Mijający rok 2019 zdominowały wydarzenia związane z okresem odzyskiwania niepodległości, wśród nich 100. rocznica I Powstania Śląskiego, z rocznicą zawarcia Unii Lubelskiej i wybuchem II wojny światowej. Szczególne miejsce zajęły uroczystości upamiętniające 1 września ’39. „Proszę o wybaczenie historycznej winy Niemiec, biorę na siebie za to pełną odpowiedzialność” – powiedział prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier.
30 czerwca odbyły się główne obchody 450. rocznicy zawarcia Unii Lubelskiej. „Unia Lubelska to wielkie dzieło naszych przodków, będące świadectwem głębokiej mądrości politycznej, wizjonerskiego myślenia i obywatelskiej odpowiedzialności, a jednocześnie umiejętności budowania dobra wspólnego na drodze dialogu” – napisał prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników odbywającej się w Lublinie uroczystej debaty „Europejskie znaczenie dziedzictwa Unii Lubelskiej dla współczesnych narodów i państw”. Uczestniczyli w niej przedstawiciele parlamentów Polski, Litwy, Łotwy, Czech, Estonii, Białorusi, Węgier, Mołdawii, a także ambasady Gruzji i Ukrainy.
111128Tego samego dnia marszałkowie Sejmu i Senatu, Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski, przewodniczący litewskiego Seimasu Viktoras Pranckietis oraz premier Mateusz Morawiecki złożyli kwiaty przed Pomnikiem Unii Lubelskiej w Lublinie.
Rocznicę Unii Lubelskiej obchodzono także w Kijowie. 24 maja w Akademii Dyplomatycznej MSZ Ukrainy odbyła się międzynarodowa konferencja naukowa „Wolni z wolnymi, równi z równymi. Unia Lubelska 1569 r. w historii Europy Środkowo-Wschodniej”. Wzięli w niej udział historycy z Białorusi, Wielkiej Brytanii, Litwy, Niemiec, Polski oraz Ukrainy. W czerwcu i lipcu na stacji metra Złote Wrota w centrum Kijowa można było oglądać wystawę fotografii „Wolni z wolnymi. Równi z równymi. 450. rocznica zawarcia Unii Lubelskiej”, która opowiada o do dziś widocznych śladach związku łączącego wiele narodów. Organizatorem obu wydarzeń był Instytut Polski w Kijowie.
Historii dawnej Rzeczypospolitej poświęcony był też trwający przez cały rok 2019 Rok Wazowski organizowany przez Zamek Królewski w Warszawie w 400. rocznicę ukończenia wielkiej przebudowy królewskiej rezydencji. Na Zamku zorganizowano kilka wystaw, m.in. „Król się żeni! Rolka sztokholmska”, „Rządzić i olśniewać. Klejnoty i jubilerstwo w dawnej Polsce w XVI–XVII w.”, „Świat polskich Wazów” oraz cykl wykładów, sesji naukowych i ponad 60 koncertów muzycznych.
Międzynarodowy charakter miał także listopadowy pogrzeb dwudziestu uczestników Powstania Styczniowego na wileńskim cmentarzu na Rossie. W uroczystościach wzięli udział prezydenci Litwy i Polski, Gitanas Nausėda i Andrzej Duda. Prezydent Polski podkreślił w wystąpieniu po zakończeniu mszy pogrzebowej, że uczestnicząc wspólnie w ceremonii, Polacy, Litwini, Białorusini, Łotysze i Ukraińcy upamiętniają wspólnych historycznych bohaterów – jednak „myśląc nie o przeszłości, lecz ze względu na wspólną przyszłość”.
Przez cały rok obchodzono 30. rocznicę transformacji ustrojowej w Polsce. Jej kulminacją było uroczyste posiedzenie Senatu z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego. Prezydent podkreślił, że wybory 1989 r. były „wielkim tryumfem, który zmienił świat”. Dodał, że dzięki postawie Polaków nastąpiła przemiana ustrojowa w całej Europie Środkowej, upadł mur berliński, w efekcie rozpadł się także Związek Sowiecki. Z okazji wyborów 4 czerwca ’89 obie Izby parlamentu przygotowały specjalną uchwałę, w której zaznaczono, że „Sejm i Senat w rocznicę wyborów 4 czerwca 1989 r. wspominają wydarzenia, które prowadziły do spełnienia marzeń Polaków o wolności i niepodległości”.
