Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa nie ma zastrzeżeń do planowanego przez władze Koszalina przeniesienia pomnika „Byliśmy – Jesteśmy – Będziemy” z placu przed ratuszem w okolice amfiteatru. Pozostawienia pomnika na starym miejscu chce SLD. O stanowisku Rady poinformował w piątek zastępca rzecznika koszalińskiego ratusza Grzegorz Śliżewski. Jak dowiedziała się PAP, naczelnik Wydziału Krajowego Rady Adam Siwek napisał, że „Rada nie wnosi zastrzeżeń odnośnie nowej lokalizacji pomnika”.
„Zdaniem Rady ulokowanie pomnika w okolicy koszalińskiego amfiteatru, w pobliżu innych związanych z historią miasta upamiętnień, nie wpłynie negatywnie na jego odpowiednią ekspozycję oraz nie zdegraduje jego znaczenia dla mieszkańców miasta” – czytamy dalej w piśmie Siwka.
O interwencję w sprawie planowanych przenosin monumentu Radę poprosił w listopadzie ub. roku koszaliński poseł SLD Stanisław Wziątek.
Odsłonięty 4 marca 1965 r. pomnik „Byliśmy - Jesteśmy - Będziemy” ma być w ramach zaplanowanej na bieżący rok przebudowy głównego placu miasta przeniesiony z centrum do znajdującego ok. 700 na wschód od ratusza parku koło amfiteatru.
Lewica protestuje przeciwko temu pomysłowi od lipca ub.r., uznając przeniesienie za „wymazanie z przestrzeni publicznej symbolu świadczącego o odbudowie miasta ze zniszczeń wojennych i rozbudowie Koszalina w okresie PRL" oraz „zniszczenie znaku koszalińskiej tożsamości”.
W obronie monumentu działacze lewicy pisali listy do prezydenta Koszalina, 1 września 2012 r. zorganizowali manifestację na placu przed ratuszem, w której wzięło udział ok. 200 osób oraz publiczną debatę na temat rewitalizacji rynku.
Lewica zebrała 4 030 podpisów pod petycją w obronie dotychczasowej lokalizacji pomnika. Wniosła również na sesję rady miejskiej projekt uchwały - apelu do prezydenta o pozostawienie monumentu na Rynku Staromiejskim. Uchwała była głosowana pod koniec października ub.r. Nie została przyjęta.
Dla Platformy Obywatelskiej, która dysponuje większością w 25-osobowej radzie miejskiej, przeniesienie pomnika to jedynie kwestia architektoniczna. Na konferencji prasowej w lipcu ub.r. szef klubu radnych PO Stefan Turowski mówił, że nowa lokalizacja, czyli okolice amfiteatru "już dziś stanowią wyróżniającą się architektonicznie część Koszalina, a po zakończeniu prac związanych z rewitalizacją parku i budowy filharmonii będą prawdziwą wizytówką miasta".
Pomnik, o którego pozostawienie na Rynku Staromiejskim zabiega lewica, jest jednym z najbardziej charakterystycznych obiektów w mieście.
Monument tworzą trzy pionowe betonowe słupy o wysokości 10 metrów, połączone opaską z płaskorzeźbą piastowskiego orła i napisem "Byliśmy - Jesteśmy - Będziemy". Przed pomnikiem znajduje się płyta z napisem "XX rocznica wyzwolenia Koszalina 4 III 1965 r." i płaskorzeźba z nawiązującym do pieczęci księcia Bogusława II herbem Koszalina - rycerzem na koniu. (PAP)
sibi/ son/ jbr/