Z powodu koronawirusa nie odbędzie się we wrześniu w Białymstoku Marsz Pamięci Zesłańców Sybiru – podają PAP organizatorzy. Nie zrezygnowano jednak z tradycji upamiętnienia Sybiraków, uroczystości będą miały inny charakter.
Marsz Pamięci Zesłańców Sybiru to doroczna uroczystość religijno-patriotyczna, która ma przypominać historię wywózek na Wschód i upamiętniać tych, którzy z zesłania nie wrócili. Główną jej częścią był marsz, który zawsze odbywał się na początku września, brali w nich udział Sybiracy, ich rodziny, młodzież szkolna i mieszkańcy. W tym roku miał przejść ulicami miasta po raz 20.
"Z racji zagrożenia epidemiologicznego i faktu, że w marszu uczestniczą w dużym stopniu seniorzy uznaliśmy, że w tym roku marszu nie będzie. Zdecydowały względy bezpieczeństwa" - powiedział PAP zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki.
Zaznaczył, że nie oznacza to rezygnacji z tradycji upamiętnienia we wrześniu Sybiraków. W tym roku uroczystości będą powiązane z obchodami upamiętniającymi ofiary sowieckiej agresji na Polskę 17 września 1939 roku. Głównym ich punktem będzie, planowane na wieczór 16 września, odsłonięcie przy Muzeum Pamięci Sybiru pomnika upamiętniającego Bohaterskie Matki Sybiraczki. Jest to realizacja zgłoszonego dwa lata temu pomysłu miejscowego oddziału Związku Sybiraków.
Współorganizatorem wrześniowych uroczystości jest Muzeum Pamięci Sybiru. Jak powiedział PAP dyrektor placówki prof. Wojciech Śleszyński, obchody w tym roku "będą miały nieco inny charakter". Rozpoczną się odsłonięciem pomnika 16 września. Natomiast 17 września południe włączone zostaną syreny, by zatrzymać ruch w mieście. "Jeżeli na 10, 15 sekund zatrzymamy samochody na naszych ulicach, nic nam się nie stanie, naprawdę, nigdzie się nie spóźnimy, a będzie to hołd oddany tym osobom, które mieszkały w tym mieście" - wyjaśnił Śleszyński. Przypomniał, że co piąty mieszkaniec Białegostoku był wywieziony na Syberię.
Również 17 września zostanie wręczona statuetka Przyjaciel Muzeum Pamięci Sybiru, a wieczorem odbędzie się Peleton Pamięci, czyli rowerowy spacer po historycznych miejscach w Białymstoku. Śleszyński wyjaśnił, że będzie on prowadził po miejscach związanych z przypadającą w tym roku 100. rocznicą wojny polsko-bolszewickiej z 1920 roku.
Wśród historyków i przedstawicieli Związku Sybiraków nie ma zgodności co do liczby Polaków wywiezionych na Wschód po 17 września 1939 roku. Ci pierwsi, na podstawie różnych źródeł sowieckich szacują, że w latach 1939-41 represje sowieckie dotknęły niespełna 500 tys. obywateli polskich, z czego 320 tys. to osoby przymusowo wywiezione. Związek Sybiraków przyjmuje - i przytacza te dane w oficjalnym zaproszeniu na XVIII Międzynarodowy Marsz Pamięci Zesłańców Sybiru - że wywiezionych w latach 1940-56 było 1,35 mln Polaków.(PAP)
autorzy: Sylwia Wieczeryńska, Robert Fiłończuk
swi/ rof/ pat/