Bł. ks. Jerzy Popiełuszko był wyjątkowym kapłanem i zawsze, kiedy wygłaszał homilie, starał się przekładać Ewangelię do aktualnych słuchaczy i nigdy nie mówił ponad głowami – mówi PAP notariusz w jego procesie kanonizacyjnym ks. prof. Józef Naumowicz z UKSW.
Dodał, że gdyby dzisiaj ks. Popiełuszko żył, to "dostosowałby Ewangelię do słuchaczy, do naszych potrzeb, ale wciąż to jego nauczanie jest aktualne z punktu widzenia chrześcijańskiego i z punktu widzenia ludzkiego". Stąd też warto poznawać - nawet po 35 latach po jego śmierci - jego życie i naukę" - zaznaczył ks. prof. Naumowicz.
"35. rocznica śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki jest wciąż zachętą dla historyków, aby dalej badali okoliczności jego śmierci, ponieważ jeszcze jest to zagadka. Znamy bezpośrednich trzech zabójców i czwartego inspiratora z Departamentu MSW, natomiast nie znamy mocodawców. To też z pewnością jest do zbadania, ale przed wszystkim do tego, żeby tę postać przypominać, jedną z najważniejszych postaci historii Polski drugiej połowy XX wieku" - powiedział w rozmowie z PAP ks. prof. Naumowicz.
Podkreślił, że jego męczeńska śmierć odbiła się szerokim echem. "Jest to postać znana na całym świecie i bez wątpienia jeden z najbardziej znanych polskich świętych, obok św. Jana Pawła II, św. Siostry Faustyny i o. Maksymiliana Kolbego, tym bardziej Polacy powinni go znać. Dostępne są jego homilie i warto do nich sięgać. Również zachęcam, żeby za jego wstawiennictwem się modlić, bo to jest taki święty, który oddziałuje swoją nauką, ale też jak za życia przyciągał bardzo wielu ludzi do siebie, tak teraz gromadzi bądź przy swoim grobie, bądź podczas uroczystości związanych choćby z rocznicą śmierci, ale też w wielu miejscach świata do niego się modli i otrzymuje łaski i o tym trzeba pamiętać" - zachęca ks. prof. Naumowicz.
Jego zdaniem, ks. Popiełuszko jest znany jako błogosławiony nie tylko w Polsce. "Jeśli zostanie świętym, to wtedy zostaje wpisany do kalendarza Kościoła Powszechnego" - wyjaśnił ks. prof. Naumowicz. Dodał, że już dzisiaj bardzo wiele Kościołów z różnych krajów, nie tylko Europy, prosi o jego relikwie, tzn., że postać ks. Popiełuszki jest szeroko znana.
Na pytanie, czy gdyby ks. Popiełuszko żył, to co dzisiaj chciałby powiedzieć o obecnej polskiej rzeczywistości, ks. prof. Naumowicz odpowiedział: "Z pewnością nawiązywałby do dzisiejszej sytuacji w Polsce i poruszał dwa wątki. "Pierwszy, to jest głoszenie miłości, przebaczenia, pojednania i pokoju, a z drugiej strony upominanie się o prawa o zachowanie godności człowieka, o prawo do istnienia i rozwijania się zarówno dla Kościoła, jak i o poszanowanie godności dla drugiego człowieka. O to nadal z pewnością by zabiegał".
Zapytany z kolei, jak zachowałby się ks. Popiełuszko wobec obecnych ataków na Kościół, ks. prof. Naumowicz odpowiedział: "Z całą pewnością upominałby się o poszanowanie świętości, bo on miał bardzo wielkie wyczucie sacrum. Z pewnością upominałby się o poszanowanie dla rzeczy świętych i uszanowanie świętości. Nie używałby wielkich słów, tak jak za swojego życia, bo mówił bardzo prosto, do serca, ale potrafił w sposób spokojny, ale racjonalny i serdeczny upominać się właśnie o szacunek i w tym przypadku o uszanowanie świętości Kościoła i spraw Bożych".
Ks. Jerzy Popiełuszko urodził się w 1947 r. w wiosce Okopy na Białostocczyźnie. Był kapelanem związanym z Solidarnością i robotnikami. Podczas mszy za ojczyznę, sprawowanych w kościele św. Stanisława Kostki na stołecznym Żoliborzu, publicznie krytykował nadużycia władzy komunistycznej. Równocześnie – zgodnie z głoszoną przez siebie zasadą "zło dobrem zwyciężaj" – przestrzegał przed nienawiścią do funkcjonariuszy systemu.
19 października 1984 r. został porwany przez oficerów Służby Bezpieczeństwa z IV Departamentu MSW. Po brutalnym pobiciu, oprawcy wrzucili księdza do Wisły na tamie koło Włocławka. Ks. Popiełuszko został pochowany na placu przed kościołem św. Stanisława Kostki, gdzie był duszpasterzem. W pogrzebie ks. Popiełuszki uczestniczyły setki tysięcy ludzi.
Ks. Jerzy Popiełuszko został beatyfikowany 6 czerwca 2010 r. podczas mszy św. na pl. Piłsudskiego w Warszawie. Trwa jego proces kanonizacyjny. (PAP)
Autor: Stanisław Karnacewicz
skz/ mhr/