Spektakl „Czuwanie” Morrisa Panycha o samotności, odrzuceniu, ale także o spotkaniu z drugim człowiekiem przygotowują aktorzy Teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie. Premiera przedstawienia w reżyserii Justyny Celedy odbędzie się w sobotę.
Jak powiedziała reżyserka podczas konferencji prasowej we wtorek, spektakl to opowieść o spotkaniu z drugim człowiekiem, z jego losem, z jego próbą wywikłania się ze swoich ograniczeń. "Możemy się przyjrzeć bohaterom, wzruszyć ich życiem, ich walką i po to robimy ten spektakl, po to by się otwierać na innych ludzi. Dla mnie odkryciem jest to, że im spokojniej opowiadamy o bohaterze, tym mocniej on przemawia do nas" - powiedziała Justyna Celeda.
Kanwą przedstawienia jest historia samotnego mężczyzny, którego widzowie poznają w momencie przyjazdu do samotnej, umierającej krewnej. Spektakl porusza temat samotności, odrzucenia, opowiada o ogromnej potrzebie bliskości, pełen jest przy tym czarnego humoru.
Odtwórca głównej roli, Grzegorz Gromek powiedział, że mimo iż większość tekstu na scenie wypowiada on, to nie jest to monolog, bo to obecność ciotki kreowanej przez Irenę Telesz - Burczyk, uruchamia przemianę bohatera. "Wrażliwość ma każdy z nas, ale bardziej lub mniej umiejętnie obudowujemy się murami, pancerzami, by nie dopuścić nikogo z zewnątrz. Los mojego bohatera, Kempa, jest metaforą naszego życia: jak funkcjonujemy wśród innych, jaki ma na nas wpływ otoczenie. My się zamykamy i nie pozwalamy nikomu zbliżyć; musi wydarzyć się coś, co pozwoli nam się otworzyć i zaufać drugiej osobie" - mówił aktor.
Irena Telesz podkreśliła, że samotność jest najbardziej dojmującym uczuciem. "W spektaklu dochodzi do spotkania dwojga osób, tutaj są dwie samotności a dotknięcie ręki drugiego człowieka jest czymś przeolbrzmim, niewyobrażalnym, sprawia, że mamy się do kogo uśmiechnąć a nawet pozłościć" - dodała.
autorka: Agnieszka Libudzka
ali/aszw/
PAP SACopyright