Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski uda się na Światowe Forum Holokaustu, które odbędzie się 23 stycznia w Yad Vashem w Jerozolimie. Szef ukraińskiego państwa potwierdził swoją obecność w wywiadzie udzielonym portalowi Times of Israel opublikowanym w niedzielę wieczorem.
Pytany o to, czy zamierza uczestniczyć w Jerozolimie w obchodach 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau, Zełenski odparł: "Tak, oczywiście".
"Mieliśmy straszną tragedię w Iranie. Dlatego nie mogłem powiedzieć Izraelowi, rządowi Izraela, czy przyjeżdżam, ponieważ nie wiedziałem, kiedy otrzymamy ciała naszych ludzi. To najważniejsze. Jeżeli otrzymamy je jutro (w niedzielę), będę mógł pojechać" - powiedział prezydent Ukrainy. Zełenski odniósł się do ofiar katastrofy zestrzelonego w Iranie boeinga ukraińskich linii UIA. W niedzielę na lotnisku Boryspil pod Kijowem wylądował samolot ze szczątkami 11 obywateli Ukrainy, którzy zginęli 8 stycznia w tej tragedii.
Times of Israel podał, że w niedzielę Biuro Prezydenta Ukrainy potwierdziło jego przyjazd do Jerozolimy.
Zełenski został zapytany o to, czy będzie wygłaszał przemówienie podczas forum. "Prezydent Polski zdecydował, że nie przyjedzie, bo nie pozwolono mu przemówić" - podkreślił przeprowadzający wywiad dziennikarz Times of Israel.
"Najważniejszą rzeczą dla każdego kraju jest czczenie pamięci swoich ofiar Holokaustu. To jest bardzo ważne, by pojechać, bez względu na to czy przemawiamy, czy nie" - odparł ukraiński prezydent. "Dla mnie osobiście to nie jest ważne, czy będę przemawiał" - zapewnił.
Zełenski zaznaczył jednak, że "byłoby fair", gdyby prezydent Ukrainy mógł zabrać głos. "Dane statystyczne, które posiadamy, pokazują, że jeden na czterech Żydów, którzy zostali zabici w Holokauście, był Ukraińcem. Dlatego dla Ukraińców jest to bardzo ważne, by uczcić ofiary Holokaustu. Dlatego myślę, że wygłoszenie przemówienia przez prezydenta Ukrainy byłoby fair" - podkreślił.
"Wiem, że strona izraelska ma inny format; nie zaproszono nas do tego, by przemawiać. Ale w każdym razie będę uczestniczyć w tej ceremonii" - zapewnił szef ukraińskiego państwa.
Prezydent Andrzej Duda poinformował, że nie weźmie 23 stycznia w Jerozolimie udziału w piątym Światowym Forum Holokaustu. Decyzję tę uzasadniał faktem, iż organizatorzy Forum nie przewidzieli możliwości zabrania głosu przez polskiego prezydenta podczas uroczystości związanej z 75. rocznicą wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau oraz obchodzonego 27 stycznia Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
Światowe Forum Holokaustu, zatytułowane "Pamiętając o Holokauście, walcząc z antysemityzmem", organizowane jest przez Fundację Światowego Forum Holokaustu, we współpracy z Instytutem Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem i pod patronatem prezydenta Izraela. Około 30 przywódców z całego świata potwierdziło swój udział.
Jak poinformował rzecznik Instytutu Yad Vashem, podczas Forum głos zabrać ma czterech przywódców reprezentujących zwycięskie kraje II wojny światowej: prezydent Rosji Władimir Putin, prezydent Francji Emmanuel Macron, książę Karol z Wielkiej Brytanii i wysoki przedstawiciel władz Stanów Zjednoczonych, najprawdopodobniej wiceprezydent Mike Pence. W imieniu państw-sprawców głos zabierze prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier. (PAP)
ndz/ ap/
arch.