Wykłady, pokazy filmów, wystawa, spotkania autorskie oraz Marsz Pamięci i Modlitwy złożą się na kilkudniowe obchody 73. rocznicy pogromu kieleckiego z 4 lipca 1946 r. W jego wyniku w kamienicy przy ulicy Planty 7 z rąk cywilnych mieszkańców Kielc, milicjantów i żołnierzy, zginęło 37 Żydów.
Organizatorem wydarzeń jest kieleckie Stowarzyszenie im. Jana Karskiego. Organizacja prowadzi w kamienicy przy Plantach Instytut Kultury Spotkania i Dialogu, gdzie będzie się odbywała większość zaplanowanych przedsięwzięć.
W środę wieczorem odbędzie się tam spotkanie z historykiem Marcinem Zarembą i wydawcą Krystyną Bratkowską, dotyczące książki Mordechaja Canina "Przez ruiny i zgliszcza". Jej autor w latach 1945–1947 kilkakrotnie przyjeżdżał do Polski, aby zobaczyć i opisać kraj po Zagładzie. Jednym z odwiedzonych przez niego miast były Kielce, a Canin był tu już po pogromie. Pełny zbiór tych tekstów, wydany w Izraelu w 1952 r., ukazał się po raz pierwszy w polskim przekładzie w 2018 r.
W czwartek po południu stowarzyszenie zaprasza wszystkich chętnych do wspólnego porządkowania cmentarza żydowskiego na kieleckim Pakoszu, gdzie znajduje się grób ofiar pogromu.
Najważniejsze filmy dotyczące pogromu kieleckiego będzie można oglądać w instytucie stowarzyszenia od czwartku do niedzieli. Wyświetlone zostaną m. in. zrealizowany w 1986 r. dokument Marcela Łozińskiego "Świadkowie", opierający się na wypowiedziach świadków zbrodni oraz wielokrotnie nagradzany obraz z 2017 r. "Przy Planty 7/9" w reżyserii Lawrenca Loewingera i Michała Jaskulskiego, przedstawiający kielecką drogę do przywracania pamięci o pogromie.
W poniedziałek w instytucie zaplanowano otwarcie wystawy stałej, poświęconej innemu pogromowi Żydów w Kielcach, który miał miejsce 11 listopada 1918 r. Zabito wówczas cztery osoby, a około 200 zostało rannych. Na ekspozycji, po której będą oprowadzali jej kuratorzy, zaprezentowane zostaną unikatowe dokumenty z tamtego okresu. W klubokawiarni "Plantacja" odbędzie się też spotkanie z twórcami ekspozycji – prezesem Stowarzyszenia im. Jana Karskiego Bogdanem Białkiem i członkiem zarządu tej organizacji Andrzejem Białkiem. Gościem dyskusji będzie też dyrektor kieleckiego Ośrodka Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej dr Marek Maciągowski.
Wykład na temat relacji katolicko-żydowskich w ponad 50 lat od publikacji dokumentu Nostra Aetate Soboru Watykańskiego II (deklaracji o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich), we wtorek wygłosi rabin Alan Iser z Wydziałów Teologii Uniwersytetów Villanova i Saint Joseph's w Stanach Zjednoczonych.
3 lipca stowarzyszenie zaprasza na wykład prof. Stanisława Obirka, poświęcony roli pamięci w życiu. Po wykładzie odbędzie się dyskusja o tym, czym jest dla Kielc pamięć o pogromie z 1946 r. Wezmą w niej udział m. in. prezes Ziomkostwa Kieleckich Żydów w Izraelu Yaacov Kotlicki, artysta, projektant m.in. pomnika "Menora" poświęconego pamięci ofiar Zagłady kieleckiego getta oraz nowego pomnika nagrobnego ofiar pogromu kieleckiego Marek Cecuła, adiunkt w Instytucie Polityki Międzynarodowej i Bezpieczeństwa Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, rektor kieleckiego Kościoła Akademickiego św. Jana Pawła II ks. dr Rafał Dudała, dyrektor Muzeum Narodowego w Kielcach dr Robert Kotowski.
Obchody rocznicowe zwieńczy Marsz Pamięci i Modlitwy - w czwartek 4 lipca. Marsz rozpocznie się przy pomniku "Menora", gdzie zaplanowano przemówienia. Następnie uczestnicy przejdą przed budynek dawnej synagogi, gdzie znajduje się Memoriał Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. Kolejny przystanek zaplanowano przy kamienicy na Plantach, gdzie doszło do zbrodni – tę część obchodów poprowadzi kielecka młodzież. Następnie uczestnicy przejdą na cmentarz żydowski na Pakoszu, gdzie przy grobie ofiar pogromu, odbędzie się międzyreligijna modlitwa.
Zgodnie z ustaleniami Instytutu Pamięci Narodowej, w czasie pogromu kieleckiego zginęło 37 osób narodowości żydowskiej (35 zostało rannych) i troje Polaków. Tego dnia w Kielcach i okolicach miały miejsce również inne zajścia, w których pokrzywdzonymi stali się obywatele narodowości żydowskiej. Na tle rabunkowym zamordowano mieszkankę Kielc pochodzenia żydowskiego Reginę Fisz i jej kilkutygodniowe dziecko.
Kielecki pogrom w 1946 r. sprowokowała plotka o uwięzieniu przez Żydów chrześcijańskiego chłopca i rzekomym dokonaniu na nim rytualnego mordu. Dziewięć z dwunastu osób (w większości przypadkowych), oskarżonych o masakrowanie Żydów, skazano w pospiesznym, pokazowym procesie na śmierć i stracono.
Wobec nieznalezienia podstaw do oskarżenia kogokolwiek za udział w pogromie Żydów w Kielcach miejscowa delegatura Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciw Narodowi Polskiemu IPN w Krakowie w 2004 r., umorzyła śledztwo w tej sprawie. Jak zaznaczył w postanowieniu o umorzeniu śledztwa prokurator pionu śledczego IPN Krzysztof Falkiewicz, w przypadku ujawnienia nowych dowodów i okoliczności postępowanie karne może być w każdym czasie podjęte na nowo.
Od jesieni 2016 r. Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie prowadzi kwerendę archiwalną, dotyczącą pogromu kieleckiego. Badanie dokumentów ma pomóc w ustaleniu, czy są powody do ewentualnego podjęcia umorzonego wcześniej śledztwa.
Jak powiedział PAP naczelnik krakowskiej Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, prok. Waldemar Szwiec, w publikacjach które się ukazały w ostatnim czasie oraz w skierowanych do IPN wnioskach o rozwożenie możliwości podjęcia na nowo śledztwa dotyczącego pogromu kieleckiego, wskazano szereg akt, z których wynika konieczność zwrócenia się do kolejnych archiwów o następne dokumenty. Trwają prace w tym zakresie.
W sierpniu 2018 r. działacze Kukiz'15 w woj. świętokrzyskim zainicjowali wystosowanie do prezesa IPN wniosku o wznowienie śledztwa dotyczącego pogromu Żydów w Kielcach w 1946 r. Pod listem otwartym w tej sprawie podpisało się m. in. kilkadziesiąt osób znanych z działalności publicznej w stolicy regionu. (PAP)
Autor: Katarzyna Bańcer
ban/ agz/