciw wobec takich metod" - podkreślili.
"Sukcesywnie będziemy udostępniać kolejne odpowiedzi, uwzględniające także krytyczne uwagi z najnowszych tekstów. Jednocześnie pragniemy zaznaczyć, że nie dysponujemy aparatem dużej instytucji ani środkami, które umożliwiłyby nam reagowanie natychmiast na każdy artykuł czy wypowiedź w mediach elektronicznych" - dodali.
W oświadczeniu Centrum przypomniano też, że "Dalej jest noc" to dwutomowa publikacja o losach Żydów w wybranych powiatach okupowanej Polski, będąca efektem wieloletniego projektu badawczego.
"Dyskusja na temat zawartych w niej ustaleń winna odbywać się zgodnie z regułami przyjętymi w świecie naukowym. Jesteśmy gotowi na prowadzenie takiej krytycznej debaty. Natomiast nazywanie ustaleń badawczych +mistyfikacją+, +kłamstwem na temat Polski i Polaków+, podważanie rzetelności i warsztatu naukowego czy wreszcie sugerowanie, że celem naszej książki jest +przypisanie większej odpowiedzialności Polakom za Holokaust+, nie ma nic wspólnego ani z treścią tomów, ani dyskursem akademickim, ani standardami dziennikarskimi" - głosi oświadczenie.
"To brutalny medialny atak na autorów książki, ich dorobek oraz niezależność naukową" - dodali, jak napisano, członkowie Centrum Badań nad Zagładą Żydów IFiS PAN oraz autorzy opracowań zawartych w tomach "Dalej jest noc".
W ostatnim czasie IPN opublikował kilka krytycznych recenzji na temat "Dalej jest noc". Tematem tej liczącej ok. 1400 stron publikacji (nie licząc bibliografii i indeksów) są strategie przetrwania Żydów w okupowanej Polsce. Przedstawia ona również problem przemocy Polaków wobec Żydów, głównie w trzecim okresie Zagłady, czyli po likwidacji gett, gdy Żydzi szukali ratunku m.in. na polskich wsiach.
W książce postawiono m.in. tezę, że "dwóch spośród każdych trzech Żydów poszukujących ratunku zginęło - najczęściej za sprawą swoich sąsiadów, chrześcijan". "Z przeprowadzonych badań jednoznacznie wynika, że na interesujących nas obszarach (z wyłączeniem powiatów bielskiego i złoczowskiego) zdecydowana większość próbujących się ratować Żydów - na podstawie przebadanych i zweryfikowanych przypadków - zginęła z rak polskich bądź też została zabita przy współudziale Polaków" - czytamy we wstępie do publikacji. (PAP)
nno/ agz/