Awanse na wyższe stopnie wojskowe i nagrody resortowe wręczono w czwartek w centrum Białegostoku podczas obchodów Święta Wojska Polskiego i 99. rocznicy Bitwy Warszawskiej. Złożono również kwiaty, mieszkańcy oglądali defiladę żołnierzy.
W uroczystościach na Rynku Kościuszki przy pomniku marszałka Józefa Piłsudskiego wzięli udział żołnierze 18 Białostockiego Pułku Rozpoznawczego, 1 Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej, kapelani Wojska Polskiego, przedstawiciele władz państwowych, samorządowych, parlamentarzyści, kombatanci, różne organizacje i licznie zgromadzeni mieszkańcy miasta.
Przedtem w katedrach katolickiej i prawosławnej modlono się w intencji ojczyzny.
Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski powiedział, że wojsko to "nieodłączny element naszej niepodległości, suwerenności, naszej historii", bo tak się układały losy Polski. Nawiązując do 99. rocznicy bitwy nazywanej Cudem nad Wisłą mówił, że naród polski, zdołał wtedy "dzięki mądrości przywódców, dzięki ofiarności społeczeństwa" odeprzeć zagrożenie, jakie niosła "nawała bolszewicka" dla tworzącego się państwa polskiego.
"Stąd też waga tego dnia dzisiejszego, który tworzymy, kształtowania przyszłości, bo dzięki tym wysiłkom, tym wydarzeniom, również sprzed 99 lat, my możemy żyć w wolnym i niepodległym państwie" – mówił Paszkowski. Dodał, że obecny rząd dba o wojsko, jego rozwój, organizację, wyposażenie, ale też o kontynuację tradycji i wartości.
Marszałek województwa Artur Kosicki (odczytano list od niego) zwrócił uwagę, że o polskie wojsko, jego "rozwój i potencjał" muszą dbać wszyscy i również podkreślał prowadzone działania rządu.
"Mam nadzieję i takie przekonanie, że to, że Polska powinna mieć silną, sprawną, nowoczesną armię, jest przekonaniem wszystkich Polaków, że chcąc żyć pokojowo, tworzyć podstawy do pomyślności, rozwoju naszej ojczyzny, jednocześnie będziemy dbać o to, żeby tych wartości, tej naszej niepodległości, integralności terytorialnej strzegła dobrze funkcjonująca, silna armia" – mówił wojewoda Paszkowski. Dodał, że armia ma być wspomagana przez silnych sojuszników w ramach NATO.
Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski powiedział, że wojsko to "nieodłączny element naszej niepodległości, suwerenności, naszej historii", bo tak się układały losy Polski. Nawiązując do 99. rocznicy bitwy nazywanej Cudem nad Wisłą mówił, że naród polski, zdołał wtedy "dzięki mądrości przywódców, dzięki ofiarności społeczeństwa" odeprzeć zagrożenie, jakie niosła "nawała bolszewicka" dla tworzącego się państwa polskiego.
Zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki dziękował w imieniu władz miasta mieszkańcom za liczną obecność podczas uroczystości, bo to – jak mówił – dowód na to, jak ważne są dla nich takie pojęcia, jak ojczyzna, naród, honor, i pokazują, że są dumni z bycia Polakami.
Wiceprezydent mówił, że 99. lat temu groziła Polsce, ale też Europie, utrata takich wartości, jak: "demokracja, wolność, wolność sumienia, wolność wyznania", bo taki był cel bolszewików. "Pamiętajmy o tym, że te wartości nie są dane raz na zawsze, że zawsze trzeba ich bronić, trzeba ich strzec" – mówił Rudnicki.
Ocenił, że ta obrona w 1920 r. udała się dlatego, że w ich obronie stanęli wszyscy Polacy, bez względu na poglądy polityczne. Wyraził opinię, że współcześnie, w podzielonym "na dwa wrogie obozy" społeczeństwie wiele osób może sądzić, że o taką postawę byłoby trudniej. Dodał, że ma nadzieję, że Polacy będą potrafili "zakopać rowy, które są między tymi dwoma obozami i stworzyć jedno, wspólne społeczeństwo polskie".
Ppłk Krzysztof Lenkiewicz mówił podczas uroczystości w imieniu dowódcy garnizonu Białystok, że żołnierzom z 1920 r. zawdzięczamy byt w bezpiecznej i wolnej Polsce. Podkreślał również, że dzięki wszystkim militarnym doświadczeniom i historii Polacy wiedzą, "jak wielką wartością jest wolność i jak trudna bywa do niej droga", ale współczesny świat pokazuje, że wolność wymaga nieustannej obrony, gotowości, monitoringu, a to zadania nowoczesnego wojska.(PAP)
Autor: Izabela Próchnicka
kow/ joz/