15 sierpnia w Katowicach uczczono 100. rocznicę wybuchu I Powstania Śląskiego. Sejm RP już wcześniej ustanowił 2019 r. Rokiem Powstań Śląskich. W uroczystościach wzięli udział premier Mateusz Morawiecki i prezydent Andrzej Duda. Głównym punktem obchodów była wojskowa defilada „Wierni Polsce”, która przeszła ulicami miasta. „Hart ducha naszych żołnierzy pokazał, jak Polscy cenią wolność, jak cenią niepodległość. To nasze umiłowanie wolności, sprzeciw przeciw tyranii, nasze umiłowanie praworządności i demokracji wpłynęło na losy świata” – mówił Mateusz Morawiecki.
1 września w obchodach 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej odbywających się w Wieluniu, Warszawie i na Westerplatte wzięli udział m.in. wiceprezydent USA Mike Pence, prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier, kanclerz Niemiec Angela Merkel, premier Francji Édouard Philippe, a także przywódcy i przedstawiciele wielu europejskich państw. Za najważniejsze uznano przemówienie prezydenta Niemiec. „Proszę o wybaczenie historycznej winy Niemiec, biorę na siebie za to pełną odpowiedzialność” – powiedział. Przekonywał też, że Niemcy chcą „zachować ducha pojednania, zachować drogę wspólnego rozwoju i iść nią dalej”. „Razem znaleźliśmy wspólną drogę w przyszłość, drogę dobrego sąsiedztwa, drogę współpracy i zachowując regułę pokoju. To jest nasze przesłanie dla innych ludzi” – dodał.
Siedemnaście dni później odbyły się obchody 80. rocznicy agresji sowieckiej. W liście skierowanym do uczestników uroczystości przed Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie prezydent Andrzej Duda zaznaczył, że dwa zbrodnicze totalitarne imperia – Rosja sowiecka i hitlerowska III Rzesza – sprzysięgły się, aby „zniszczyć nasze suwerenne państwo i odebrać naszemu narodowi wolność”. „Różniły je ideologie i barwy, ale cele i metody miały podobne. Eksterminacja elit, zaprzęgnięcie mas do niewolniczej pracy, odebranie patriotycznej dumy i godności ludzkiej, sprowadzenie do roli bezwolnych poddanych za pomocą terroru i propagandy. Taki los czekał nas, Polaków, pod obiema okupacjami” – napisał prezydent.
27 września obchodzono 80. rocznicę powstania Służby Zwycięstwu Polski – tajnej organizacji zbrojnej stanowiącej zaczątek Polskiego Państwa Podziemnego. Główne obchody zorganizowano przed Pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego w Warszawie. „Europa poddana władzy Hitlera nie znała równie wielkiego i silnego ruchu oporu. Kiedy zaś nadeszła chwila zrywu – przywódcy tajnych władz i żołnierze Armii Krajowej wyszli z podziemia, aby realizując akcję +Burza+, przyjąć wkraczających na ziemie polskie Rosjan w roli gospodarzy” – mówił w wystąpieniu prezydent Andrzej Duda.
W 2019 r. kontynuowano wysiłki na rzecz upamiętnienia Polaków, którzy nieśli pomoc Żydom mordowanym przez Niemców. 24 stycznia w siedzibie ONZ w Genewie otwarto wystawę „Paszporty do Życia” poświęconą tzw. Grupie Berneńskiej złożonej z polskich dyplomatów i żydowskich działaczy, którzy podczas II wojny światowej – wystawiając Żydom uzyskane nielegalnie paszporty krajów Ameryki Łacińskiej – ocalili ich. Posiadacze tych dokumentów w większości uniknęli wywózek do niemieckich obozów zagłady i zostali skierowani do obozów dla internowanych w Niemczech i okupowanej Francji. W Warszawie odbyła się też premiera filmu dokumentalnego „Paszporty Paragwaju” w reżyserii Roberta Kaczmarka, opowiadającego o działalności polskich dyplomatów.
