Jesteśmy winni pamięć i cześć Żołnierzom Wyklętym oraz kontynuację ich dzieła, budowę wolnej ojczyzny; to robimy – powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek podczas obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Lublinie.
W kościele pw. św. Michała Archanioła w Lublinie odprawiona została msza św. w intencji poległych, zamordowanych i zmarłych Żołnierzy Wyklętych. Po niej uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty pod pomnikiem Żołnierzy Wyklętych znajdującym się obok kościoła. Odczytano apel pamięci, żołnierze oddali salwę honorową.
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek podkreślił, że Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest już obchodzony po raz 10.
"To 10. raz kiedy uroczyście obchodzimy i czcimy pamięć Żołnierzy Wyklętych. Jesteśmy im winni pamięć, ale jesteśmy im winni oprócz pamięci, czci, którą oddajemy, modląc się również za nich podczas mszy św., kontynuację ich dzieła – jak mówił dziś premier Mateusz Morawiecki – kontynuację dzieła budowy wolnej, niepodległej, demokratycznej ojczyzny" – powiedział Czarnek.
"I to robimy, a nasza obecność na tych uroczystościach jest tego jednym z dowodów" – dodał.
Czarnek zaznaczył w wypowiedzi dla dziennikarzy, że obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych dobrze spełniają swoją rolę. "Propagują wiedzę na temat wielkiego dramatu ludzi, którzy najpierw w czasie II wojny światowej, służąc w partyzantce, w szeregach Armii Krajowej, zwalczali totalitaryzm niemiecki, a później zostali zdradzeni, również przez część swoich rodaków, komunistów" – powiedział.
"Byli torturowani, mordowani, wrzucani do dołów śmierci, m.in. na cmentarzu przy ul. Unickiej w Lublinie, ich rodziny były wyklinane przez kolejne pokolenia. Trzeba o nich pamiętać, bo ten ich charakter, mentalność człowieka wolnego, przysłużyła się do tego, że dzisiaj żyjemy w wolnej Polsce" – podkreślił Czarnek.
Wojewoda lubelski Lech Sprawka powiedział, że Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych skłania Polaków do rachunku sumienia. "Jeżeli jest ofiara to jest i sprawca. Warto pamiętać o tym, że zbyt łatwym uproszczeniem jest, że tylko i wyłącznie totalitaryzm sowiecki to sprawił. Wato pamiętać, że wielu naśladowców i wyznawców tego totalitaryzmu było narodowości polskiej. W procesie tego zapominania i wyklęcia tych żołnierzy brały udział niejednokrotnie dosyć liczne grupy Polaków" - powiedział.
"Wydaje mi się, że ten dzień skłania również naród polski do pewnego rachunku sumienia i do odpowiedzi na pytanie: jakie znaczenie ma to, co ci żołnierze robili?" – dodał Sprawka.
W poniedziałek w Lublinie złożono kwiaty także w innych miejscach związanych z pamięcią o Żołnierzach Wyklętych, m.in. pod tablicami pamiątkowym w bramie Zamku Lubelskiego, miejsca kaźni w okresie stalinowskim, na mogile ofiar Zamku Lubelskiego na cmentarzu przy ul. Unickiej oraz pod pomnikiem żołnierzy AK-WiN ze zgrupowania mjr. Dekutowskiego-Zapory na Placu Zamkowym. (PAP)
Autor: Zbigniew Kopeć
kop/ aszw/