Na polecenie prokuratury Urząd Dokumentacji i Badania Zbrodni Komunistycznych (UDV) wznowił śledztwo w sprawie śmierci ministra spraw zagranicznych Czechosłowacji Jana Masaryka z 1948 roku - poinformowali prokuratorzy, cytowani w środę przez gazetę „Pravo”.
Prokurator Michal Muravsky powiedział, że decyzja o wznowieniu śledztwa zapadła w minionym tygodniu. Powodem jej podjęcia jest nagranie, na którym zapisano zeznania inspektora służby kryminalnej Vilibalda Hofmanna, który pierwszy pojawił się na miejscu odnalezienia ciała szefa MSZ i syna pierwszego prezydenta Czechosłowacji Tomasza Masaryka.
Ciało leżało na dziedzińcu siedziby resortu dyplomacji, pod oknem, z którego miał wyskoczyć, wypaść lub zostać wyrzucony Masaryk. Wypowiedź funkcjonariusza dotyczącą wydarzeń z 10 marca 1948 r. zarejestrowali członkowie jego rodziny na początku 1968 r. Na początku października do nagrania dotarli dziennikarze Czeskiego Radia. Zapis różni się od oficjalnych zeznań Hofmanna.
Między innymi dotyczy to opisu położenia zwłok. Według inspektora oficjalne fotografie dołączone do akt śledztwa pokazują ciało Masaryka już specjalnie ułożone, leżące inaczej niż wtedy, gdy Hofmann przybył na miejsce.
Na nagraniu są również informacje o liście, który Jan Masaryk miał napisać do Stalina. Według Hofmanna list ten był krótszy, niż później podawano, i nie było w nim nic, co sugerowałoby chęć popełnienia samobójstwa.
Agencja CTK przypomniała kilka teorii związanych ze śmiercią Masaryka, który miał obok gabinetu w MSZ służbowe mieszkanie. W 1948 r. policja stwierdziła, że chodziło o nieszczęśliwy wypadek i że minister wypadł przez okno. Śledztwo zamknięto, a gdy wznowiono je w 1969 r., ponownie zamknięto je identycznym stwierdzeniem mówiącym o wypadku.
Po raz kolejny śmiercią Masaryka śledczy zajęli się po aksamitnej rewolucji. W 1995 r. doszli do wniosku, że Masaryka zmuszono do popełnienia samobójstwa.
Kolejna próba wyjaśnienia okoliczności śmierci szefa dyplomacji zakończyła się w 2003 r. stwierdzeniem UDV o zamordowaniu Masaryka, miał zostać wyrzucony przez okno lub został silnie popchnięty. Śledczym nie udało się ustalić sprawcy.
W 2015 r. w wywiadzie prasowym Vaclavy Jendeczkovej, zajmującej się od lat śmiercią Masaryka, znalazła się informacja, że w czasie, gdy doszło do tragedii, w mieszkaniu szefa MSZ znajdował się jeden z wyższych urzędników resortu Jan Bydżovsky, którego podejrzewano o współpracę z brytyjskim wywiadem lub CIA.
Jendeczkova sugerowała, że za śmiercią Masaryka mogła stać brytyjska tajna służba. Napisała to w książce „Przypadek Jana Masaryka – nowe spojrzenie”. Próbowano potwierdzić te informacje, ale bez rezultatu.
Jan Masaryk został ministrem spraw zagranicznych w rządzie emigracyjnym Czechosłowacji w 1940 r. Tę samą funkcję sprawował w dwóch rządach powojennych, w tym w zdominowanym przez komunistów rządzie Klementa Gottwalda. Ze stanowiska ministra zrezygnował dopiero po zakończeniu wydarzeń w lutym 1948 r., w wyniku których całą władzę w Czechosłowacji przejęli komuniści. Planował wyjazd do Wielkiej Brytanii i pozostanie na emigracji.
Z Pragi Piotr Górecki (PAP)
ptg/ klm/ kar/