Polski pisarz Piotr Szewc jest gościem honorowym organizowanego w tym roku po raz pierwszy festiwalu literackiego PesText, który rozpoczął się we wtorek w Budapeszcie. W festiwalu, który potrwa do soboty, weźmie udział wielu pisarzy z zagranicy.
PesText rozpoczął się od prezentacji fanzinu, w którym opublikowano utwory niektórych zaproszonych pisarzy, w tym Szewca, a także laureatów konkursu „Czym jest dla ciebie wolność?”. Autorzy zostali poproszeni o napisanie, co dla nich oznacza 30 lat wolności, które upłynęły od zmiany ustrojowej.
W fanzinie – oprócz tekstu Szewca, który wskazał, że wolność odzyskana w 1989 r. była dla niego jako pisarza jednocześnie radością i kłopotem, wymagała bowiem odpowiedzi na pytanie, jakie są wobec niego oczekiwania w nowej sytuacji – znalazły się też teksty wybitnej tłumaczki węgierskiej literatury Teresy Worowskiej oraz pisarzy m.in. z Turcji, Serbii, Chorwacji i Węgier, w tym wybitnego poety Gyoergya Goemoeriego.
Tego samego dnia odbędzie się prezentacja powieści Szewca „Zagłada”, która ukazała się latem w serii książek kieszonkowych sprzedawanych w książkomatach. Z pisarzem będzie rozmawiać jego węgierski tłumacz Lajos Palfalvi. W środę fragmenty książki Szewca przeczyta aktorka i dyrektorka Teatru Radnotiego w Budapeszcie Adel Kovats, po czym chętni będą mogli poprosić autora o dedykację.
„Książka +Zagłada+ jest bardzo aktualna, bo niedawno obchodziliśmy 80. rocznicę wybuchu drugiej wojny światowej” – podkreślił w rozmowie z PAP dyrektor festiwalu Arpad Kollar. „Zagłada” opisuje jeden dzień z życia przedwojennego polsko-żydowskiego Zamościa.
Kollar powiedział, że specyfika PesTextu polega na tym, iż ma to być festiwal odbywający się w bardzo wielu miejscach, zarówno w pomieszczeniach zamkniętych, jak i na świeżym powietrzu. „Praktycznie pokryjemy centrum Budapesztu siecią wydarzeń” – oznajmił.
Jak zaznaczył, zaproszono bardzo wielu autorów z zagranicy i to na nich koncentruje się uwaga podczas festiwalu. „To dla nas ważne, by nie skupiać się tylko na wielkich literaturach, ale także na twórczości okolicznych narodów. W tym roku bardzo silnie akcentujemy kraje sąsiednie i państwa Grupy Wyszehradzkiej (Czechy, Polska, Słowacja, Węgry - PAP). Będzie wielu polskich autorów, zarówno pisarzy, jak i tłumaczy czy literaturoznawców” - powiedział.
Szczególną uwagę zwrócił na spotkanie z Teresą Worowską, która przełożyła na polski m.in. utwory Sandora Maraiego, Petera Esterhazyego, Gyuli Krudyego czy Balinta Balassiego. „Jest to bardzo ważna ambasadorka węgierskiej literatury i ważna postać w stosunkach polsko-węgierskich. Bardzo się cieszymy, że będziemy mogli ją przedstawić w ramach festiwalu” – podkreślił Kollar.
Ważnym miejscem goszczącym festiwalowe wydarzenia będzie księgarnio-kawiarnia „Gdańsk” prowadzona przez Polkę Marzenę Jagielską.
Odbędzie się tam m.in. spotkanie z Ingą Iwasiów, które poprowadzi jej węgierski tłumacz Gabor Danyi. Do tej pory po węgiersku ukazały się dwa rozdziały jej książki „Umarli mi. Notatnik żałoby”. Jeden opublikowano w zeszłym roku w piśmie „Kalligram”, a drugi w tym roku w węgierskojęzycznym piśmie „Irodalmi Szemle”, ukazującym się na Słowacji.
”Zauważyliśmy, że Inga ma na Węgrzech znaczną grupę miłośników. Zna ją bardzo wielu specjalistów zajmujących się literaturą, i to nie tylko polonistów” – powiedział Kollar.
„Gdańsk” udzieli też gościny spotkaniu młodych pisarzy z państw Grupy Wyszehradzkiej (V4) odbywających rezydencję literacką w Budapeszcie w ramach programu Międzynarodowego Funduszu Wyszehradzkiego. Będzie wśród nich Weronika Murek, autorka uhonorowanego Nagrodą Literacką im. Gombrowicza debiutanckiego zbioru opowiadań „Uprawa roślin południowych metodą Miczurina”.
Partnerem przy organizacji festiwalu jest Instytut Polski w Budapeszcie, którego dyrektorka Joanna Urbańska obok specjalistów z Niemiec, Turcji i Rumunii weźmie udział w debacie na temat sposobu prezentowania kultury w XXI wieku.
„Będziemy prezentować nasze najnowsze pomysły, jak można w oryginalny i kreatywny sposób promować polską kulturę. Zaprezentujemy jeszcze raz plakaty z wierszami Zbigniewa Herberta, które były w zeszłym roku eksponowane w trzech liniach budapeszteńskiego metra. Oprócz tego będziemy obdarowywać gości festiwalu koszulkami z najsłynniejszymi polskimi pisarzami i poetami, np. Herbertem czy Gustawem Herlingiem-Grudzińskim, którego rok w tym roku obchodzimy. Mam nadzieję, że przyczyni się to do rozpowszechnienia wiedzy na temat tych wspaniałych sylwetek pisarzy i ich utworów” – powiedziała PAP Urbańska.
Jak podkreśliła, festiwal „spotyka się z planami” Instytutu. „To prawdziwe święto książki, a poza tym okazja do spotkania branżowego, ponieważ w ramach festiwalu będą się odbywały także najróżniejsze warsztaty dla wydawców czy tłumaczy” - zaznaczyła.
Wśród wydarzeń związanych z Grupą Wyszehradzką zaplanowano podczas festiwalu także m.in. wystawę poświęconą tematowi wody w ilustracjach do książek dla dzieci w krajach V4, dyskusje o najnowszych trendach w literaturze dla dzieci, a także debatę na temat prawa autorskiego w tych państwach, z udziałem m.in. prawniczki Aleksandry Burby.
Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ akl/ kar/