Polski reżyser Wojciech Urbański od połowy grudnia pracuje na zachodniej Syberii nad sztuką „Letnie osy kąsają nas nawet w listopadzie”. Komedię Iwana Wyrypajewa, związanego z Polską rosyjskiego dramatopisarza i reżysera, od soboty będzie można oglądać w Omsku.
Omski Państwowy Teatr Dramatyczny to miejsce z tradycjami, znane w całej Rosji – w jego zespole pracują m.in. laureaci Złotej Maski, a więc najbardziej prestiżowej rosyjskiej nagrody teatralnej. Zaproszenie polskiego reżysera do współpracy zasugerował autor sztuki. Wyrypajew był przez wiele lat dyrektorem artystycznym moskiewskiego teatru Praktyka, z którym związany był także Urbański.
„Urbański ukończył m.in. reżyserię w Państwowej Akademii Sztuki Teatralnej w Sankt Petersburgu i często przyjmuje propozycje pracy na Wschodzie” – mówi Elena Grondzil z Instytutu Polskiego w Moskwie, który finansowo wspiera inicjatywę.
„Letnie osy kąsają nas nawet w listopadzie” to spotkanie-rozmowa trzech ludzi: osoby wierzącej, ateisty oraz człowieka najbardziej ceniącego zdanie psychoterapeuty. Ścierają się ich poglądy na świat i życie, wracają wspomnienia z dzieciństwa, pojawiają się pytania o samotność, przemijanie i relacje damsko-męskie.
„Nie dziwi mnie polsko-rosyjska współpraca przy wystawieniu tej sztuki” – mówi Grondzil. „Wydaje mi się, że my, Słowianie, często zastanawiamy się nad sensem życia. Nurtuje nas kwestia autorytetów, stawiamy wiele pytań i szukamy odpowiedzi. Zawsze szukamy jakiejś prawdy – i w sobie, i w świecie” – dodaje Grondzil.
Jej zdaniem sztuka Wyrypajewa fascynuje także dlatego, że poważne tematy przedstawia lekko, w sposób komediowy. „Dwóch mężczyzn i jedna kobieta wpadają na szaloną tragikomiczną grę, za pomocą której starają się znaleźć prawdę o sobie i o świecie” – mówi o sztuce Urbański.
Polscy widzowie mogą obejrzeć „Letnie osy...” na deskach warszawskiego Och-Teatru, sztuka była też wystawiana w Teatrze Dramatycznym.
Z Moskwy Katarzyna Matuszewska (PAP)
km/ kib/ akl/