Na początku roku do Polski trafiło także Archiwum Eissa, prezentujące działania polskich dyplomatów w Szwajcarii. Żydów ratowano „z niezwykłą zaciętością” – ocenił prezydent Andrzej Duda, który zapoznał się z dokumentami.
27 maja medalami Sprawiedliwy wśród Narodów Świata uhonorowano w stołecznych Łazienkach Królewskich 23 osoby, które w czasie okupacji niemieckiej ratowały Żydów.
31 marca Muzeum Powstania Warszawskiego wręczyło Nagrody im. Jana Rodowicza „Anody” – przyznawane „powstańcom czasu pokoju” niosącym pomoc innym. W tegorocznej, ósmej edycji konkursu zgłoszono 84 kandydatów z całej Polski, m.in. z Białegostoku, Dębicy, Gliwic, Koszalina, Poznania, Raciborza, Rogoźna Wielkopolskiego, Rudołtowic koło Pszczyny, Rzeszowa, Warszawy. Spośród nich wybrano po pięciu nominowanych w trzech kategoriach: „wyjątkowy czyn”, „całokształt dokonań oraz godna naśladowania postawa życiowa” oraz „Wyróżniająca się akcja lub inicjatywa społeczna zakończona sukcesem”. Laureatami zostali Mirosława Gruszczyk, siostra Michaela Rak i lekarz Paweł Grabowski.
28 maja wręczono po raz osiemnasty nagrody Kustosz Pamięci Narodowej, przyznawane przez Instytut Pamięci Narodowej za upamiętnianie historii narodu polskiego z lat 1939–1989. Laureatami zostali: pośmiertnie prezydent Ryszard Kaczorowski, propagator pamięci o ofiarach zbrodni wołyńskiej Janusz Horoszkiewicz, doktor nauk medycznych, więźniarka niemieckiego obozu koncentracyjnego w Ravensbrueck, przyjaciółka Jana Pawła II, prof. Wanda Półtawska, autor publikacji o Powstaniu Warszawskim Marek Strok oraz Polskie Towarzystwo Opieki nad Grobami Wojskowymi we Lwowie.
W marcu ogłoszono laureatów organizowanego przez Muzeum Historii Polski XII Plebiscytu na Wydarzenie Historyczne Roku. Do plebiscytu zgłoszono prawie 200 projektów z całego kraju, a także z zagranicy, m.in. z Austrii, Francji, Niemiec, Australii, Kanady, Litwy i Ukrainy. Spośród nich jury wyłoniło finałową piętnastkę. Propozycje te oceniali internauci w drodze powszechnego głosowania.
W kategorii „wystawa” w plebiscycie zwyciężyła ekspozycja czasowa „Karol Śliwka. Polskie projekty. Polscy projektanci” zorganizowana przez Muzeum Miasta Gdyni. Ekspozycja stanowiła prezentację dorobku nestora polskiego designu, autora projektów dziesiątków opakowań, etykiet, okładek i plakatów, mistrza znaku graficznego.
Najwięcej głosów internautów w kategorii „wydarzenie” zdobył Festiwal Dziedzictwa Kresów przygotowany przez Gminę Lubaczów. Festiwal to jedno z większych wydarzeń kulturalnych na Podkarpaciu. Jego coroczny program to kilkadziesiąt przedsięwzięć w kilkunastu miejscach, które spaja idea kultywowania pamięci o Kresach dawnej RP.
W kategorii „edukacja i multimedia” laur otrzymała rodzinna publikacja edukacyjna „Książka otwarta na świat” wydana przez Muzeum Emigracji w Gdyni. „Książka otwarta na świat” to spojrzenie na historię Polski, a przede wszystkim Polaków i Polek, z innej perspektywy. To przekrojowa opowieść o przeszłości i teraźniejszości, których stałym elementem są przemieszczanie się i mobilność.
W listopadzie po raz siódmy rozstrzygnął się organizowany przez IPN konkurs „Audycja historyczna roku”. Główny jego cel to promowanie i nagradzanie reportaży, filmów, słuchowisk, audycji, które prezentują współczesną historię Polski w ambitnych formach dziennikarskich. Nagrody przyznawane są w trzech kategoriach: wydarzenie (Grand Prix prezesa IPN), losy (Nagroda im. Ryszarda Kaczorowskiego) i historia regionalna (Nagroda dyrektora oddziału IPN w Białymstoku).
