W piątek na facebookowym profilu łódzkiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej odbędzie się premiera filmu dokumentalnego o hitlerowskim obozie dziecięcym przy ul. Przemysłowej w Łodzi. W tym roku mija 78 lat od powstania miejsca, do którego trafiło ok. 3 tys. dzieci.
O piątkowej premierze dokumentu poinformowała PAP Kornelia Zaborska z łódzkiego IPN. "W tym roku mija 78 lat od powstania tego miejsca, do którego trafiło ok. 3 tys. dzieci. Liczba zmarłych i zamordowanych w obozie nie przekroczyła 200 osób, choć z imienia i nazwiska ustalono jedynie jedną trzecią jego ofiar" - informuje Zaborska.
Utworzony w połowie 1942 r. obóz przy ul. Przemysłowej znajdował się wewnątrz żydowskiego getta. Przeznaczony był dla dzieci i młodzieży polskiej od 6 do 16 roku życia, ale jak potwierdzają świadkowie w relacjach zebranych przez Ośrodek "Karta", w praktyce więźniami były także młodsze, nawet kilkumiesięczne dzieci.
Nieletni więźniowie trafiali do obozu m.in. za drobne kradzieże, handel, jazdę tramwajami bez biletu, żebranie. Umieszczano w nim także dzieci pochodzące z rodzin, które odmówiły podpisania volkslisty czy też osób zesłanych do obozów lub więzień, a także młodzież podejrzaną o uczestnictwo w ruchu oporu.
Dzieci przetrzymywane były w prymitywnych warunkach i pracowały przy remontach i budowie baraków oraz wykonywały prace na potrzeby obozu i wojska, robiąc m.in. kosze wiklinowe na amunicję i szyjąc chlebaki. Na młodych więźniach przeprowadzano badania rasowe, których efektem było przeznaczanie niektórych z nich do germanizacji i wywozu do Niemiec.
Z powodu wysokiej śmiertelności więzionych obóz nazywany był "Małym Oświęcimiem". Funkcjonował do końca okupacji niemieckiej w Łodzi, czyli do 19 stycznia 1945 r. Wówczas w obozie przebywało ponad 800 małoletnich więźniów.
Jak informuje IPN po zakończeniu II wojny światowej pamięć o niemieckim obozie pracy dla polskich dzieci w Litzmannstadt Ghetto zaczęła słabnąć, a niemal wszelkie pozostałości po nim uległy zniszczeniu. Z początkiem lat 60. ub. wieku, wraz z budową osiedla mieszkaniowego, zatarto jego granice. Przetrwał jedynie budynek dawnej komendy przy ul. Przemysłowej.
W grudniu 1970 r. zatrzymano w Łodzi byłą funkcjonariuszkę obozową Eugenię Pol vel Genowefę Pohl, która w czasie wojny przyjęła volkslistę i pracowała w obozie od 1943 r. Sądzono ją w latach 1972–1975 i na podstawie zebranego materiału skazano na 25 lat więzienia.
W maju 1971 roku dla uczczenia pamięci dzieci więzionych i zamordowanych w obozie w Parku im. Szarych Szeregów odsłonięto pomnik "Pękniętego Serca". Ośmiometrowy pomnik przypomina pęknięte serce, do którego przytula się mały, chudy chłopczyk. W sercu widoczna jest pusta przestrzeń mająca kształt dziecka.
Litzmannstadt (nazwa nadana Łodzi przez okupantów) Getto było drugim co do wielkości w Polsce i najdłużej działającym na ziemiach polskich gettem. W latach 1940-1944 Niemcy zamknęli w nim łącznie ok. 220 tys. Żydów - nie tylko z Polski, ale także z Czech, Niemiec Luksemburga, Austrii - oraz Romów. W getcie z głodu i wyczerpania zmarło prawie 45 tys. osób, pozostali zostali wywiezieni do obozów zagłady, m.in. do Chełmna nad Nerem, gdzie zamordowano ok. 70 tys. Ocalało - według różnych źródeł - zaledwie 7-13 tysięcy.
Premierę dokumentu zaplanowano na godz. 18. (PAP)
autor: Jacek Walczak
jaw/ wj/