Koncerty, wystawy, spektakle teatralne i taneczne, a także spacery z historią w tle złożą się na rozpoczynający się 29 sierpnia w Białymstoku festiwal Wschód Kultury/ Inny Wymiar. Impreza pokazuje różnorodność kultury szeroko rozumianego Wschodu.
Do 1 września, w różnych miejscach w Białymstoku - zarówno w placówkach kultury, ale też w przestrzeni miejskiej - zaplanowano kilkadziesiąt różnych wydarzeń.
Zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki przypomniał w poniedziałek na konferencji prasowej, że festiwal Wschód Kultury odbywa się od 2013 r. na przełomie sierpnia i września i jest to impreza, która pokazuje dorobek kulturalny wschodniej części Polski (przed Białymstokiem wydarzenia w ramach Wschodu Kultury organizowano również wcześniej w Lublinie i Rzeszowie), ale też krajów Partnerstwa Wschodniego.
"Stanowimy taką swoistą bramę dla tych twórców kultury na zachód, by tu właśnie, na ścianie wschodniej mieli okazję pokazać swój dorobek artystyczny, swój dorobek kulturalny i myślę, że świetnie z tego korzystają, że jesteśmy takimi ich ambasadorami tutaj, na terenie Polski, a jednocześnie dalej na Europę i ma świat" - mówił Rudnicki.
Dyrektor Białostockiego Ośrodka Kultury (BOK) Grażyna Dworakowska dodała, że festiwalowe wydarzenia to efekt współpracy placówek kultury z organizacjami pozarządowymi w Białymstoku, krajami partnerstwa Wschodniego ale wszystko dzieje się - jak to określiła - "nie tylko w kulturze wschodu, ale w takim tyglu kulturowo-narodowościowo-religijnym". "To jest chyba ważne, że tu się godzą wszystkie żywioły i myślę, że bardzo przyjemnie i skutecznie" - dodała.
Dworakowska podkreśliła, że festiwal to wydarzenia z wielu dziedzin kultury.
Na przykład galeria "Arsenał" pokaże wystawy dwóch znanych i cenionych twórców z Ukrainy. Malarstwo artystki Vlady Ralko festiwalowa publiczność zobaczy na wystawie "Widmo wolności. Wersja". Druga wystawa to "Wilk w worku" Mykoły Ridnego (instalacje, filmy). Dyrektor "Arsenału" Monika Szewczyk powiedziała, że oboje twórcy to "creme de la creme" współczesnej sztuki ukraińskiej, a artyści poruszają w swych pracach tematykę obecnych realiów Ukrainy i je komentują.
Wystawom będzie towarzyszyć projekcja serii filmów "Hanoi Hello!" Wojciecha Gilewicza, które będą pokazywane w różnych miejscach w Białymstoku. Na filmach rejestrowano codziennie życie uliczne na Dalekim Wschodzie "Chcieliśmy te prace umieścić w kontekście za każdym razem jakimś szczególnym" - dodała Szewczyk.
Historyczne spacery "Znikające miejsca i ludzie" organizuje w ramach festiwalu Galeria im. Sleńdzińskich. Dyrektor tej placówki Jolanta Szczygieł-Rogowska poinformowała, że tegorocznym tematem będzie dzielnica Białegostoku - Dojlidy. Nie zabraknie opowieści o fabrykantach, pałacach, browarnictwie, a nawet kąpielisku, gdzie zaplanowano wystawę strojów kąpielowych.
Festiwal zakończy 1 września wieczorny koncert w Operze i Filharmonii Podlaskiej, w którym wystąpią Twinkle Brothers&Trebunie Tutki oraz Afro Celt Sound System. Rozbrzmiewać będzie muzyka etniczna w różnym wymiarze.
Festiwal Wschód Kultury jest dofinansowany ze środków ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego za pośrednictwem Narodowego Centrum Kultury (kwota 375 tys. zł), 411,5 tys. dokłada miasto Białystok - poinformowała dyrektor BOK Grażyna Dworakowska.
Na wszystkie festiwalowe wydarzenia wstęp jest wolny, na niektóre obowiązują bezpłatne wejściówki.(PAP)
autor: Izabela Próchnicka
kow/ itm/