Autor nagrodzonej Grand Prix produkcji pt. „Relikwie” Jacek Słomiński powiedział, że cieszy się, iż mógł przedstawić historię szczątków ks. Jerzego Popiełuszki wykradzionych podczas przeprowadzonej po zabójstwie kapłana sekcji zwłok.
W kategorii losy uhonorowano Roberta Krauza (producent, autor zdjęć) i Dorotę Kanię (scenariusz) za film dokumentalny „Ryngraf” opowiadający o ryngrafie znalezionym w 2017 r. na warszawskim Bródnie podczas prac poszukiwawczych prowadzonych przez IPN.
W kategorii historia regionalna zwyciężyło słuchowisko pt. „Życie na zderzaku. Białostockie drogi do wolności” Agnieszki Czarkowskiej i Gabrieli Walczak z Polskiego Radia Białystok w reżyserii Waldemara Modestowicza o trzech tysiącach Polaków wywiezionych w 1944 r. do Ostaszkowa.
We wrześniu przyznano Nagrodę im. ppłk. Jana Kowalewskiego, ustanowioną przez Muzeum II Wojny Światowej oraz Politechnikę Gdańską. To pierwsza edycja tego międzynarodowego konkursu, którego patronem jest pogromca sowieckich szyfrów w czasie wojny polsko-bolszewickiej.
Laur został przyznany w dwóch kategoriach: „Polska dla świata” oraz „Świat dla Polski”. Pierwsza z nich dedykowana jest osobom z kraju, „których osiągnięcia przesuwają granice poznania i otwierają nowe perspektywy badawcze, wnosząc wkład w postęp cywilizacyjny i kulturowy naszej ojczyzny, kształtując pozytywny jej wizerunek, umacniając dumę narodową poprzez podejmowanie najbardziej ambitnych wyzwań współczesnego świata”. W drugiej kategorii honorowane są osoby z zagranicy, których „różnego rodzaju innowacyjne działania, osiągnięcia i twórczość przynoszą pożytek Polsce i polskiemu narodowi”. W każdej z kategorii przyznawane są po dwie nagrody: dla osób do 35. roku życia i powyżej 35. roku życia.
W kategorii „Polska dla świata” laureatami I Nagrody im. ppłk. Jana Kowalewskiego zostali: prezes warszawskiego Klubu Astronomicznego Almukantarat Mateusz Krakowczyk (poniżej 35. roku życia) oraz prof. Ryszard Katulski z Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki Politechniki Gdańskiej (powyżej 35. roku życia).
W kategorii „Świat dla Polski” kapituła nie zdecydowała się wyłonić laureata poniżej 35. roku życia. Dwie równorzędne nagrody, dla osób powyżej 35. roku, otrzymali natomiast: japońska badaczka historii, popularyzatorka wiedzy o zbrodni katyńskiej i kuratorka wystaw dotyczących tego tematu dr Utako Komai oraz estoński naukowiec, profesor Uniwersytetu w Tallinie, członek Polskiej Akademii Umiejętności, badacz historii stosunków polsko-estońskich prof. Raimo Pullat.
Ważnym wydarzeniem końca roku było otwarcie zmodernizowanego Muzeum Książąt Czartoryskich w Krakowie. W jego zbiorach znajduje się m.in. „Dama z gronostajem” Leonarda da Vinci wraz z bezcenną kolekcją pamiątek narodowych i dzieł sztuki. Kolekcja Czartoryskich została zakupiona przez państwo w grudniu 2016 r. za 100 mln euro.
W Warszawie trwa budowa Muzeum Historii Polski. W tym roku największym przedsięwzięciem wystawienniczym MHP była ekspozycja „Generał Stanisław Maczek i jego żołnierze”. Mobilna wystawa jest częścią szerszego projektu poświęconego gen. Maczkowi. W ramach działania finansowanego przez MKiDN Muzeum Historii Polski współpracuje z Muzeum Generała Maczka w Bredzie nad przygotowaniem stałej ekspozycji Memoriału gen. Maczka. Powstał również film dokumentalny poświęcony losom Stanisława Maczka i 1. Dywizji Pancernej. Reżyserem jest uznany twórca filmów o tematyce historycznej Rafał Geremek. Swoją premierę miał także film animowany „Marian na froncie”, inspirowany rysunkami korespondenta wojennego przy 1. Dywizji Pancernej Mariana Walentynowicza, szerzej znanego jako twórca Koziołka Matołka. Animacja opowiada o jego wojennych losach.
