W środę parlamentarny zespół ds. reparacji zajmie się stratami Skarbu Państwa poniesionymi w czasie II wojny światowej. Według przewodniczącego zespołu Arkadiusza Mularczyka (PiS), straty w tym obszarze były najwyższe. Przedstawiona zostanie również analiza działalności Banku Emisyjnego w Polsce.
"Analiza, którą chcemy jutro przedstawić jest czymś zupełnie pionierskim w pracach naszego zespołu, ale też w polskiej nauce. Dotyczy ona strat Skarbu Państwa wynikających z działań wojennych i okupacji niemieckiej" - powiedział we wtorek PAP Mularczyk.
Jak dodał, opracowanie to będzie obejmować m.in. szacunki strat "w budynkach, maszynach fabrycznych, urządzeniach i nieruchomościach biurowych" należących do Skarbu Państwa oraz szacunkowe "straty podatkowe i monopolowe". Według posła podatki ściągane w latach 1939-45 zamiast do budżetu państwa, trafiały do okupanta i służyły do finansowania niemieckiej administracji czy utrzymania Wehrmachtu.
W ocenie Mularczyka, Skarb Państwa poniósł największe straty w czasie II wojny światowej, spośród wszystkich analizowanych przez zespół obszarów.
Na środowym posiedzeniu zespołu prof. Mirosław Kłusek zaprezentuje referat nt. działalności okupacyjnego Banku Emisyjnego w Polsce, pełniącego funkcję banku centralnego Generalnego Gubernatorstwa. Według Mularczyka, służył on do "drenażu" polskiej gospodarki.
"W analizie prof. Kłuska zwrócimy uwagę na rozliczenia jakie miał Bank Emisyjny z bankiem III Rzeszy; mamy bardzo szczegółowe dane, które pokazują przepływy gotówkowe między oboma bankami" - powiedział Mularczyk.
Pod koniec września 2017 r. z inicjatywy PiS powołano parlamentarny zespół ds. oszacowania wysokości odszkodowań należnych Polsce od Niemiec za szkody wyrządzone w trakcie II wojny światowej. Jego przewodniczącym został Mularczyk. Zgodnie z opinią Biura Analiz Sejmowych - o którą wnioskował Mularczyk - zasadne jest twierdzenie, że Rzeczypospolitej Polskiej przysługują wobec Republiki Federalnej Niemiec roszczenia odszkodowawcze, a twierdzenie, że roszczenia te wygasły lub uległy przedawnieniu jest nieuzasadnione.
Z opinii zespołu naukowców Bundestagu wynika zaś, że polskie roszczenia są bezzasadne. Prezes PiS Jarosław Kaczyński wyraził wcześniej opinię, że Polska nigdy nie otrzymała odszkodowania za gigantyczne straty wojenne, których - jak mówił - "tak naprawdę nie odrobiliśmy do dziś".
Mularczyk mówił w marcu, że prace nad raportem dot. strat poniesionych przez Polskę podczas II wojny światowej dobiegają końca, a jego publikacja nastąpi jeszcze w tym roku.(PAP)
autor: Maciej Zubel
zub/ par/