W Domu Kultury Polskiej w Wilnie odbyły się we wtorek dwa pokazy filmu „Złączyć się z narodem”, opowiadającego o potomkach polskich zesłańców, wywiezionych do Kazachstanu w latach 30. ubiegłego stulecia. W sumie na Litwie odbyło się sześć pokazów dokumentu.
„To są opowieści ludzi, Polaków, którzy mówią o codziennej walce o własną tożsamość narodową, o bycie Polakami. Mówią, że kultura, religia, wartości narodowe, historyczne, są dla nich taką cytadelą na krawędzi rozpaczy” - powiedział podczas workowego spotkania z dziennikarzami Marcin Zarzecki, prezes zarządu Polskiej Fundacji Narodowej, która m.in. uczestniczy w promowaniu tego filmu. Jak zaznaczył, „zależało nam, żeby ta opowieść została usłyszana”.
Obraz powstał w latach 2015-2018 z inicjatywy producentów i polskich twórców filmowych – Piotra Budnika oraz Jerzego Szkamruka. Bohaterowie dokumentu to drugie i trzecie pokolenie Polaków zesłanych przez sowietów na stepy w 1936 roku. Pochodzą z małej, lecz uroczej wioski w Kazachstanie o polsko brzmiącej nazwie Zielony Gaj. Latami marzyli o Polsce, a dziś mają już dzieci i wnuki, którym przekazują jej historię i tradycję.
Temat repatriacji, wywózek, zsyłek w głąb Rosji dla Polaków mieszkających na Litwie nie jest obcy. Dla niektórych prezentowany dokument był pewną konfrontacją z tym, co już słyszeli od bliskich. Innym pozwolił docenić to, w jakich warunkach Polacy mieszkają na Litwie.
Jak wskazał we wtorek Szkamruk, reakcje po pokazach na Litwie były „różne, generalnie pozytywne”.
„Ten film jest filmem wymagającym. Nie jest to film akcji, nie znajdziemy tam walki dobra ze złem, znajdziemy tam rzeczywistość dotyczącą Polaków. To pokazanie życia codziennego w Kazachstanie, Polaków (...), którzy mówią o codziennej walce o własną tożsamość narodową, o bycie Polakami” - powiedział Szkamruk.
Wileńskie pokazy filmu „Złączyć się z narodem” i spotkania z jego twórcami poprzedziły pokazy na Wileńszczyźnie: w Ejszyszkach, Solecznikach, Nowych Święcianach i Podbrodziu.
Przedsięwzięciu patronowała Polska Fundacja Narodowa.
W Kazachstanie mieszka ok. 34 tys. osób pochodzenia polskiego, zajmując 15. miejsce pod względem liczebności wśród ponad 130 narodowości tego państwa.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ jo/ mal/