Społeczności żydowskie znów czują się zagrożone w Europie. Na kontynencie nie ma miejsca na żadną formę rasizmu, antysemityzmu i nienawiści - napisali we wspólnym oświadczeniu szefowie KE, PE i RE: Ursula von der Leyen, David Sassoli i Charles Michel.
"Siedemdziesiąt pięć lat temu siły alianckie wyzwoliły nazistowski obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau. Zakończyły najbardziej odrażającą zbrodnię w historii Europy, zaplanowane unicestwienie Żydów w Europie. Sześć milionów żydowskich dzieci, kobiet i mężczyzn zostało zamordowanych, a także miliony niewinnych ludzi, wśród nich setki tysięcy Romów, prześladowanych z powodu ich pochodzenia etnicznego. Cena była niewiarygodnie wysoka, ale trudno o bardziej symboliczne i większe zwycięstwo nad nazistami niż jego upamiętnienie w Izraelu" - napisali we wspólnym oświadczeniu Ursula von der Leyen, David Sassoli i Charles Michel.
Jak wskazali, 75 lat po tych wydarzeniach społeczności żydowskie znów czują się zagrożone w Europie, "ostatnio w Halle w Niemczech". W październiku ub.r. uzbrojony sprawca próbował wedrzeć się do synagogi, a gdy nie zdołał tego zrobić otworzył ogień do ludzi na ulicach miasta, zabijając dwie osoby i raniąc kolejne dwie.
"Wszystkie państwa członkowskie UE mówią jednym głosem o tym, że nie ma miejsca na żadną formę rasizmu, antysemityzmu i nienawiści w Europie, a my zrobimy wszystko, aby temu przeciwdziałać" - czytamy w oświadczeniu.
Przywódcy instytucji unijnych podkreślili, że rewizjonizm i brak edukacji zagrażają powszechnemu zrozumieniu, czym było Shoah, co jest konieczne, aby przełożyć słowa „Nigdy więcej” na konkretne działania.
"Dołączając do dzisiejszego spotkania szefów państw i rządów w Jerozolimie, dodajemy nasz głos do tych, którzy są zdecydowani sprzeciwiać się ekstremistom i populistom, gdy próbują przekroczyć granice i po raz kolejny kwestionować ludzką godność i równość wszystkich ludzi. Holokaust był europejską tragedią, był punktem zwrotnym w naszej historii, a jego dziedzictwo jest wplecione w DNA Unii Europejskiej" - napisali.
Wskazali, że pamięć o Holokauście jest jednym z fundamentów europejskich wartości, Europy, która stawia ludzkość w centrum uwagi i jest chroniona przez praworządność, demokrację i prawa podstawowe.
"Jesteśmy na rozdrożu. W miarę zmniejszania się liczby ocalałych będziemy musieli znaleźć nowe sposoby pamięci, przyjmując świadectwa potomków ocalałych. Przypominają nam o czujności wobec rosnącej fali antysemityzmu, która zagraża wartościom, które są nam bliskie - pluralizmowi, różnorodności oraz wolności religii i wypowiedzi" - napisali w oświadczeniu. Podkreślili również, że Społeczności żydowskie przyczyniały się do kształtowania tożsamości europejskiej i zawsze będą jej częścią.
W Yad Vashem w Jerozolimie odbywa się w czwartek Światowe Forum Holokaustu z okazji 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau i Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
W poniedziałek wiceprzewodniczący KE Viera Jourova i Margaritis Schinas będą w Polsce, aby uczestniczyć w 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
luo/ jar/