Na warszawskim Dworcu Centralnym odsłonięto tablicę upamiętniającą inżyniera Ernesta Malinowskiego, budowniczego jednej z najwyżej położonych linii kolejowych na świecie – peruwiańskiej Kolei Transandyjskiej.
"Dworzec Centralny odwiedza co roku 15 mln pasażerów, to dworzec, z którego codziennie odjeżdża tysiąc pociągów, dlatego jest to moim zdaniem najlepsze miejsce ażeby przypomnieć, wspominać i pamiętać o wielkim Polaku Erneście Malinowskim" - powiedział prezes PKP Krzysztof Mamiński podczas uroczystości.
"Polska myśl techniczna bardzo często jest zapominana w narracji publicznej. Dzisiejsze odsłonięcie tablicy przywraca pamięć tym, którym jest ona należna" - dodał Mamiński.
Obecny na uroczystości Alberto Efrain Salas Barahona, ambasador Peru w Polsce, powiedział, że Ernest Malinowski jest jedną z najważniejszych postaci historycznych w relacjach polsko-peruwiańskich, który przyczynił się do gospodarczego rozwoju Peru w XIX wieku.
"Ernest Malinowski jest autorem jednego z największych i najważniejszych osiągnięć inżynieryjnych w Peru, do dziś podziwianego na świecie - Centralnej Kolei Transandyjskiej (Ferrocarril Central Transandino). Przyczynił się do rozwoju gospodarczego Peru w XIX wieku umożliwiając komunikację pomiędzy miasteczkami od centralnej części Andów peruwiańskich aż po wybrzeże i stolicę kraju" - powiedział ambasador.
Stworzona przez Ernesta Malinowskiego linia kolejowa, otwarta w 1893 r., prowadzi przez Andy ze znajdującego się na wybrzeżu Peru portu Callao do centrum górniczego La Oroya, położonego na wysokości blisko 5 tys. m n.p.m. Centralna Kolej Transandyjska przyniosła korzyści gospodarcze, a także skomunikowała kraj dotąd podzielony barierą Andów na trzy części.
Polski inżynier nie tylko był autorem samej koncepcji kolei transandyjskiej, ale także wytyczył jej przebieg, opracował projekt wykonawczy i kierował budową Ferrocarril Central Transandino. Licząca 219 kilometrów linia rozpoczyna się w Callao, biegnie przez Limę, dalej doliną rzeki Rimac, przekracza grzbiet Andów na wysokości 4768 metrów i dociera do miejscowości Oroya.
Na trasie trzeba było wykonać aż 62 tunele, z których największy, długi na ponad kilometr, wydrążony został w najwyższym punkcie linii przy użyciu niedawno wynalezionego dynamitu.
Oprócz tuneli potrzebnych było kilkadziesiąt mostów, w tym niezwykle efektowny wiadukt Verrugas na wysokości 1670 metrów nad poziomem morza, zbudowany ze stalowych kratownic. Jeden z jego filarów miał rekordowe wówczas 76,81 metra.
Malinowski zmarł w Limie 2 marca 1899 r.
Ferrocarril Central Transandino była najwyżej położoną linią kolejową aż do początku XXI wieku, gdy Chińczycy zbudowali Kolej Tybetańską, dojeżdżającą do Lhasy. 80 proc. trasy Kolei Tybetańskiej znajduje się powyżej 4000 m nad poziomem morza, zaś najwyżej położonym punktem jest przełęcz Tanggula na wysokości 5072 m.(PAP)
autor: Łukasz Pawłowski
pif/ drag/