W październiku zakończono budowę kluczowego dla upamiętnienia Polaków ratujących Żydów Muzeum Domu Rodziny Pileckich. „Będzie to miejsce, gdzie rtm. Pilecki, jego historia, historia ziemi, na której się znajdujemy, krwawa, tragiczna, straszna historia w czasie II wojny światowej, będzie prezentowana […]” – podkreślił podczas otwarcia muzeum minister kultury prof. Piotr Gliński. „O to nam chodzi, żeby prawda była znana, bo przyszłość musimy budować na prawdzie” – wskazał. Otwarcie ekspozycji stałej w budynku muzeum planowane jest w przyszłym roku.
Na ekranach pojawiło się kilka filmów opowiadających o polskiej historii. We wrześniu w kinach premierę miał „Piłsudski” w reżyserii Michała Rosy, w którym tytułową rolę gra Borys Szyc. Akcja opowieści rozgrywa się w latach 1901–1914 – pomiędzy ucieczką młodego działacza PPS z rosyjskiego szpitala psychiatrycznego a wymarszem I Kompanii Kadrowej. Pokazy filmu odbyły się również na Litwie w ramach 19. Festiwalu Filmu Polskiego.
Dwa tygodnie później premierę miał film „Legiony” w reżyserii Dariusza Gajewskiego, pokazujący pierwsze miesiące walk Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego oraz osobiste losy ich żołnierzy.
Podczas 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni swoją premierę miał „Pan T.” w reżyserii Marcina Krzyształowicza, znanego z filmu „Obława”. „Pan T.” to historia osadzona w Warszawie na początku lat pięćdziesiątych XX w. Jej tytułowym bohaterem jest uznany pisarz (w tej roli Paweł Wilczak), którego władze zaczynają podejrzewać o plan wysadzenia w powietrze Pałacu Kultury i Nauki, a Urząd Bezpieczeństwa zaczyna go śledzić. Film pojawił się w kinach 25 grudnia.
8 grudnia w TVP premierę miał serial „Młody Piłsudski” w reżyserii Jarosława Marszewskiego. Serial przedstawia historię najwcześniejszego okresu działalności spiskowej „Ziuka”.
Teatr Telewizji przygotował dwa spektakle traktujące o historii II RP oraz sowieckich represjach wobec Polaków. „Imperium” w reżyserii Roberta Talarczyka na podstawie dramatu Wojciecha Tomczyka opowiada o spotkaniu budowniczego Gdyni i Centralnego Okręgu Przemysłowego Eugeniusza Kwiatkowskiego i wybitnego pisarza Melchiora Wańkowicza. Zdaniem Wojciecha Tomczyka „Imperium”, którego akcja toczy się pod koniec lat trzydziestych, „to przedstawienie o Rzeczypospolitej, ale też o państwie, polityce, która polega na budowaniu wspólnoty i realizacji wspólnych celów”.
W ramach obchodów Roku Gustawa Herlinga-Grudzińskiego Teatr Telewizji przygotował inscenizację „Innego świata”. W książce tej Herling-Grudziński opisał piekło totalitarnej rzeczywistości, której doświadczył jako więzień sowieckiego obozu w trakcie II wojny światowej. Zwolniony z łagru w roku 1942 wstąpił do Armii Polskiej gen. Władysława Andersa i przedostał się wraz z nią do Włoch. Po wojnie osiadł w Rzymie, gdzie w czerwcu 1945 r. napotkał współwięźnia z obozu. „Droga głównego bohatera jest w istocie takim dodrapywaniem się do resztek człowieczeństwa ukrytego w otaczających go postaciach pod powłoką strupów, brudu, głodu – powiedział PAP reżyser telewizyjnej inscenizacji Igor Gorzkowski.
Michał Szukała (PAP)
szuk / skp /