W niedzielę w Muzeum Gdańska otwarto wystawę ilustrującą początki polskiego bigbitu. Wernisaż odbył się w 60. rocznicę pierwszego koncertu zespołu Rhythm&Blues. Wśród kilkuset eksponatów na wystawie znajdują się także te związane ze światowymi gwiazdami rocka.
Jubileusz polskiego rock'n'rolla ma związek z koncertem pierwszego polskiego zespołu reprezentującego ten gatunek - Rhythm&Blues. Kapela ta powstała z inicjatywy nazywanego ojcem chrzestnym polskiego rocka wybrzeżowego dziennikarza, autora tekstów wielu przebojów - Franciszka Walickiego. 24 marca 1959 r. grupa zagrała po raz pierwszy w klubie "Rudy Kot" w Gdańsku.
Na wystawę „Nikt nam nie zabierze młodości. Narodziny bigbitu” otwartą w niedzielę w Muzeum Gdańska z okazji rocznicy, składają się eksponaty związane z działalnością polskich zespołów z lat 50-70. ubiegłego wieku, w tym Rhythm&Blues, Czerwono-Czarni, Niebiesko-Czarni i Czerwone Gitary.
Otwierając ekspozycję dyrektor Muzeum Gdańska Waldemar Ossowski podkreślił, że wystawa jest pierwszą z dwóch ekspozycji, których celem będzie „upamiętnienie nie tylko bigbitu, ale również trójmiejskiej sceny alternatywnej z lat 80.” Dyrektor wyjaśnił, że pojawiający się w tytule wystawy zwrot „Nikt nam nie zabierze młodości”, to „klamra spinająca obydwa wydarzenia”. Przypomniał, że utwór pod taką nazwą w latach 60. wykonywały Czerwone Gitary, a w latach 80. został on przypomniany przez trójmiejski zespół alternatywny Pancerne rowery.
Wśród eksponatów prezentowanych na wystawie obejrzeć można m.in. zestaw instrumentów i wyposażenia scenicznego, których używali polscy muzycy w latach popularności bigbitu. W zestawie tym znalazło się wiele gitar, instrumentów klawiszowych, perkusyjnych i dętych oraz liczne wzmacniacze i mikrofony.
Jak przypominają organizatorzy wystawy, z powodu braku na polskim rynku odpowiedniego sprzętu, wiele z tych przedmiotów wykonywali muzycy samodzielnie - w domowych warsztatach, z elementów zdobywanych na różne sposoby. W taki sposób powstały m.in. prezentowane na wystawie wzmacniacz Leszka Bogdanowicza (Rhythm & Blues) czy pierwszy elektryczny kontrabas skonstruowany przez Wiesława Katanę (Czerwono-Czarni).
Obok sprzętu muzycznego ekspozycja pokazuje też unikatowe plakaty i programy koncertów, puchary i medale, a także stroje sceniczne i osobiste pamiątki po muzykach. Obejrzeć tu można m.in. koszulę estradową Michaja Burano, skórzaną kamizelkę Wojciecha Kordy czy estradową marynarkę Bogusława Wyrobka. Osobną gablotę poświęcono też Franciszkowi Walickiemu
Na ekspozycji nie zabrakło artefaktów powiązanych ze światową muzyką tamtych czasów. Można tu zobaczyć m.in. mikrofon identyczny z tym, którego zespół the Rolling Stones użył w czasie koncertu w warszawskiej Sali Kongresowej w 1967 roku czy mikrofon podobny do tego, jakim posługiwali się w czasie swoich występów w Carnegie Hall w Nowym Jorku i w studio BBC w Londynie Ella Fitzgerald, Frank Sinatra czy Bill Haley.
Na ekspozycji ulokowano też stanowiska, na których można odsłuchać nagrań legend polskiego bigbitu. Wystawę uzupełnia zestaw radioodbiorników z tamtych czasów oraz stroje do tańca z lat 60. Na muzealnym dziedzińcu ustawiono oryginalny samochód marki Warszawa oraz uliczny słup ogłoszeniowy, na którym umieszczono reprodukcje plakatów zapraszających na koncerty bigbitowych zespół.
Ossowski przypomniał, że przygotowanie ekspozycji trwało długo i było trudne. „Trudność stanowiło skompletowanie wszystkich kilkuset eksponatów, które składają się na wystawę” – powiedział dyrektor Muzeum. Jak dodał, wypożyczono je z kilku polskich muzeów a także od wielu prywatnych osób.
Kuratorami wystawy byli publicysta muzyczny Marcin Jacobson oraz pracownik Muzeum Gdańska Grzegorz Jedlicki.
W Muzeum Gdańska wystawa będzie prezentowana do 18 sierpnia. W 2020 roku ekspozycja przeniesiona zostanie do Muzeum Miasta Gdyni, a na jej miejsce w gdańskiej placówce pojawi się przygotowana przez gdyńskie muzeum wystawa opowiadająca o trójmiejskiej scenie alternatywnej z lat 80.
Z okazji 60. rocznicy polskiego bigbitu w niedzielę wieczorem w gdańskim Teatrze Wybrzeże odbędzie się też dwugodzinny koncert Czerwono-Czarnych. Zespół zagra 26 utworów popularnych w latach 50.-70. XX w. Kapela zagra w składzie: Wiesław Bernolak – gitara, Tomasz Jaśkiewicz – gitara, Ryszard Poznakowski – klawisze, śpiew, Zbigniew Bizoń – sax, oraz Jan Knap – perkusja. Skład uzupełnią Adam Wendt – sax oraz Wojciech Rapa – gitara basowa, śpiew. W koncercie wezmą także udział soliści: Danuta Błażejczyk, Agnieszka Wajs, Natalia Pastewska oraz Michał Gasz.
Z okazji rocznicy, w niedzielne południe w Gdyni odsłonięto pamiątkową tablicę na budynku przy ul. Władysława IV 32, pod którym to adresem przez kilkadziesiąt lat mieszkał Franciszek Walicki - odkrywca talentów m.in. Wojciecha Kordy, Czesława Niemena, Tadeusza Nalepy i Józefa Skrzeka. Zmarły w 2015 r. Walicki był też autorem tekstów wielu popularnych przebojów, w tym „Niedziela będzie dla nas”, „Puste koperty”, „Czy mnie jeszcze pamiętasz?”, „Gdybyś kochał, hej” czy „Na drugim brzegu tęczy”. (PAP)
autor: Anna Kisicka
aks/ par/